Nieuświadomione zranienia źródłem lęków

Radek33

2 paź 2014

aaa o posłuszeństwie masz prawo pisać,ale nie oceniaj nikogo pochopnie,bo możesz pokrzywdzić człowieka

aaa

2 paź 2014

Nie ma takiego habitu, w którym diabeł by się nie zmieścił

pod latarnią jest najciemniej

@Radek33
Moje słownictwo to ja, a św.Faustyna to wyzwanie, ale masz racje...
Co do sztandarów, to zam temat z własnego doświadczenia.
Robić dzieło z posłuszeństwa, a robić dzieło bo cię nosi -to jest zasadnicza różnica,
tym bardziej gdy buduje się na buncie, ze sztandarem "oni be, a ja cacy"

modernistae prohibere

2 paź 2014

Radek33 2014-10-02 11:57:34
(...)i prosiłbym Cię skoro masz taką wspaniałą świętą w awatarze,używaj takiego języka jak na Jej czciciela przystało(...)
------------------------------------------------------------------------------------
Nie ma takiego habitu, w którym diabeł by się nie zmieścił

Więcej

Radek33 2014-10-02 11:57:34

(...)i prosiłbym Cię skoro masz taką wspaniałą świętą w awatarze,używaj takiego języka jak na Jej czciciela przystało(...)
------------------------------------------------------------------------------------
Nie ma takiego habitu, w którym diabeł by się nie zmieścił

Radek33

2 paź 2014

aaa skąd możesz wiedzieć co jest łatwiej,jak nie "latałeś"ze sztandarami intronizacyjnymi to nie powinieneś tego pisać bo nie wiesz czy to łatwe,i prosiłbym Cię skoro masz taką wspaniałą świętą w awatarze,używaj takiego języka jak na Jej czciciela przystało

aaa

2 paź 2014

Odnaleźć w sobie owe zranienia i konsekwencje z nich wypływające na dziś, to nie takie hop-siup.
Znacznie łatwiej jest latać ze sztandarami intronizacyjnymi,
'pierdzieć w stołek' przed laptopem szukając masona i Żyda w Kościele,
itd...

danutadubiel

1 paź 2014

Dzięki ona za ten wykład...
Mnie osobiście przypomniał o tym, o czym od dawna wiedziałam, ale, co przez pewne sytuacje zostało w danym momencie zapomniane....
Wiele osób powinno to wysłuchać...
"Prawda za wcześnie powiedziana, może być odrzucona. Trzeba dojrzeć do przyjęcia prawdy."
Końcówka, po 20 min też ważna...

wojciechowskikrzysztof

1 paź 2014

Rany z dzieciństwa są nieraz powodem niepowodzeń w życiu osobistym. A najczęściej to nie mamy świadomości o ich istnieniu. Pochowane bardzo głęboko mają w pływ na nasze życie.

ona

1 paź 2014

"Dystans, który pokonujemy wędrując w stronę drugiego człowieka, bądź musząc się od niego oddalić i zagłębić w sobie samym. Ten ciągły ruch sprawia, że poruszamy się na cienkiej linie, pod którą znajduje się niezwykła przestrzeń pełna tajemnic. To jest fascynujące. Ten moment, w którym się o nią ocieramy, wciąż wędrując. Wciąż i wciąż wyruszając w dal, o ile otworzymy się na ten sposób patrzenia …Więcej

"Dystans, który pokonujemy wędrując w stronę drugiego człowieka, bądź musząc się od niego oddalić i zagłębić w sobie samym. Ten ciągły ruch sprawia, że poruszamy się na cienkiej linie, pod którą znajduje się niezwykła przestrzeń pełna tajemnic. To jest fascynujące. Ten moment, w którym się o nią ocieramy, wciąż wędrując. Wciąż i wciąż wyruszając w dal, o ile otworzymy się na ten sposób patrzenia na świat - przez pryzmat tajemnicy i odwagi otwierania się na dobro, jakie trzeba znaleźć w sobie samym i w tych, których potrafimy kochać. Umiejętność mądrego kochania pomaga iść coraz dalej bez podpórek."
(Maja Baczyńska)

m.rekinek

1 paź 2014

,,...każda rana uczuciowa to zatwardziałość serca... to nie tylko to, że mnie boli ale ona mnie zatruwa..."