polski 11:25

My, na Drodze Neokatechumenalnej, wyznajemy niezmienną wiarę katolicką. I mamy na to papiery

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Którymi możecie sobie co najwyżej to i owo podetrzeć

polski Ukraińcy są dobrzy, zboczeńcy są dobrzy - takie oczy daje nasza wiara, której wyznawanie

jest chlubą Kościoła, a którą można otrzymać na Drodze Neokatechumenalnej

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Chyba neokościoła,

lub inaczej synagogi szatana.

... i łącznie z Ukraińcami oraz zboczeńcami. (Byłbym zapomniał, że na portalu są bracia, którzy noszą jeszcze rany zadane przez Ukraińców oraz czują się zagrożeni przez zboczeńców). Ukraińcy są dobrzy, zboczeńcy są dobrzy - takie oczy daje nasza wiara, której wyznawanie jest chlubą Kościoła, a którą można otrzymać na Drodze Neokatechumenalnej, choćby nie wierzyło się w nic.
(Człowiek, który ma dar wiary nie ulega ani Niemcom, ani Ruskom, ani zboczeńcom, bo ma wiarę w jednego Boga. Shema Israel ! Pan jest jego Bogiem /a nie zboczeniec albo Arab lub Rusek/).
Chrzest to dar wielkich rzeczy ! Aby ten dar przyjąć, wiele lat może nie starczyć ! Miłość Chrystusa przynagla nas !

@Cloud
Jeśli ktoś chce się nawrócić, żółte papiery nie są żadną przeszkodą. Ewangelia zanim stała się moralnością, stylem życia lub nauką, najpierw była Dobrą Nowiną, właśnie. Dobre nowiny może przyjmować nie tylko człowiek z żółtymi papierami, ale nawet zwierzę. Droga Neokatechumenalna jest pomocą w przyjmowaniu Ewangelii jako Dobrej Nowiny (Kerygmatu). Kerygmat - Droga daje ludziom spragnionym Boga, spragnionym miłości . Dla spragnionych sporu, Droga otrzymała od Kościoła mocne papiery potwierdzające iż jest ona itinerarium prowadzącym do niezmiennej wiary katolickiej (i to nie niezmiennej od XVI wiecznego Soboru, lecz niezmiennej od początku).
Droga Neokatechumenalna jest nie tylko pomocą w przyjmowaniu Ewangelii jako Dobrej Nowiny, ale zarazem pomocą w trwaniu w tej Dobrej Nowinie o tym, że krzyż (wydarzenia życiowe) jest bardzo dobry, mało tego, że właśnie na nim człowiek odpocznie (Krzyż Chwalebny). W konsekwencji - bliźni jest dobry (łącznie z Ruskami, Niemcami, Żydami i Arabami). Proste (jak dwa tysiące lat temu). Trudne i skomplikowane jest wtedy, gdy się kombinuje, by wiara była bez krzyża (lekka, łatwa i przyjemna, a na dodatek by nie była pozbawiona emocji, nudna). W tym ostatnim wypadku, trzeba ciągle kombinować, walczyć o kształt wiary... w gruncie rzeczy idzie o zredukowanie krzyża.
P.S. Jeśli komuś wydaje się, że zwierzę nie może przyjmować dobrych nowin, niech pogładzi psa lub da mu coś do zjedzenia.

polski poniedziałek, 16:43

VRS i Mkatana !
Jesteście nieuczciwi. Osoby, które od dawna są obecne na tym portalu (a takimi jesteście), znające naukę Kościoła, kiedy głoszą swoje nauki "o jedynie słusznej pozycji" przyjmowania Komunii Świętej SĄ PO PROSTU NIEUCZCIWE. Kiedy zaś, jak to jest w tym przypadku, występują w roli mentorów ponadkościelnych, SĄ ZUCHWALI.

=================

Do Ciebie @polski żadna logika i Prawo nie dociera!

Nawet to że tak jak JPII tak i B16 nakazywali klękać do Komunii!

Prawo jest jedno i go nie przestrzegacie.

Z indultu czyli wyjatku i odwrotności do Prawa zrobiliście powszechną praktykę i macie w D... Prawo.

Nazywajmy rzeczy po imieniu a nie owijajmy tutaj kota ...

Nie jesteś dla mnie człowiekiem do rozmowy, tym bardziej do dyskusji, bo nie masz logiki i honoru!

Idż precz z tego katolickiego forum. Załóż sobie z Krzysiem, Forum Nowego Kościoła i nie nazywaj go katolickim bo nie słuchasz Magisterium KK i nauki Papieza o Eucharystii.



Rzygać sie chce na tych waszych zakłamańców!

mkatana 19:24
Sacerdos Hyacinthus

Trzymajmy się z daleka od tych środowisk,
które stosują profanacyjną praktykę Komunii na rękę!

Ostrzegajmy innych przed tymi środowiskami!

Wierzący biskup mówi - głos katolicki:
"Należałoby konkretnie wyjaśnić rzeczywiste i częste ryzyko, niebezpieczeństwo utraty czy też ukradzenia partykuł eucharystycznych, uzmysławiając wiernym bolesny i straszny fakt, że Nasz Pan obecny w Świętej Eucharystii, w niezliczonej liczbie kościołów jest po prostu rozdeptywany".
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
JAK TO SIĘ MA DO NEOKATECHUMENATU?
Czy to swoje braki w wierze, wmawiacie Neokatechumenatowi? Jeżeli Wy mając na dłoni Ciało Chrystusa byście je otrzepali, powodując upadek partykuł na ziemię to nie wmawiajcie że takie sytuacje są w Neokatechumenacie, bo takich sytuacji nie ma.

Sacerdos Hyacinthus

Trzymajmy się z daleka od tych środowisk,
które stosują profanacyjną praktykę Komunii na rękę!

Ostrzegajmy innych przed tymi środowiskami!

Wierzący biskup mówi - głos katolicki:
"Należałoby konkretnie wyjaśnić rzeczywiste i częste ryzyko, niebezpieczeństwo utraty czy też ukradzenia partykuł eucharystycznych, uzmysławiając wiernym bolesny i straszny fakt, że Nasz Pan obecny w Świętej Eucharystii, w niezliczonej liczbie kościołów jest po prostu rozdeptywany".

Czytajmy całość TUTAJ:
sacerdoshyacinthus.wordpress.com/…/rozmowa-z-bp-at…
--------------------------------------------------------------------------

Droga Neokatechumenalna zazwyczaj bardzo trafnie postrzegana jest jako przejaw daru, jakim był dla Kościoła Sobór Watykański II. Tym niemniej, nadzieję z Drogą wiążą również duchowni przywiązani bardzo do Średniowiecza w Kościele lub do czasów po Koperniku. Zarówno Sobór, jak i Droga, nie dają się zaszufladkować, jeśli usiłujący szufladkować jest uczciwy.