13:57
mkatana
2820
Moja Droga Krzyżowa. Ks. Jan Kaczkowski.Więcej
Moja Droga Krzyżowa.

Ks. Jan Kaczkowski.
aseret2
Drogi Księże Janku , Niech Cie Bóg Błogosławi .Twoje świadectwo jest jak balsam spływający na skołotaną duszę dzisiejszego zepsutego , żyjącego z dala od naszego Stwórcy świata, gdy nie myślimy o umieraniu jak o przejśćiu na drugi brzeg do wieczności a tylko jak o końcu końców . Dlatego zwiedziony świat , żyje szybko , pełnią życia nie wiedząc ku czemu pędzi z tą zawrotną prędkością. Niech …Więcej
Drogi Księże Janku , Niech Cie Bóg Błogosławi .Twoje świadectwo jest jak balsam spływający na skołotaną duszę dzisiejszego zepsutego , żyjącego z dala od naszego Stwórcy świata, gdy nie myślimy o umieraniu jak o przejśćiu na drugi brzeg do wieczności a tylko jak o końcu końców . Dlatego zwiedziony świat , żyje szybko , pełnią życia nie wiedząc ku czemu pędzi z tą zawrotną prędkością. Niech Matka Naszego Pana i Nasza będzie z Tobą. Jeszcze raz Bóg zapłać
malgorzata__13
Umieranie, nasz ostatni i najważniejszy egzamin życia,starsi ludzie dawniej mieli na strychu przygotowaną trumnę,w szafie ubranie na tę okazję,pieniądze schowane na pochowek,i spokojnie modlili się o dobrą śmierć.
W powieści Reymonta umierająca staruszka rozdaje pieniążki dzieciom:"Naści,zmów paciorek za Jagatę".
Umrzeć po chrześcijańsku,to powinno być dla nas bardzo ważne.