Droga Neokatechumenatu – Współczesna herezja

marucha.wordpress.com/…/droga-neokatech…

W “Courier de Rome” Magazine z lutego 1991 ukazał się ciekawy artykuł na temat “Neokatechumenatu”. Na jego podstawie stworzono stronęwww.geocities.com/Athens/Rhodes/3543/catech.htm.Oto obszerne jej streszczenie, lub raczej wolne tłumaczenie.Droga Neokatechumenatu – Współczesna herezja

W lutym 1972 Kiko Arguelo i Carmen Hernandez opublikowali w Hiszpanii 400-stronicową książkę, zawierającą porady dla katechetów neokatechumenatu. Jest to wyjątkowy dokument, ujawniający prawdziwe oblicze tego ruchu.Książka ta jest zarezerwowana dla katechetów neokatechumenatu i nikt poza nimi nie może jej nabyć. Stała się znana skutkiem niedyskrecji. Stałym motywem, jaki często pojawia się w ksiące, jest “Nie mów o tym nikomu; jeśli ludzie by się dowiedzieli, szybko by nas opuścili”. Zdumiewające słowa dla ruchu, który ogłasza się katolickim – pasują raczej gdzieś wśród masonerii.“Tradycyjne Chrześcijaństwo, z Chrztem, Pierwszą Komunią, Mszą Niedzielną, Przykazaniami Bozymi – to nie chrześcijaństwo. To brud. Byliśmy pra-chrześcijanami. Bóg powołał nas, abyśmy założyli ruch katechumenalny w celu odrodzenia [prawdziwego chrześcijaństwa]” .

Odrzucając 2000-letnią Tradycję kościelnej doktryny i praktyki, ruch neokatechumenalny twierdzi, iż odnalazł prawdziwe i autentyczne wartości chrześcijańskie. W książce znajdziemy przynajmniej sześć heretyckich twierdzeń, odbiegających od katolicyzmu.
I. Luterańskie poglądy na zbawienie.
Doktryna Lutra opiera się na twierdzeniu, iż do zbawienia nie są potrzebne dobre uczynki. Wystarczy sama wiara. A ponieważ Bóg wybacza nam grzechy ze względu na swego Syna, Sakrament Pokuty jest bezużyteczny.
Dokładnie to samo czytamy w książce Kiko i Carmen: “Człowiek nie jest zbawiony dla powodu dobrych uczynków. Jezus Chrystus nie przyszedł do nas, aby dać nam wzorzec życia. Duch Święty nie prowadzi nas do perfekcji, do dobrych uczynków. Chrześcijaństwo nie wymaga od nas niczego. Bóg łatwo wybacza grzechy tych, którzy wierzą w Jezusa Zbawiciela”.
Czy można jaśniej?
W innym miejscu jest wprawdzie napisane, iż dobre uczynki są “oznaką wiary”, lecz nieustannie podkreśla się, iż sama wiara wystarcza do zbawienia. Tymczasem w doktrynie katolickiej dobre uczynki są nie tylko “oznaką wiary”, ale koniecznym warunkiem zbawienia.
II. Negacja Odkupienia
W katolickiej doktrynie Męka Pańska jest przyczyną naszego zbawienia, ponieważ jest odkupieniem wszystkich naszych win, według Bożego planu.
Kiko i Carmen są innego zdania: “Pojęcie ofiary [Chrystusa] przedostało się do Eucharystii na skutek pogańskiej mentalności owych czasów. Ale czy Bóg potrzebuje krwi swego Syna aby być zaspokojony?”. I dalej wyjaśniają, że przez swoje Zmartwychwstanie Jezus pokazał nam Jego wolę wybaczenia, ale wybaczenia nie otrzymujemy dzięki jego ofierze na krzyżu, ponieważ “skutkiem teologicznej odnowy II Soboru Watykańskiego, nie mówimy już o dogmacie Odkupienia, lecz raczej o tajemnicy paschalnej”.
Dla świadomego katolika jest jasne, iż żaden Sobór nie może zmienić nieomylnej doktryny Kościoła Katolickiego! (…)
(Dictionary of the Catholic Faith, Article: Redemption. Summa of St. Thomas Aquinas: Treaty of the Passion)
III. Negacja spowiedzi
Dla Kiko i Carmen myśl o tym, że “treścią spowiedzi jest wyznanie naszych grzechów w celu otrzymania rozgrzeszenia” jest “magicznym i indywidualistycznym konceptem tego sakramentu, gdzie człowiek wybacza nam nasze grzechy. Kiko i Carmen głoszą, iż waga tego sakramentu nie polega na rozgrzeszeniu, ponieważ Jezus Chrystus już nam wybaczył; wybaczenia podczas spowiedzi udziela nam natomiast wspólnota kościelna (sic!).
Kiko i Carmen “zapomnieli” o słowach Naszego Pana Jezusa Chrystusa: “Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mat. 18, 1.). Jezus mówił je do Apostołów i ich następców (biskupów i księży), a nie do wspólnoty wiernych!
IV. Negacja Ofiary Eucharystii
Dla Kiko i Carmen Msza Święta jest tylko “paschalnym wspomnieniem Jezusa, Jego przejścia ze świata zmarłych do żywych”. Powtarzają oni ponownie, iż “pojęcie Ofiary [której powtórzeniem jest Msza Święta] jest skondensowanym wyrazem pogańskiej mentalności”.
Jest to typowo prostestanckie rozumienie Mszy Świętej. Zacytujmy teraz parę kanonów z Soboru Trydenckiego (22-ga sesja):
- Jeśli ktoś twierdzi, iż podczas Mszy Świętej, nie ma miejsca prawdziwa i rzeczywista ofiara składana Bogu, niech będzie przeklęty.
- Jeśli ktoś twierdzi, iż ofiara Mszy Świętej składa się jedynie z modlitwy i dziękczynienia – czyli że jest jedynie wspomnieniem ofiary spełnionej na krzyżu, lecz nie jest ofiarą przebłagalną [spełnianą dla przypodobania się Bogu], niech będzie przeklęty.
V. Negacja rzeczywstej obecności Jezusa.
Kiko i Carmen ośmieszają tradycyjne praktyki Kościoła Katolickiego: “tabernakulum, uczta Ciałem Chrystusa, uroczyste eksponowanie Świętego Sakramentu, procesje, adoracje, klękanie, nawiedzanie Świętego Sakramentu, wyobrażanie sobie, że poprzez Komunię Świętą przyjmujemy Jezusa do naszej duszy, dziękowanie po Komunii, prywatne Msze bez wiernych” – wszystkie te praktyki, ich zdaniem, są dalekie od ducha Wschodu.
To co w końcu jest dla nich ważne?
“Najważniejsza nie jest rzeczywista obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii – lecz sama Eucharystia, jako że jest ona misterium paschalnym. Tak jak Bóg był obecny podczas Pierwszej Paschy, gdy Żydzi uciekali z Egiptu, tak samo Jezus jest obecny duchowo, powstały ze zmarłych”.
Ta niezwykła i dziwna definicja obecności Jezusa w Eucharystii jest niebezpiecznie bliska doktryny protestanckiej.
Przypomnijmy definicję podaną w Katechizmie Św. Piusa X:
“Święta Eucharystia jest sakramentem w którym, dzięki cudownej przemianie substancji chleba w ciało Jezusa Chrystusa i wina w Jego Najdroższą Krew, jest zawarte rzeczywiście i prawdziwie Ciało, Krew, Dusza i Bóstwo tego samego Pana Jezusa Chrystusa pod postacią wina i chleba.
VI. Negacja Zmartwychwstania cielesnego
Kiko i Carmen piszą, iż Jezus zmartwychwstał jedynie duchem, iż apostołowie widzieli jedynie zmaterializowanego ducha. Znów “zapominają”, iż doktryną Kościoła jest cielesne zmartwychwstanie Jezusa, że jest to dogmat naszej wiary.
Aprobata papieska
W pażdzierniku 1990 magazyn “Thirty Days” głosił dużymi literami: “Zielone światło dla neokatechumenatu. Jan Paweł II pochwala drogę neokatechumenalną”.
Być może Papież nie dostał tajnej książki Kiko i Carmen przeznaczonej jedynie dla katechetów “drogi”… “Gdyby ludzie się o tym dowiedzieli, szybko by od nas uciekli”.
Oficjalna aprobata neokatechumenatu jest tragiczna. Ruch ten jest ogniskiem destrukcji wiary katolickiej, rodzajem raka, którego przerzuty znajdują się na całym świecie.
Obowiązkiem katolików jest – podobnie jak w stosunku do innych tajnych organizacji działających na szkodę Kościoła – jest wyjawiać prawdziwe oblicze i cele ruchu neokatechumenalnego, który niszczy Wiarę.
Nemo potest duobus dominis servire !
-III. Negacja spowiedzi
Dla Kiko i Carmen myśl o tym, że “treścią spowiedzi jest wyznanie naszych grzechów w celu otrzymania rozgrzeszenia” jest “magicznym i indywidualistycznym konceptem tego sakramentu, gdzie człowiek wybacza nam nasze grzechy. Kiko i Carmen głoszą, iż waga tego sakramentu nie polega na rozgrzeszeniu, ponieważ Jezus Chrystus już nam wybaczył; wybaczenia podczas spowiedzi …Więcej
-III. Negacja spowiedzi

Dla Kiko i Carmen myśl o tym, że “treścią spowiedzi jest wyznanie naszych grzechów w celu otrzymania rozgrzeszenia” jest “magicznym i indywidualistycznym konceptem tego sakramentu, gdzie człowiek wybacza nam nasze grzechy. Kiko i Carmen głoszą, iż waga tego sakramentu nie polega na rozgrzeszeniu, ponieważ Jezus Chrystus już nam wybaczył; wybaczenia podczas spowiedzi udziela nam natomiast wspólnota kościelna (sic!).

Kiko i Carmen “zapomnieli” o słowach Naszego Pana Jezusa Chrystusa: “Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mat. 18, 1.). Jezus mówił je do Apostołów i ich następców (biskupów i księży), a nie do wspólnoty wiernych!-
Nemo potest duobus dominis servire !
-“Nie mów o tym nikomu; jeśli ludzie by się dowiedzieli, szybko by nas opuścili”.-
aaa
Józefie, tobie płacą za tę propagandę, czy to twoja gorliwość w zwodzeniu ludzi na manowce nie wiary...
giuseppefull
katolikos — 2013-02-05 18:28:38:
Przykre ze cenzurujesz wypowiedzi
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Bo wielokrotnie wpisujesz to samo. Nie przejadło Ci się?
katolikos
Przykre ze cenzurujesz wypowiedzi
giuseppefull
katolikos — 2013-02-05 18:17:24:
Niestety To Papierz
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Komentarz usuwam, bo zawiera blędy ortograficzne a poza tym nie wnosi nic ciekawego do dyskusji.
giuseppefull
katolikos — 2013-02-05 18:09:22:
Ciekawe że Kardynał prof Joseph Ratzinger był inicjatorem drogi w Niemczech
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Katolików obowiazują orzeczenia Kościoła Katolickiego i nauka Katechizmu, która zabrania brać im udział w sektach.
stanislawp
Być może Papież nie dostał tajnej książki Kiko i Carmen przeznaczonej jedynie dla katechetów “drogi”…
====
re
Zgaduję, że (bez studiowania zagadnienia neokatechumatu)
że właśnie stamtąd dopadła nas gangrena Komunii w postaci Wina (Krwi) w kosciele katolickim w Ottawie, parafia św Marii.
2 lutego 2013 na znak ostrzeżenia wysłałem list do proboszcza tej parafii aby zapoznał się nie tylko z …
Więcej
Być może Papież nie dostał tajnej książki Kiko i Carmen przeznaczonej jedynie dla katechetów “drogi”…
====
re
Zgaduję, że (bez studiowania zagadnienia neokatechumatu)
że właśnie stamtąd dopadła nas gangrena Komunii w postaci Wina (Krwi) w kosciele katolickim w Ottawie, parafia św Marii.
2 lutego 2013 na znak ostrzeżenia wysłałem list do proboszcza tej parafii aby zapoznał się nie tylko z Instrukcjami wykonawczymi do Indultu ale też aby przejrzał na oczy i uchronił i siebie i szafarki od serwowania wina dzieciom od lat 7 bo to występek kryminalny, do Prawa Kryminalnego.
Ciekawe, czy zrozumie ten akt dobrej woli z mojej strony, czy też zastosuje prywatne represje do mojej osoby i kilku innych Polaków przychodzących czasem do jego kościoła?
Modlę się o światło rozumu w tej sprawie dla duszpasterzy, bo poza tym małym wyjątkiem profanacji i kryminalnych zachowań bardzo lubiłem bywać w tym kościele.
katolikos
Ciekawe że Kardynał prof Joseph Ratzinger był inicjatorem drogi w Niemczech :-))) ale z niego jest heretyk
giuseppefull
W lutym 1972 Kiko Arguelo i Carmen Hernandez opublikowali w Hiszpanii 400-stronicową książkę, zawierającą porady dla katechetów neokatechumenatu. Jest to wyjątkowy dokument, ujawniający prawdziwe oblicze tego ruchu.Książka ta jest zarezerwowana dla katechetów neokatechumenatu i nikt poza nimi nie może jej nabyć. Stała się znana skutkiem niedyskrecji. Stałym motywem, jaki często pojawia się w ksiące …Więcej
W lutym 1972 Kiko Arguelo i Carmen Hernandez opublikowali w Hiszpanii 400-stronicową książkę, zawierającą porady dla katechetów neokatechumenatu. Jest to wyjątkowy dokument, ujawniający prawdziwe oblicze tego ruchu.Książka ta jest zarezerwowana dla katechetów neokatechumenatu i nikt poza nimi nie może jej nabyć. Stała się znana skutkiem niedyskrecji. Stałym motywem, jaki często pojawia się w ksiące, jest “Nie mów o tym nikomu; jeśli ludzie by się dowiedzieli, szybko by nas opuścili”. Zdumiewające słowa dla ruchu, który ogłasza się katolickim – pasują raczej gdzieś wśród masonerii.“Tradycyjne Chrześcijaństwo, z Chrztem, Pierwszą Komunią, Mszą Niedzielną, Przykazaniami Bozymi – to nie chrześcijaństwo. To brud. Byliśmy pra-chrześcijanami. Bóg powołał nas, abyśmy założyli ruch katechumenalny w celu odrodzenia [prawdziwego chrześcijaństwa]” .
giuseppefull
Aprobata papieska
W pażdzierniku 1990 magazyn “Thirty Days” głosił dużymi literami: “Zielone światło dla neokatechumenatu. Jan Paweł II pochwala drogę neokatechumenalną”.
Być może Papież nie dostał tajnej książki Kiko i Carmen przeznaczonej jedynie dla katechetów “drogi”… “Gdyby ludzie się o tym dowiedzieli, szybko by od nas uciekli”.
Oficjalna aprobata neokatechumenatu jest tragiczna. Ruch …
Więcej
Aprobata papieska
W pażdzierniku 1990 magazyn “Thirty Days” głosił dużymi literami: “Zielone światło dla neokatechumenatu. Jan Paweł II pochwala drogę neokatechumenalną”.
Być może Papież nie dostał tajnej książki Kiko i Carmen przeznaczonej jedynie dla katechetów “drogi”… “Gdyby ludzie się o tym dowiedzieli, szybko by od nas uciekli”.
Oficjalna aprobata neokatechumenatu jest tragiczna. Ruch ten jest ogniskiem destrukcji wiary katolickiej, rodzajem raka, którego przerzuty znajdują się na całym świecie.
Obowiązkiem katolików jest – podobnie jak w stosunku do innych tajnych organizacji działających na szkodę Kościoła – jest wyjawiać prawdziwe oblicze i cele ruchu neokatechumenalnego, który niszczy Wiarę.