Tuż przed emeryturą: niemiecki biskup sprzeciwia się niemieckiemu episkopatowi
Kiedy jeden niemiecki biskup wydaje [kontrowersyjny] osąd, nie powinien mówić jako "my" albo "biskupi" czy "Kościół", powiedział bp Konrad Zdarsa (74) niemieckiej agencji episkopatu KNA (23 maja), w oczywisty sposób nawiązując do monachijskiego kardynała Reinharda Marxa:
"nie chcę być automatyczne włączany, kiedy ktoś czyni takie spostrzeżenia, ponieważ w niektórych sprawach mam inne zdanie".
Zdarsa skrytykował też "synodalny sposób" ogłoszony w sprawie dochodzenia do prawdy w zakresie "nadużyć seksualnych" w Kościele. Nazwał to "tautologią", "nonsensem" i "oszukańczym etykietowaniem".
Konferencja episkopatu stwierdziła, że "synodalny sposób" został uzgodniony jednomyślnie, ale Zdarsa podkreśla, że "wyraźnie" wyłamał się z głosowania.
Zdarsa w czerwcu skończy 75 lat i przejdzie na emeryturę. Zdecydował się wrócić do Drezna we wschodnich Niemczech, gdzie dorastał.
Grafika: Konrad Zdarsa, © pba, Bernd Müller CC BY-SA, #newsBsxxeoycsj
"nie chcę być automatyczne włączany, kiedy ktoś czyni takie spostrzeżenia, ponieważ w niektórych sprawach mam inne zdanie".
Zdarsa skrytykował też "synodalny sposób" ogłoszony w sprawie dochodzenia do prawdy w zakresie "nadużyć seksualnych" w Kościele. Nazwał to "tautologią", "nonsensem" i "oszukańczym etykietowaniem".
Konferencja episkopatu stwierdziła, że "synodalny sposób" został uzgodniony jednomyślnie, ale Zdarsa podkreśla, że "wyraźnie" wyłamał się z głosowania.
Zdarsa w czerwcu skończy 75 lat i przejdzie na emeryturę. Zdecydował się wrócić do Drezna we wschodnich Niemczech, gdzie dorastał.
Grafika: Konrad Zdarsa, © pba, Bernd Müller CC BY-SA, #newsBsxxeoycsj