- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Jak widzimy, żydo-masońskie gotowanie żaby (czyli przyzwyczajanie katolików do wszelkiego rodzaju profanacji, herezji) jest bardzo skuteczne.
Garstka księży bije na alarm, więc prawie wszyscy wierni w Polsce wręcz nie zauważają (bo, z nielicznymi wyjątkami, nikt ich nie ostrzega), że coś złego dzieje się w Kościele katolickim.
Zauważyłem po wielu rozmowach z różnymi ludźmi, że praktycznie jest …Więcej
Jak widzimy, żydo-masońskie gotowanie żaby (czyli przyzwyczajanie katolików do wszelkiego rodzaju profanacji, herezji) jest bardzo skuteczne.
Garstka księży bije na alarm, więc prawie wszyscy wierni w Polsce wręcz nie zauważają (bo, z nielicznymi wyjątkami, nikt ich nie ostrzega), że coś złego dzieje się w Kościele katolickim.
Zauważyłem po wielu rozmowach z różnymi ludźmi, że praktycznie jest tylko jeden typ katolików, którzy w ogóle chcą słuchać o tym, co się aktualnie złego dzieje w Kościele. Silna wiara i pokora to są te dwa najważniejsze elementy, które umożliwiają konkretnemu katolikowi zmierzenie się z prawdą jaka jest. Natomiast, żeby dojść do tej prawdy niezbędny jest też wysiłek intelektualny. Tak więc, w dzisiejszej sytuacji w Kościele przejść przez ciasną bramę potrafią katolicy silni wiarą, pokorą i inteligentni.
Mamy też w Kościele silne wiarą i pokorą tzw. „moherowe berety”. Problem jednak w tym, że są to w sporej części proste, starsze kobiety, które, że się tak wyrażę, boją się pomyśleć, na zasadzie, że ksiądz jest tym, który im wykłada co jest prawdą, a co nią nie jest, w efekcie (jak do tej pory) brną za modernistycznymi kapłanami, jak owce na rzeź. Na szczęście dla nich mają za sobą Najświętszą Panienkę i modlitwy świadomych katolików. W przypadku tych pań (i czasami panów) potrzebne jest świadectwo prawdziwie katolickich kapłanów (jaka to ogromna odpowiedzialność księży!), wówczas te panie będą w stanie powrócić do niezmutowanej katolickiej doktryny.
Garstka księży bije na alarm, więc prawie wszyscy wierni w Polsce wręcz nie zauważają (bo, z nielicznymi wyjątkami, nikt ich nie ostrzega), że coś złego dzieje się w Kościele katolickim.
Zauważyłem po wielu rozmowach z różnymi ludźmi, że praktycznie jest tylko jeden typ katolików, którzy w ogóle chcą słuchać o tym, co się aktualnie złego dzieje w Kościele. Silna wiara i pokora to są te dwa najważniejsze elementy, które umożliwiają konkretnemu katolikowi zmierzenie się z prawdą jaka jest. Natomiast, żeby dojść do tej prawdy niezbędny jest też wysiłek intelektualny. Tak więc, w dzisiejszej sytuacji w Kościele przejść przez ciasną bramę potrafią katolicy silni wiarą, pokorą i inteligentni.
Mamy też w Kościele silne wiarą i pokorą tzw. „moherowe berety”. Problem jednak w tym, że są to w sporej części proste, starsze kobiety, które, że się tak wyrażę, boją się pomyśleć, na zasadzie, że ksiądz jest tym, który im wykłada co jest prawdą, a co nią nie jest, w efekcie (jak do tej pory) brną za modernistycznymi kapłanami, jak owce na rzeź. Na szczęście dla nich mają za sobą Najświętszą Panienkę i modlitwy świadomych katolików. W przypadku tych pań (i czasami panów) potrzebne jest świadectwo prawdziwie katolickich kapłanów (jaka to ogromna odpowiedzialność księży!), wówczas te panie będą w stanie powrócić do niezmutowanej katolickiej doktryny.
Marta Dąbrowska (aktorka) :
„Jaki to był cud, że ja trafiłam na ten kanał...ja, człowiek z innego świata, wychowany w domu bez Boga, nieochrzony , idący przez świat w duchu" Nie", "Wyborczej" i okultystycznych praktyk. Po podróży szeroką autostradą ateizmu, potem drogą prawosławia i protestantyzmu..a teraz jestem tu. W miejscu gdzie nie ma nawet moich katolickich przyjaciół... to już wąska …Więcej
Marta Dąbrowska (aktorka) :
„Jaki to był cud, że ja trafiłam na ten kanał...ja, człowiek z innego świata, wychowany w domu bez Boga, nieochrzony , idący przez świat w duchu" Nie", "Wyborczej" i okultystycznych praktyk. Po podróży szeroką autostradą ateizmu, potem drogą prawosławia i protestantyzmu..a teraz jestem tu. W miejscu gdzie nie ma nawet moich katolickich przyjaciół... to już wąska dróżka...”
(Dawno nie przeczytałem tak mocnego komentarza - www.youtube.com/watch).
„Jaki to był cud, że ja trafiłam na ten kanał...ja, człowiek z innego świata, wychowany w domu bez Boga, nieochrzony , idący przez świat w duchu" Nie", "Wyborczej" i okultystycznych praktyk. Po podróży szeroką autostradą ateizmu, potem drogą prawosławia i protestantyzmu..a teraz jestem tu. W miejscu gdzie nie ma nawet moich katolickich przyjaciół... to już wąska dróżka...”
(Dawno nie przeczytałem tak mocnego komentarza - www.youtube.com/watch).
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Tak, to prawda.
Pogrzeb Adamowicza, to jedna wielka hucpa.
Prawdziwy katolik, widząc co się dzieje podczas Mszy św. pogrzebowej, powinien NATYCHMIAST opuścić kościół. Tak się jednak nie stało.
Widać naocznie, jak posoborowie, wypełniając polecenia liberałów, rozwaliło serca i umysły niegdysiejszych katolików.
Czy Polskę czeka to, co na Zachodzie?
Obawiam się, że tak i to za pozwoleniem hierarchów KK.
Pogrzeb Adamowicza, to jedna wielka hucpa.
Prawdziwy katolik, widząc co się dzieje podczas Mszy św. pogrzebowej, powinien NATYCHMIAST opuścić kościół. Tak się jednak nie stało.
Widać naocznie, jak posoborowie, wypełniając polecenia liberałów, rozwaliło serca i umysły niegdysiejszych katolików.
Czy Polskę czeka to, co na Zachodzie?
Obawiam się, że tak i to za pozwoleniem hierarchów KK.