Radek33
43,7 tys.

Jak długo jest z nami Pan Jezus po przystąpieniu do Komunii Świetej?

Czy mamy tego świadomość, czy nie, Chrystus jest obecny od momentu konsekracji pod postacią chleba i krwi. Ta prawda naszej wiary może jednak rodzić następujące pytanie: po tym, jak przyjmiemy Go w Komunii, jak długo pozostanie On w naszym ciele? To kwestia sekund, minut, godzin, czy może dni?

Gdy spożywamy Komunię to w sposób fizyczny łączymy się z Panem Jezusem. Można więc się zastanowić jak długo ta fizyczna obecność trwa. Zanim odpowie się na to pytanie warto zastanowić się nad samą kwestią przebywania Chrystusa w chlebie i winie. Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza następująco: “W Najświętszym Sakramencie Eucharystii "są zawarte prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie Ciało i Krew wraz z duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus" (KKK 1374). Tak więc zarówno w konsekrowanej hostii, jak i w konsekrowanym winie, znajduje się Pan Jezus w całej Swej pełni. Co więcej, nawet najmniejszy kawałek hostii, czy kropla wina zawierają całego Chrystusa.

Realna obecność Jezusa w Eucharystii trwa od momentu konsekracji, aż do momentu istnienia materii, która do niej została użyta. Inaczej mówiąc, w momencie gdy materia chleba i wina się zmienia po upływie czasu lub zostaje rozpuszczona w żołądku, fizyczna obecność Jezusa zanika. Można więc powiedzieć, że po spożyciu Komunii ta fizyczna obecność Pana Jezusa trwa w nas od 10 do 15 minut, bo tyle mniej więcej trwa proces jej trawienia. Trzeba jednak jednocześnie powiedzieć, że Pan Jezus nas w tym momencie nie opuszcza. Jego obecność trwa w naszej duszy w sposób nie mniej rzeczywisty.

Fakt fizycznego złączenia z Chrystusem jest istotny, a jednak czasami trudny do uświadomienia, dlatego między innymi Kościół nakazuje powstrzymanie się od spożywania pokarmów i napojów (z wyjątkiem wody i lekarstw) "przynajmniej na godzinę przed przyjęciem Komunii Świętej" (KPK 919). To, że fizycznie nie znika On od razu, powinno nas też skłonić do postu również po spożyciu Ciała i Krwi Chrystusa, tak, aby mogło się Ono w pełni rozpuścić w naszym organizmie.

Moment po spożyciu Komunii jest więc wyjątkowy, choć trwa jedynie kwadrans. Jest to czas, kiedy w sposób jeszcze pełniejszy powinniśmy adorować Jezusa obecnego zarówno w nas, jak i drugim człowieku.Jest to przedsmak tej rzeczywistości, którą w sposób pełny i nieustanny będziemy doświadczać w wieczności.
www.deon.pl/…/art,5871,jak-dl…

Pan Jezus poprzez mistyczkę Catalinę Rivas chce byśmy naprawdę zrozumieli na czym polega bliskość z Nim i zjenoczenie.Boliwijska mistyczka podczas duchowej ekstazy zapytała Pana:
"Jako dziecko słyszałam, że Pan Jezus pozostaje z nami przez pięć lub dziesięć minut po Komunii. Zapytałam Pana w tym momencie: "Panie, jak długo pozostajesz z nami po Komunii?" Myślę, że Jezus musiał się śmiać z mojej głupoty, gdy odpowiedział:
"Przez cały czas, kiedy chcesz być ze Mną. Jeśli będziesz mówić do Mnie przez cały dzień w czasie twojej pracy, będę cię słuchać. Ja zawsze jestem z tobą. To ty Mnie opuszczasz. Wychodzisz ze Mszy Świętej i dzień obowiązku się kończy. Uczciłaś dzień Pański i wszystko dla ciebie skończone. Nie sądzisz, ze chciałbym uczestniczyć w twoim rodzinnym życiu z tobą, przynajmniej tego dnia." (...) "W waszych domach macie miejsce na wszystko: pokoje do różnych zajęć: do spania, do gotowania, inny do jedzenia, itd. Jakie miejsce przeznaczyliście dla Mnie? To nie powinno być miejsce, gdzie macie tylko obraz, na którym zbiera się kurz, ale miejsce, gdzie przynajmniej przez pięć minut każdego dnia rodzina spotyka się, by podziękować za dzień i za dar życia, prosić w potrzebach, o błogosławieństwo, opiekę, zdrowie. Wszystko ma miejsce w waszych domach oprócz Mnie." (...) "Ludzie planują dzień, tydzień, semestr, wakacje, itd. Wiedzą, gdzie będą odpoczywać, w jaki dzień pójdą do kina lub na przyjęcie, kiedy odwiedzą babcię lub wnuczki, dzieci, przyjaciół i kiedy skorzystają z rozrywki. Ile rodzin mówi przynajmniej raz w miesiącu: "Dzisiaj jest dzień, by odwiedzić Jezusa w Tabernakulum" i cała rodzina przychodzi, by porozmawiać ze Mną? Ilu siada przede Mną i rozmawia ze Mną, opowiadając Mi, co się wydarzyło od ostatniego razu, opowiadając Mi swoje problemy, trudności, prosząc Mnie o to, czego potrzebują... czyniąc Mnie częścią tego wszystkiego? Ile razy?" (...) "Ja wiem wszystko. Czytam nawet najgłębsze sekrety waszych serc i umysłów. Ale cieszę się, gdy mówicie Mi o swoim życiu, gdy pozwalacie Mi w nim uczestniczyć jako członkowi rodziny, jako bliskiemu przyjacielowi. Jak wiele łask człowiek traci, jeśli nie daje Mi miejsca w swoim życiu!"
Gdy pozostawałam z Nim tego dnia i w ciągu wielu innych, pouczał nas dalej. Dzisiaj chcę podzielić się z wami misją, którą mi powierzył. Jezus powiedział: "
Chciałem zbawić Moje stworzenie. Moment otwarcia drzwi do nieba był przesiąknięty zbyt wielkim bólem... Pamiętaj, że nawet matka nie karmi swojego dziecka własnym ciałem. Doszedłem do granic miłości, by udzielić wam wszystkim swoich zasług." (...) "Msza Święta to jestem Ja przedłużający Moje życie i Moją Mękę na krzyżu pośród was. Co byście mieli bez zasług Mojego życia i Mojej Krwi, by stanąć przed Ojcem? Nic, nędzę i grzech... Musicie przewyższać w cnocie aniołów i archaniołów, bo oni nie mają radości przyjmowania Mnie jako pokarmu tak jak wy. Oni piją kroplę ze źródła, a wy, którzy macie łaskę przyjmowania Mnie, macie cały ocean do picia."
Sw.Joanna
Naprawdę piękny obrazek.Jeśli mi się uda to sobie go ściągnę,bo gromadzę sobie nie zmanipulowane obrazki i figurki.
Edgar71
To w deonie takie mądre rzeczy? Kto by pomyślał. No raz na jakiś czas...
Orare pro me
Przekopiowali z es.catholic.net mimo to należy być ostrożnym.
masada
" Bierzcie i jedzcie, Ja jestem z Wami"
'Bierzcie i pijcie, Ja jestem w Was" Moja Krew płynie w Waszej krwi. Jak ważne jest to dla kapłanów spożywających Krew Pańską.