Nie ulegajmy histerii i brońmy kapłanów!

Antykatolicki i bluźnierczy film Smarzowskiego, ziejącego nienawiścią do Kościoła katolickiego, uderza w duchowieństwo katolickie w niezwykle perfidny sposób. Znajdująca się na marginesie patologia …Więcej
Antykatolicki i bluźnierczy film Smarzowskiego, ziejącego nienawiścią do Kościoła katolickiego, uderza w duchowieństwo katolickie w niezwykle perfidny sposób. Znajdująca się na marginesie patologia ukazana została jako powszechnie występująca norma. Przeciętny widz po obejrzeniu tego paszkwilu może odnieść wrażenie, że Kościół katolicki składa się wyłącznie z upadłych i zdeprawowanych duchownych, podczas gdy powszechnie wiadomo, że bardzo wielu polskich kapłanów z prawdziwym poświęceniem służy Bogu i ludziom (wśród nich z całą pewnością są także święci).
Takiej antykatolickiej propagandy zapewne nie powstydziłby się w minionych czasach Departament IV MSW. Strach pomyśleć ilu katolików (zwłaszcza młodych) utraci resztki wiary i odejdzie od Kościoła po obejrzeniu tego antykatolickiego filmu, którego autor i odtwórcy ról wydają się być dumni z dokonanego "dzieła". Do takich ludzi nasz Pan Jezus Chrystus kieruje straszne słowa : «lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi …Więcej
Tymoteusz
Znów mój Rozmówca przeinterpretowuje moje słowa, żeby pasowały do Jego teorii.
Różnimy się w podejściu do zagadnienia. Ja jestem za miłosiernym dogłębnym zbadaniem problemu i następnie, wydaniem opinii, natomiast Elkam woli twarde, surowe zasady. Wyjaśniłem wcześniej dlaczego nie podoba mi się takie podejście, bo może zniszczyć prawdziwe powołanie (powołania). Która koncepcja jest lepsza?, …Więcej
Znów mój Rozmówca przeinterpretowuje moje słowa, żeby pasowały do Jego teorii.
Różnimy się w podejściu do zagadnienia. Ja jestem za miłosiernym dogłębnym zbadaniem problemu i następnie, wydaniem opinii, natomiast Elkam woli twarde, surowe zasady. Wyjaśniłem wcześniej dlaczego nie podoba mi się takie podejście, bo może zniszczyć prawdziwe powołanie (powołania). Która koncepcja jest lepsza?, to już nie nam orzekać, bo chociażby jesteśmy stronami sporu i nie mamy władzy :-)

Elkam :
„Zawsze jest "prawo rzymskie" i potrzeba "twardych dowodów"! A jeśli słowo przeciwko słowu, to "d...." zimna.”

Dla mnie sprawa jest prosta, tylko trzeba trochę pomyśleć (mam tu na myśli przełożonych) i wyjdzie bez problemu szydło z worka. Najważniejsze jednak, nie zamiatać tego typu spraw pod dywan, tylko rzetelnie wyjaśniać.
Tymoteusz
Elkam - Mój Rozmówca przeinterpretował moje słowa. Kontaktu w sensie rozmowy, zwyczajnego bycia obok. Znam przypadki (w zakonach), gdzie kandydaci mieszkają po dwóch w celi (pokoju), i dodam, że nigdy nie słyszałem o czymś złym, osobiście uważam, że jest to dobre rozwiązanie.
Co do jajcarzy (bo m.in. w seminariach są młodzi), to ja wolę rozmowę z późniejszym kapłanem z poczuciem humoru, niż …Więcej
Elkam - Mój Rozmówca przeinterpretował moje słowa. Kontaktu w sensie rozmowy, zwyczajnego bycia obok. Znam przypadki (w zakonach), gdzie kandydaci mieszkają po dwóch w celi (pokoju), i dodam, że nigdy nie słyszałem o czymś złym, osobiście uważam, że jest to dobre rozwiązanie.

Co do jajcarzy (bo m.in. w seminariach są młodzi), to ja wolę rozmowę z późniejszym kapłanem z poczuciem humoru, niż ze smutasem albo służbistą. Może Ktoś powiedzieć, że to dla Niego nie ma znaczenia, proszę bardzo, dla mnie jednak ma.

Natomiast co do doszukiwania się z góry grzechu, to znam sytuacje, gdzie przełożony widział we wszystkim i we wszystkich grzech, dla mnie jest to chore. Znam również inne seminarium, gdzie alumni bali się własnego cienia, bo mieli takich wręcz nieludzkich przełożonych, efekt, seminarium zostało zamknięte, a niedobitki alumnów przeniesione gdzie indziej.

Elkam :
„Swoją drogą ciekawe , czy gdybyś sam był ofiara "przestępcy", żądał byś niezbitych dowodów?”

Gdybym był w seminarium, i gdyby ktoś miałby niecne zamiary wobec mnie, to wylądowałby na ścianie, więc niemożliwe, żebym był ofiarą "przestępcy".
W każdym razie nie o tym pisałem. Pisałem nie o ofierze, tylko o rzetelnym rzymskim podejściu do konkretnych podejrzeń (nie mówiąc już o chrześcijańskim podejściu) wobec domniemanego sprawcy, czyli rzekomego "przestępcy". Wyrzucanie kogoś tylko dlatego, że wszedł do pokoju kolegi (choć był oficjalny zakaz) dla mnie przynajmniej jest bezrozumnym niszczeniem powołania. Poza tym, moim zdaniem w tego typu grupach dość łatwo można udowodnić pewne „skłonności”, tylko trzeba chcieć, a nie zamiatać pod dywan.
Pascendis Dominicis Gregis
@Tymoteusz
"Przyznam, że są to ciekawe informacje. Natomiast wrzucanie do jednego worka, jajcarzy, osób potrzebujących kontaktu z drugą osobą, jako rzekomych homoseksualistów, to jest moim zdaniem nadużycie (delikatnie mówiąc). Innymi słowy, żyjąc w cywilizacji rzymskiej (przynajmniej jeśli chodzi o prawo), oczekuję twardych dowodów, inaczej wszelkie sugestie są dla mnie pomówieniami, czyli po …Więcej
@Tymoteusz
"Przyznam, że są to ciekawe informacje. Natomiast wrzucanie do jednego worka, jajcarzy, osób potrzebujących kontaktu z drugą osobą, jako rzekomych homoseksualistów, to jest moim zdaniem nadużycie (delikatnie mówiąc). Innymi słowy, żyjąc w cywilizacji rzymskiej (przynajmniej jeśli chodzi o prawo), oczekuję twardych dowodów, inaczej wszelkie sugestie są dla mnie pomówieniami, czyli po chrześcijańsku, grzechem...".

Znaczy kontakt tacy klerycy mieli, ale tylko wtedy kiedy był przeznaczony czas wolny na rekreacje. Wtedy klerycy mogli spotykać się ze sobą. Były też miejsca na to przeznaczone. Ale w trakcie nauki czy szkoły, czy też modlitwy lub ćwiczenia się w samotności ta zasada wtedy obowiązywała. I nie należy tu myśleć, że wszyscy to homoseksualiści w Seminariach. Dawniej po prostu zachowywano ostrożność. Wiadomo, zdarzali się tacy delikwenty co udawało się zatuszować homoseksualizm. Przecież Kościół od wieków zmagał się z tym problemem, ale potrafił Go rozwiązywać krótko mówiąc: zero tolerancji i do widzenia. A dzisiaj problemem Kościoła jest to, że przez lewacką tolerancje, nie umie podjąć zdecydowanych środków w sprawie homoseksualizmu czy też pedofilii. Bo wiadome, że to są tylko parę procent takich przypadków, ale widać jak te parę procent ma wpływ na cały Kościół.
Tymoteusz
@Pascendis Dominicis Gregis :
„Kiedyś w Seminariach diecezjalnych przed Soborem Watykańskim II obowiązywała zasada (reguła), że kleryk miał zakaz wchodzenia do pokoju innego kleryka. Ta zasada obowiązywała kandydata do kapłaństwa przez cały okres seminarium.
Zdarzały się przypadki, gdzie klerycy łamali tą zasadę lub zdarzali się i tacy co sobie dla żartów wchodzili do pokojów za plecami …Więcej
@Pascendis Dominicis Gregis :
„Kiedyś w Seminariach diecezjalnych przed Soborem Watykańskim II obowiązywała zasada (reguła), że kleryk miał zakaz wchodzenia do pokoju innego kleryka. Ta zasada obowiązywała kandydata do kapłaństwa przez cały okres seminarium.
Zdarzały się przypadki, gdzie klerycy łamali tą zasadę lub zdarzali się i tacy co sobie dla żartów wchodzili do pokojów za plecami przełożonego, łamiąc przy okazji też tą regułę. Tylko jak przełożony seminarium lub prefekt widział takie osoby co wchodzili sobie do pokojach, taka osoba natychmiast wylatywała z Seminarium z opinią: ta osoba ma skłonności homoseksualne.”

Przyznam, że są to ciekawe informacje. Natomiast wrzucanie do jednego worka, jajcarzy, osób potrzebujących kontaktu z drugą osobą, jako rzekomych homoseksualistów, to jest moim zdaniem nadużycie (delikatnie mówiąc). Innymi słowy, żyjąc w cywilizacji rzymskiej (przynajmniej jeśli chodzi o prawo), oczekuję twardych dowodów, inaczej wszelkie sugestie są dla mnie pomówieniami, czyli po chrześcijańsku, grzechem...
Pascendis Dominicis Gregis
@Tymoteusz Kiedyś w Seminariach diecezjalnych przed Soborem Watykańskim II obowiązywała zasada (reguła), że kleryk miał zakaz wchodzenia do pokoju innego kleryka. Ta zasada obowiązywała kandydata do kapłaństwa przez cały okres seminarium.
Zdarzały się przypadki, gdzie klerycy łamali tą zasadę lub zdarzali się i tacy co sobie dla żartów wchodzili do pokojów za plecami przełożonego, łamiąc przy …Więcej
@Tymoteusz Kiedyś w Seminariach diecezjalnych przed Soborem Watykańskim II obowiązywała zasada (reguła), że kleryk miał zakaz wchodzenia do pokoju innego kleryka. Ta zasada obowiązywała kandydata do kapłaństwa przez cały okres seminarium.
Zdarzały się przypadki, gdzie klerycy łamali tą zasadę lub zdarzali się i tacy co sobie dla żartów wchodzili do pokojów za plecami przełożonego, łamiąc przy okazji też tą regułę. Tylko jak przełożony seminarium lub prefekt widział takie osoby co wchodzili sobie do pokojach, taka osoba natychmiast wylatywała z Seminarium z opinią: ta osoba ma skłonności homoseksualne. I do widzenia. Dzisiaj niestety po SW II ta reguła już zanikła w Seminariach i mamy to co mamy. Gdyby ta reguła do dzisiaj obowiązywała na pewno problem byłby mniejszy. Jedynie, gdzie jeszcze ta reguła funkcjonuje to w Seminariach Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X.
Tymoteusz
Znam trochę środowisko księży diecezjalnych, jak również zakonników i zakonnic. I owszem, zdarzają się w Polsce w tych środowiskach osoby homoseksualne, ale ja wśród tylu księży, alumnów, których poznałem, wiem tylko o dwóch przypadkach i to niegorszących. Jak ostatnio gdzieś przeczytałem, w Polsce ten problem może być w granicach pół promila i jak nie lubię badań socjologicznych i psychologicznych …Więcej
Znam trochę środowisko księży diecezjalnych, jak również zakonników i zakonnic. I owszem, zdarzają się w Polsce w tych środowiskach osoby homoseksualne, ale ja wśród tylu księży, alumnów, których poznałem, wiem tylko o dwóch przypadkach i to niegorszących. Jak ostatnio gdzieś przeczytałem, w Polsce ten problem może być w granicach pół promila i jak nie lubię badań socjologicznych i psychologicznych (bo wg mnie z reguły iluś tam czynników nie biorą pod uwagę), to tym razem wydaje mi się, że te dane są miarodajne.

Uważam jednak, że homoseksualiści w ogóle nie powinni być przyjmowani do seminariów i do zakonów. To tak jakby lisa wsadzić do kurnika i mówić mu, żeby nic złego nie robił kurom...
asia7
Pasterze prowadzą owce do zbawienia, a film ten jest jawnym atakiem na Kościół, jest nakręcony po to, aby młodych ludzi zniechęcić do duchowieństwa i do Kościoła. W oparach alkoholu i seksu tarzają się przeważnie ludzie spoza Kościoła. W Kościele bywają czarne owce, ale tych jest tak mało, że praktycznie są niewidoczne.
Film jest atakiem lewactwa na wiarę Polaków.
Radek33
To tak jakby zrobić film o rodzinie,w której ojciec gwałci,pije i bije,matka się "puszcza" a dzieci kradną i biorą narkotyki.I na tej podstawie mielibyśmy sobie wyrobić zdanie o najważniejszej komórce społecznej.Patologie się zdarzają wszędzie,a wyjątki nie potwierdzają reguły.Dlaczego nie mówi się o tym,że ok 90 % duchownych oskarżonych o pedofilię było homoseksualistami?Kiedyś też wpadła mi …Więcej
To tak jakby zrobić film o rodzinie,w której ojciec gwałci,pije i bije,matka się "puszcza" a dzieci kradną i biorą narkotyki.I na tej podstawie mielibyśmy sobie wyrobić zdanie o najważniejszej komórce społecznej.Patologie się zdarzają wszędzie,a wyjątki nie potwierdzają reguły.Dlaczego nie mówi się o tym,że ok 90 % duchownych oskarżonych o pedofilię było homoseksualistami?Kiedyś też wpadła mi w oko statystyka kryminalna,że na bodajże 1000 przypadków molestowania jakiejś grupy dzieci gdzieś na świecie, 700 dotyczyło homoseksualistów,a zaledwie jeden duchowieństwa.Kto dziś o tym powie głośno?O tysiącach gwałtów i molestowań dzieci lekarzy czy nauczycieli się nie mówi praktycznie wcale,a o pedofilu księdzu usłyszą wszyscy.Czy mówi się o gwałcicielu czy pedofilu,że był niewierzącym profesorem prawa?Oczywiście,że nie.Czy przeczytamy ,że pijany lekarz został zatrzymany na drodze?Nie odnotujemy zwyczajną statystykę o zatrzymanych nietzreźwych kierowcach,jeśli będzie wsród nich ksiądz dowie się o tym cała Polska.Jeszcze taki Gajos bezczelnie mówi u Olejnik ,że film opiera się na prawdzie ,bo sam zna przypadek gdy biskupowi ktoś tam grywał na harmonii przy kartach czy coś takiego i oczywiscie on też się przyznał ,że jest antyklerykałem,choć nie jest przeciwnikiem duchowości i wiary.Jak szatan nienawidzi Kościoła i jak w sercach wielu Polaków zasiał tę nienawiść możemy przekonać się dopiero teraz po tym filmie.Oklaski na stojąco i tłumy w kolejkach po bilety są wymowne i nie dają złudzeń, to już prawdziwa wojna szatana z Panem Bogiem i Jego Kościołem
asia7
Temu, który oblał dwoje drzwi od kościoła benzyną należy się kara maksymalna, lewactwo nie może nas katolików zastraszać!