Franciszek: gejowscy partnerzy nie tworzą rodziny, aborcja jak nazizm

kovanecki, bujasz sobie w obłokach, a wiedzy katolickiej ci brakuje. Ja piszę o FAKTACH, a ty o swoich fanaberiach.
Katolicka nauka zawsze nauczała o LIMBUSIE, ale posoborowie wraz z JPII i kard. Ratzingerem zdecydowanie to ODRZUCAŁA!
No patrzcie, jakie oświecenie! Kściół mylił się przez całe wieki!
No to popatrz kovanecki, jakie mamy owoce posoborowia. Nie widzisz? Żal mi ciebie.
Ja, katolik, widzę doskonale zgniłe owoce posoborowia.

Poczytaj sobie kovanecki: Madry facet do ciebie przemawia.
Teoria pustego limbusa – John Vennari
-------------------------------------
kovanecky 9 godziny temu

Quas Primas 2 godziny temu
Gdyby posoborowi papieże zrobili porządek z pedałami i pedofilami w Kościele, a nie zamiatali problemu pod dywan z racji tego, że Kościół ma być krystaliczny, to dziś nie byłoby tego na tak wielką skalę.--------------''----------------------------
Przedsoborowi nie zrobili porządku z aborcją, wymyślali sobie jakieś "niebiańskie limbostany" dla duszyczek wyrzynanych z ciał niewiniątek, byle mogli ukoić swoje nieczyste sumienia. Dopiero ten straszny wróg pobożnej Quas Primas i innych naduświęconych katolików, czyli Papież Jan Pawł II, przez wiernych wybrany został świętym, bo zadał cios satanistycznym świętobliwym przebierańcom, mówiąc jasno pod natchnieniem Ducha Świętego - STOP morderstwu poczętych dzieci.

Co za poprawność polityczna i otumanienie Franiowe,
3 głupoty w jednym zdaniu
nie gejowscy ale sodomscy partnerzy

nie aborcja a zabijanie dzieci
nie nazizm a hitleryzm niemiecki

ale do tego trzeba być odważnym i stanąć w prawdzie,

a to jest już dawno u Frania niemozliwe.

Franciszek musi takie oczywistości ponawiać co miesiąc bo wielu,wielu ludzi jest na bakier z logiką i skłonni są uwierzyć że tylko w telenoweli dowiesz się prawdy o rodzinie.

Kościół musi na nowo nawrócić się i wrócić do Jezusa: do Jezusa z Nazaretu, jedynego środka ciężkości, dzięki któremu Kościół może się odnowić. Jak to już zostało ukazane na samym początku: Nazaret nie jest tylko miejscem na mapie, lecz przede wszystkim jest to miejsce teologiczne. Jest stylem życia, formą wcielenia, zbliżenia się Boga do naszego świata. Jest to styl Maryi, Józefa i Jezusa, ludzi ubogich i prostych, gościnnych, dialogujących, szanujących różnice, solidarnych z osobami ze społecznych dołów, otwartych na tajemnicę Boga, którego w Jezusie możemy nazywać Ojcem.
Czy należy się dziwić temu, że Kościół dawidowy, czyli Kościół Christianitas, przeżywa kryzys i jest w stanie agonii? Czy powinno nas dziwić, że Kościół dawidowy okazał się niezdolny do przekazywania żywego doświadczenia misterium paschalnego, gdyż tak mocno przywiązał się do struktur władzy, pieniądza, ambicji wielkości, zakorzenił w przeszłości, będąc często nietolerancyjny, z duszpasterstwem opartym na lęku i zastraszeniu (grzech, pokuta, wieczna kara). Kościół androcentryczny, który marginalizuje połowę ludzkości i który w konsekwencji spotyka się z odrzuceniem najbardziej żywych i dynamicznych grup społecznych, młodzieży, osób o najbardziej wyostrzonej wrażliwości i najbardziej krytycznych, którzy milcząco lub z krzykiem porzucają go, redukując go tym samym do wymiaru folklorystycznego i tkwiącego w czasie, który jest już przeszłością?
www.deon.pl/…/art,3271,koscio…