olek19801
1270

Obudź się Księże, Warszawo a może Episkopacie?!

Adam Jastrzębski

Nawiązuję do apelu JE Biskupa Józefa Zawitkowskiego „Obudź się Warszawo” dakowski.pl/index.php , który przeczytałem z uwagą. Nie wiem do kogo skierowany jest ten apel. Do uczestników LGBT, którzy i tak do kościoła nie chodzą? To może do ostatnich już modlących się babinek? A jaki one mają wpływ na tak ważne sprawy? Nie byłoby w Warszawie żadnych „parad miłości” , gdyby 10 tysięcy ludzi modliło się wtedy na różańcu.

Tłum jest zawsze takim, jakim jego przywódca.
A co zrobił wtedy JE Kard. K. Nycz? Czy JE bp. J. Zawitkowski zwrócił się do właściwej osoby? Zdaniem JE Zawitkowskiego Warszawka jest jakąś druga Sodomą. To bardzo optymistyczne, bo oznacza , że w Krakówku, Gdańsku i Poznaniu jest lepiej!

Od co najmniej 8 lat trwa Krucjata Różańcowa za Ojczyznę- podjęta przez ludzi świeckich. Czy Episkopat się włączył? Co JE Zawitkowski osobiście zrobił w tej sprawie? Dlaczego węgierscy biskupi mogli się włączyć do modlitwy za swoją Ojczyznę a nasi nie mogą?

Jest w tym wystąpieniu także mowa o niegodziwym postępowaniu strajkujących nauczycieli. Też bym z chęcią się przyłączył do krytyki, ale czy nie ma tu jakiejś hipokryzji? Czyżby chuligaństwa górników i palenie opon na ulicach przez stoczniowców były godziwe? Czy Ekscelencja tamtych ludzi upomniał?

Teraz się przedstawię: w 2001 r. napisałem do JE bpa Józefa Zawitkowskiego list pełen goryczy, o tym jak bardzo poczułem się zawiedziony przez przywódców Kościoła, którym wcześniej ufałem. Wskazałem tam na skutki okrągłostołowej zdrady ze strony Episkopatu. Wymieniłem zgodę na brak dekomunizacji, rozmycie sprawy lustracji i akceptację kradzieży. Zapytałem czy kraść wolno i czy to, co zostało ukradzione należy zwrócić? Czyż komuna nie okradła tysięcy ludzi z majątków? Czy zwrócono ukradzione mienie? Czy biskupi coś o tym wspomnieli? Nie! Podobno nie mieli na ten temat własnego zdania, ale w sprawie mienia kościelnego mieli? Fakt odzyskiwania nieruchomości kościelnych za pośrednictwem starych, zasłużonych panów UB-eków to już inny wdzięczny temat. Zarzuciłem tam Episkopatowi wystawienie okrągłostołowemu oszustwu „ świadectwa cnoty”. W odpowiedzi JE bp Zawitkowski odpisał mi cyt. „ dziękuję za bardzo długi list. Nie zamartwiaj się Pan o innych. Czemu Pan na mnie krzyczy? Pozdrawiam Pana.” Nadwrażliwość Ekscelencji pozostawiam bez komentarza.

Nie jestem biografem JE bpa Zawitkowskiego, ale z kilku znanych mi faktów wyciągam wnioski. Widzę tu tzw. eksternalizację zła – czyli to nie ja, to jacyś „oni” są wszystkiemu winni! Przykładem była głośna niegdyś afera z JE abp-em Petzem. Pamiętam jak JE bp. Zawitkowski zagrzmiał na jakiegoś dziennikarza : „ a kim ty jesteś, żeby kamienować.” Teraz – na rozkaz rzymskiej „Centrali” – Episkopat łaskawie uznał, że istnieje zjawisko pedofili wśród osób konsekrowanych. Ale to przecież nie znaczy, że istnieją pedofile?! Jasne?

Wspomina Ekscelencja o ks. Popiełuszce. Ale któż mógł dokładniej informować panów SB-ków o jego działaniach, jeśli nie kapłani a może i jego przełożeni? Co Episkopat zrobił w sprawie wykrycia inspiratorów morderstwa?

Wiele zgorszeń, o których wspomina JE bp. Zawitkowski wynika właśnie ze standardów przyjętych przez Unię Europejską. Czy większość biskupów nie namawiała swoje owieczki do głosowania „za” obiecując, że w zamian za to będziemy mogli sobie pasożytować na innych narodach (pardon: będziemy pisać wnioski o dotacje) ? Kiedy u władzy byli bezbożnicy, to „katolicki głos w twoim domu” strasznie piętnował aborcję. Gdy do władzy doszli „pobożni” ,biskupom jakoś przestały przeszkadzać skrobanki. Wprawdzie czasem wyrażą nawet „stan głębokiego zaniepokojenia” z powodu tych skrobanek i ideologii gender, ale ten głos jest jakiś cienki i piskliwy. W każdym razie nie tak silny, jak niegdyś protesty w sprawie multipleksu dla Radia Maryja.

Ostatnio nasilają się ataki na Polskę ze strony środowisk żydowskich (ustawa 447), ale tzw. katolickie media i biskupi stoicko milczą. Gdyby był jakiś zamach na dotacje ze środków UE, to głos protestu dotarłby do każdej mysiej dziury. Ale czy to takie dziwne, skoro Episkopat w ostatnich dniach stał się adwokatem św. Judasza?

Ekscelencja słusznie potępia zgorszenia w stolicy naszego państwa, ale nie wiem dlaczego zdaje się wskazywać palcem na maluczkich ludzi , którzy nie mają żadnego wpływu na stołeczną rzeczywistość. Warto przypomnieć, że przez trzy kadencje Urząd Prezydenta Warszawy pełniła osoba regularnie otrzymująca pouczenia od samego Ducha Świętego. Nie tylko ona tak powiedziała o sobie. Biskup -kierujący Ruchem Odnowy w Duchu Świętym- wykonał publicznie na tyle dużo gestów, że można uznać, iż Hania nasza kochana jest POMAZAŃCEM. Czy JE bp. Zawitkowski zechce skierować swój potępieńczy palec w osoby stojące wyżej i mające wpływ na sprawy Kościoła i naszej Ojczyzny?

za

dakowski.pl
olek19801
Dobre pytanie:
Czy JE bp. Zawitkowski zechce skierować swój potępieńczy palec w osoby stojące wyżej i mające wpływ na sprawy Kościoła i naszej Ojczyzny?Więcej
Dobre pytanie:

Czy JE bp. Zawitkowski zechce skierować swój potępieńczy palec w osoby stojące wyżej i mające wpływ na sprawy Kościoła i naszej Ojczyzny?