Kardynał myli prawo pozytywne z prawdą
Kardynał Waszyngtonu, Donald Wuerl, liberał i relatywista, ponownie podjąć się obrony kontrowersyjnej adhortacji Amoris Laetitia papieża Franciszka.
Myląc prawo (pozytywne) z prawdą, Wuerl powiedział na wykładzie otwierającym kurs Pism Świętych na uniwersytecie Georgetown, że "prawo Kościoła ma olbrzymią wagę, ale w posłudze duszpasterskiej nie jest jedynym punktem odniesienia".
"Prawo pozytywne" to ustalenia przyjmujące dowolną formę, jaką zechce im nadać ustawodawca. Prawdą zaś jest to, co zgadza się z Pismem Świętym, a posługa duszpasterska nigdy nie może odrzucać prawdy.
Grafika: Donald Wuerl, #newsFwjaoczkjo
Myląc prawo (pozytywne) z prawdą, Wuerl powiedział na wykładzie otwierającym kurs Pism Świętych na uniwersytecie Georgetown, że "prawo Kościoła ma olbrzymią wagę, ale w posłudze duszpasterskiej nie jest jedynym punktem odniesienia".
"Prawo pozytywne" to ustalenia przyjmujące dowolną formę, jaką zechce im nadać ustawodawca. Prawdą zaś jest to, co zgadza się z Pismem Świętym, a posługa duszpasterska nigdy nie może odrzucać prawdy.
Grafika: Donald Wuerl, #newsFwjaoczkjo