Czy Franciszek przekroczy Rubikon?

Proszę o wypowiedzi co takim "Rubikonem" będzie (ew. już było) dla każdego z Was.
Gdzie jest granica kiedy zdanie z La Salette "Rzym odejdzie od wiary ... " stanie się faktem?

Dla mnie taką granicą odejścia od Nauczania Chrystusa będzie synod październikowy jeśli Franciszek oficjalnie zatwierdzi udzielanie Komunii Świętej jawnogrzesznikom.
Mam (niewielką już tylko) nadzieję, że to nie nastąpi.
Wielu kardynałów takiej decyzji się sprzeciwi, sprzeciwi się Franciszkowi, a więc zapowiedziany podział w KK także nastąpi.
Każdy będzie musiał dokonać wyboru, za kim ma iść?
Czy za Franciszkiem czy np. za Kard. Burke, który zadeklarował:

"Jeśli będę musiał, sprzeciwię się papieżowi" ... "jeśli papież nalegałby na zmianę nauczania, by umożliwić Komunię homoseksualistom i katolikom żyjącym w niesakramentalnych związkach"

Niech każdy sobie tę granicę nakreśli zanim machina propagandowa ruszy.
Proszę o Wasze deklaracje.

Wg. kodeksu KK mamy być posłuszni:
1. Bogu
2. Ewangelli
Wszelkie inne posłuszeństwa przełożonym KK są uwarunkowane ich posłuszeństwem Bogu i Ewangelii.

"Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty!"

Duchu Święty przyjdź, Pokaż Drogę, Daj zrozumieć.
Króluj nam Chryste