szuirad1
131

Świat to arena pełna walk

[…] Czymże jest świat, jeśli nie jakąś areną pełną walk? Dlatego także w Apokalipsie Pan mówi: Zwycięzcy dam wieniec życia (Ap 2,7.10), a Paweł mówi: W dobrych zawodach wystąpiłem (2 Tm 4,7) i na …Więcej
[…] Czymże jest świat, jeśli nie jakąś areną pełną walk? Dlatego także w Apokalipsie Pan mówi: Zwycięzcy dam wieniec życia (Ap 2,7.10), a Paweł mówi: W dobrych zawodach wystąpiłem (2 Tm 4,7) i na innym miejscu: nikt nie otrzymuje wieńca, jak tylko ten, kto walczył przepisowo (por. 2 Tm 2,5). Organizatorem tych zawodów jest z pewnością Bóg wszechmogący. Ten więc, kto podejmuje się zorganizować zawody w tym świecie, czyż nie przygotowuje wszystkiego, co jest konieczne do zawodów, a gdy już są przygotowane wstęgi dla zwycięzców, wówczas wzywa atletów, którzy będą walczyli o wieniec, aby ten, kto zwycięży, nie musiał czekać, lecz odjechał otrzymawszy nagrodę? Nagrodami przeto dla człowieka są owoce ziemi i światła nieba (por. Rdz 1,14-25): tamte dla potrzeb obecnego życia, te dla nadziei życia wiecznego.
Człowiek więc — jako atleta — wchodzi ostatni na arenę, podnosi oczy ku niebu, widzi, że i niebieskie stworzenie zostało poddane marności — nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego …Więcej