O. Jacek Salij OP: Dlaczego Jezus był Żydem

Pytanie: Jak teologia wyjaśnia ekskluzywizm żydowski pierwszych chrześcijan? Świadczą o nim nawet Ewangelie. Z niektórych tekstów ewangelicznych wynika, jak gdyby Chrystus przyszedł zbawić samych tylko Żydów. "Nadasz Mu imię Jezus -- mówi anioł do Józefa -- albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego" (Mt 1,21). A w "Magnificat": "Ujął się za sługą swym, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje, które obiecał naszym ojcom, Abrahamowi i potomstwu jego na wieki" (Łk 1,54n). Apostołom Chrystus wprost zakazuje iść do pogan: "Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela" (Mt 10,5-6). A najtrudniejsza do wyjaśnienia jest scena Chrystusa z poganką, która prosi Go o uzdrowienie córki: "Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela... Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom i rzucać psom" (Mt 15,24-26).

Odpowiada o. Jacek Salij OP:

Spotkałem się kiedyś z następującym wyjaśnieniem sceny z kobietą kananejską. Kobieta ta odtwarza wzór zachowania, na Wschodzie typowy dla żebraków. Żebracy tamtejsi umieli o pomoc prosić wytrwale i bardzo natrętnie. Jeśli jednak w końcu nie doczekali się wsparcia, potrafili odpowiednio długo i soczyście przeklinać niedoszłego dobroczyńcę, który przed chwilą był przedmiotem ich niebosiężnych pochwał i błogosławieństw. Otóż Pan Jezus -- swoją pozornie zdecydowaną odmową -- doprowadził ową kobietę do momentu, w którym ona, gdyby chciała być wierna przyjętemu przez siebie wzorowi zachowania, powinna zacząć przeklinać. Tymczasem ona zachowuje się teraz zupełnie inaczej, nie jak żebrak, ale jak człowiek wierzący. W ten sposób zasłużyła sobie na pochwałę: "O niewiasto, wielka jest wiara twoja!"

Jednak Pan postawił problem ogólniejszy. To, co nazywa Pan ekskluzywizmem żydowskim pierwszych chrześcijan, jest prostą konsekwencją tego, że chrześcijaństwo jest czymś nieskończenie przekraczającym wzniosłą i prawdziwą ideę religijną. Chrześcijaństwo jest to Jezus Chrystus -- Syn Boży współwieczny Ojcu Niebieskiemu -- który dla nas stał się człowiekiem. Dla nas stał się konkretnym człowiekiem, a więc urodził się w ściśle określonym miejscu i czasie, z konkretnej matki, w konkretnym narodzie.

Otóż było wolą Ojca Przedwiecznego, żeby Jego Jednorodzony -- przyjmując ludzką naturę -- urodził się w narodzie żydowskim jako potomek Abrahama. Urodził się dla wszystkich ludzi i wszystkich narodów, ale w tym konkretnym narodzie. Nie dlatego, że ten naród był lepszy albo większy, albo mądrzejszy od innych narodów, ale po prostu dlatego, że takie było postanowienie Boże, aby właśnie z tego narodu wyszedł Zbawca wszystkich ludzi. I ten naród był przedmiotem wielowiekowej miłości Bożej, przygotowującej go do Jego przyjęcia. Już Abraham został wybrany właśnie dlatego, żeby Bóg "przez jego Potomka dobrze czynił wszystkim ludom na ziemi" (Rdz 26,4; por. 22,18). Później, w czasach niewoli, kiedy wśród Żydów bardzo wzrosła tęsknota za Mesjaszem, Pan Bóg przypominał, że przyjdzie On jako Wyzwoliciel wszystkich narodów:

To zbyt mało, że jesteś Mi Sługą
dla podźwignięcia pokoleń Jakuba
i sprowadzenia ocalałych z Izraela!
Ustanowię cię światłością dla pogan,
aby moje zbawienie dotarło
aż do krańców ziemi (Iz 49,6).

Wreszcie przyszedł On. Wyczekiwany przez wszystkie narody, choć tylko najsprawiedliwsi tęsknili za Nim świadomie. Nie od razu zaczął On głosić zbawienie wszystkim narodom, bo przecież nawet Żydów nie od razu zaczął nauczać. W pełni podporządkował się prawom ludzkiej natury. A ta żąda, żeby człowiek najpierw przez długie lata wkorzeniał się w społeczność, w której przyszedł na świat; toteż długie trzydzieści lat swojego życia spędził Syn Boży w ukryciu nazaretańskim. Również wówczas, kiedy podjął nauczanie, nie chciał naruszać praw ludzkiej natury: było ono skierowane do wszystkich narodów i wszystkich pokoleń, ale w tamtej konkretnej sytuacji Syn Boży zwracał się bezpośrednio do swoich rodaków. Oni przecież byli najlepiej przygotowani do przyjęcia słowa zbawienia -- sam Bóg pracował nad nimi przez stulecia, wysyłając do nich proroków, opiekując się nimi w chwilach pomyślności i w dniach próby. Z tego również narodu mieli być powołani pierwsi głosiciele Ewangelii. Gdyby miało być inaczej, niepotrzebne byłyby długie dzieje Starego Testamentu.

Owszem, w czasie swojego doczesnego życia Pan Jezus raz po raz sygnalizował, że przyszedł zbawić wszystkie narody. "Jestem posłany tylko do owiec, które zginęły z domu Izraela" (Mt 15,24). Nie dajmy się zwieść tym słowom, przecież powiedział je nie po to, aby odtrącić kobietę kananejską, lecz żeby przymusić ją niejako do większej wiary. Zresztą czyż nie mówił: "Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić, aby słuchały głosu mego" (J 10,16)? Czyż nie zachęcał Samarytanki, aby ubiegała się u Niego o wodę żywą, czyż nie pozostał w jej mieście, aby głosić zbawienie jej rodakom? Czyż odtrącił rzymskiego setnika? Najwięcej zapowiedzi, że wszystkie narody będą czerpały z Jego misji, znajduje się w Jego przypowieściach. Jednak przecież już starzec Symeon widział z całą jasnością, że to Dziecię urodziło się dla wszystkich: "Oczy moje oglądały Twoje zbawienie, które przygotowałeś dla wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę Ludu Twego, Izraela" (Łk 2,30-32).

To prawda, kiedy Pan Jezus po raz pierwszy wysłał apostołów, aby głosili Ewangelię, zakazał im wstępować do pogan i Samarytan. Pamiętajmy jednak, że to było przed Jego Męką i Zmartwychwstaniem i przed Zesłaniem Ducha Świętego. Apostołowie byli dopiero jakby praktykantami. Cóż dziwnego, że chciał On, aby głoszenie Nowiny zaczynali od tych, którzy najlepiej byli do jej przyjęcia przygotowani? Po zmartwychwstaniu jednak nakazał im wyraźnie: "Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28,19).

Jednak nawet już po odejściu Pana i Zesłaniu Ducha Świętego łatwiej było apostołom głosić Ewangelię Żydom niż poganom. Dlatego początkowo przede wszystkim głosili ją Żydom. Może zresztą nie tylko dlatego, że to było łatwiejsze: zapewne wydawało im się logiczne, że wieść o Mesjaszu pierwsi powinni usłyszeć synowie Abrahama, długo przygotowywani do tego przez proroków. W Nowym Testamencie znajdziemy niejedną wzmiankę, świadczącą o tym, że początkowo zachowywano taki właśnie porządek w głoszeniu Ewangelii: najpierw głoszono ją Żydom, następnie zaś poganom. "Ja nie wstydzę się Ewangelii -- powiada Apostoł Paweł -- jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka" (Rz 1,16). W Antiochii Pizydyjskiej "Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan" (Dz 13,46). Podobnie było w Koryncie (por. Dz 18,6) i w Rzymie (por. Dz 28,25-28).

Rzecz jasna, pierwsi misjonarze Ewangelii zachowywali taką kolejność nie dlatego, żeby uważali Żydów za lepszych i godniejszych od pogan. W Chrystusie przecież "nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety.

Wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie" (Ga 3,28). Jeżeli jednak spodobało się Bogu przygotować przyjście swojego Syna poprzez od pokoleń trwające przymierze z Izraelem, wypadało, aby Dobra Nowina przyszła najpierw do dzieci tego narodu.

Część Żydów odrzuciła jednak Chrystusa. Apostoł Paweł dopatrywał się w tym tajemniczego zrządzenia Bożej Opatrzności: niewierność części Żydów przyspieszyła przecież wejście pogan do Kościoła. Dlatego nam -- pochodzącym z pogan -- nie wolno się wynosić ponad tych synów Abrahama, którzy do dziś nie uwierzyli w Chrystusa. Powinniśmy raczej z nadzieją oczekiwać tych wielkich bogactw duchowych, jakie sprawi Bóg przez ostateczne wejście ludu Starego Przymierza do Kościoła. Oto zaledwie najważniejsze fragmenty długiego wywodu na ten temat z Listu do Rzymian: "Przez ich występek zbawienie przypadło w udziale poganom, aby ich pobudzić do współzawodnictwa. Jeśli zaś ich upadek przyniósł bogactwo światu, a ich pomniejszenie -- wzbogacenie poganom, to o ileż więcej przyniesie ich zebranie się w całości!...

Jeżeli zaś niektóre [gałęzie] zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony, na równi z nimi czerpałeś soki oliwne, to nie wynoś się ponad te gałęzie. A jeżeli się wynosisz, [pamiętaj, że] nie ty dźwigasz korzeń, ale korzeń ciebie. Powiesz może: Gałęzie odcięto, abym ja mógł być wszczepiony. Słusznie. Odcięto je na skutek ich niewiary, ty zaś trzymasz się dzięki wierze. Przeto się nie pysznij, ale trwał w bojaźni!... A i oni, jeżeli nie będą trwać w niewierze, zostaną wszczepieni. Bo Bóg ma moc wszczepić ich ponownie. Albowiem jeżeli ty zostałeś odcięty od naturalnej dla ciebie dziczki oliwnej i przeciw naturze wszczepiony zostałeś w oliwkę szlachetną, o ileż łatwiej mogą być wszczepieni w swoją własną oliwkę ci, którzy do niej przynależą z natury" (11,11n.17-20.23n).

Te słowa nadziei na ostateczne nawrócenie swoich rodaków wyrosły u św. Pawła z wielkiego bólu. Bardzo przeżywał on to, że Ewangelia nie ogarnęła ich wszystkich. Raz nawet wyrwało mu się z serca, że chętnie sam poszedłby na potępienie, byleby tylko pozyskać ich dla Chrystusa:

"W sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieprzerwany ból. Wolałbym bowiem sam być pod klątwą i odłączonym od Chrystusa za braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami" (Rz 9,2n).

Pan Bóg chciał, a może tylko do tego dopuścił, że przez całe wieki chrześcijanie i Żydzi żyli obok siebie jako zupełnie obce sobie społeczności. Nam, chrześcijanom, przez całe wieki jakby obca była ta wielka nadzieja św. Pawła, a przecież jest to nadzieja wypowiedziana pod natchnieniem Ducha Świętego, powinna więc stać się naszą własną nadzieją. Nierzadko pracowaliśmy raczej w odwrotnym kierunku: nad utrwaleniem wśród Żydów niechęci do chrześcijaństwa. Próbowaliśmy odbudować zburzony przez Chrystusa "rozdzielający nas mur -- wrogość" (Ef 2,14).

Jeżeli Pana ten problem, to znaczy stosunek chrześcijan do Żydów dzisiaj, interesuje bliżej, proszę zaglądnąć do soborowej Deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich.

mod/mateusz.pl

www.fronda.pl/a/o-jacek-salij-o…
fartuszniak leszek
Ten teks "W obronie Tradycji Kościoła", to znam i to jest pogląd tego autora.
Ważniejsze jest to co powiedział Pius IX o Matce Bożej.
Już pisałem, że dla Katolika niegodziwe jest robienie jakichkolwiek odniesień, co by umniejszało Świętość Matki Bożej.
wacula25wp.pl
Wyświetlenia
808
xAlbertMaryja była Żydówką
Maryja była Żydówką
Żydowskie korzenie Maryi jest podkreślone przede wszystkim przez trzeciego ewangelistę, Łukasza. W scenie zwiastowania Dziecię, które ma być poczęte, zostaje opisane przy pomocy tytułów i odniesień zrozumiałych tylko w kontekście Starego Testamentu oraz znajomości instytucji oraz teologicznego rozumienia królestwa Izraela. Dlatego …Więcej
Wyświetlenia
808

xAlbertMaryja była Żydówką

Maryja była Żydówką
Żydowskie korzenie Maryi jest podkreślone przede wszystkim przez trzeciego ewangelistę, Łukasza. W scenie zwiastowania Dziecię, które ma być poczęte, zostaje opisane przy pomocy tytułów i odniesień zrozumiałych tylko w kontekście Starego Testamentu oraz znajomości instytucji oraz teologicznego rozumienia królestwa Izraela. Dlatego też anioł mówi: „Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca” (Łk 1,32-33). Także hymn, który Maryja wyśpiewuje w domu Elżbiety, Magnificat (Łk 1,46-55) jest cały inkrustowany cytatami oraz nawiązaniami do Starego Testamentu. Faktem, który explicite świadczy o tym, że rodzice Jezusa przestrzegają dokładnie żydowskich norm religijnych, jest także postępowanie zgodnie z wytycznymi dotyczącymi obrzezania (2,21) oraz ofiarowania w świątyni (2,22-24). Faktem świadczącym równie dobitnie o tym, że Maryja i Józef byli wyznawcami religii Mojżeszowej jest także fakt wyruszania na coroczną pielgrzymkę do Jerozolimy (Łk 2,41-50).
wacula25wp.pl
Quas Primas A kim ty jesteś i za kogo się uważasz prosta kobieto
Jeszcze jeden komentarz od wacula25wp.pl
wacula25wp.pl
To że nie chcecie moi mil Państwo obrażać Jezusa Chrystusa stwierdzeniem: Jezus był żydem. Nie ma co się obawiać. Teza jest poprawna i nic Jezusowi nie ujmuje. Co więcej, objawia większą tajemnicę BOŻĄ ...
Quas Primas
Ty jeszcze masz czelność kogoś pouczać bezczelny typie?
-----------------------------------
wacula25@wp.pl 6 minuty temu
Tymoteusz Moim skromnym zdaniem niepotrzebnie stajesz w obronie zła chociaż masz prawo wyboru zawszeWięcej
Ty jeszcze masz czelność kogoś pouczać bezczelny typie?
-----------------------------------
wacula25@wp.pl 6 minuty temu

Tymoteusz Moim skromnym zdaniem niepotrzebnie stajesz w obronie zła chociaż masz prawo wyboru zawsze
wacula25wp.pl
Tymoteusz Moim skromnym zdaniem niepotrzebnie stajesz w obronie zła chociaż masz prawo wyboru zawsze
Tymoteusz
Wacula25@wp.pl :
„A gdy wchodzi zdziwaczała Quas Primas. to nikt z nią nie chce rozmawiać ponieważ nie umie rozmawiać po ludzku”
Z pewnością Szanowna Quas Primas nie jest zdziwaczała, tylko gorąca w swoich spostrzeżeniach...
Ze mną Quas Primas rozmawia bez żadnych problemów.
Moim zdaniem dewizą Quas Primas są poniższe słowa z Ewangelii :
„Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co …Więcej
Wacula25@wp.pl :
„A gdy wchodzi zdziwaczała Quas Primas. to nikt z nią nie chce rozmawiać ponieważ nie umie rozmawiać po ludzku”

Z pewnością Szanowna Quas Primas nie jest zdziwaczała, tylko gorąca w swoich spostrzeżeniach...

Ze mną Quas Primas rozmawia bez żadnych problemów.

Moim zdaniem dewizą Quas Primas są poniższe słowa z Ewangelii :
„Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.” (Mt 5, 37).

Z pozdrowieniem dla Szanownego Waculi25@wp.pl :-)
Tymoteusz
Wacula25@wp.pl :
Quas Primas Podobna jesteś do Żydówki oni też nie rozumieli Chrystusa to jego obrażali ale oni mieli jakąś szkołę a ty ?”
Z pewnością Szanowna Quas Primas jest po szkołach. Zupełnie inną kwestią jest to, że do poprawnej interpretacji Ewangelii, czyli nauki Pana Jezusa nie potrzeba żadnych szkół, i to jest piękne w chrześcijaństwie :-)Więcej
Wacula25@wp.pl :
Quas Primas Podobna jesteś do Żydówki oni też nie rozumieli Chrystusa to jego obrażali ale oni mieli jakąś szkołę a ty ?”

Z pewnością Szanowna Quas Primas jest po szkołach. Zupełnie inną kwestią jest to, że do poprawnej interpretacji Ewangelii, czyli nauki Pana Jezusa nie potrzeba żadnych szkół, i to jest piękne w chrześcijaństwie :-)
fartuszniak leszek
W apokryfie jest:
"Wtedy zjawił mu się anioł i zwiastował,
że jego prośby zostały wysłuchane",

to znaczy, że narodzenie Maryi było za przyczyną Boga.
Katolicy mają dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.
Jeżeli Matka Boża jest Niepokalanie Poczęta to nie może być Żydówką w rozumieniu ziemskim, bo Syn Boga mógł się narodzić tylko z Niepokalanej Matki, bo by został skalany ziemskim …Więcej
W apokryfie jest:
"Wtedy zjawił mu się anioł i zwiastował,
że jego prośby zostały wysłuchane",

to znaczy, że narodzenie Maryi było za przyczyną Boga.
Katolicy mają dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.
Jeżeli Matka Boża jest Niepokalanie Poczęta to nie może być Żydówką w rozumieniu ziemskim, bo Syn Boga mógł się narodzić tylko z Niepokalanej Matki, bo by został skalany ziemskim grzechem. Jeżeli zaczniemy podważać Świętość Matki Bożej to uderzymy w podstawę katolickiej wiary. Żydzi opisani w Nowym Testamencie ukrzyżowali Pana Jezusa. Widocznie komuś zależy na tym, by takim zbędnym rozważaniem uderzyć w katolicką wiarę.
Nie dajmy sobie podważać dogmatów katolickiej wiary !
Matka Boża jest Niepokalanie Poczęta i koniec.
Matka Boża jest pośredniczką wszelkich łask.
=> Maryja naszą Hetmanką
Matricaria
No zaraz,Maryja wzięła ciało i krew od swej matki Anny więc jest Żydówką z krwi i kości,temu nie da się zaprzeczyć.A z Joachima to było takie zakute żydzisko że swoją trzyletnią Marię ofiarował na służbę w świątyni.
waz2054
W sumie nie znalazłem odpowiedzi na zadane pytanie dlaczego Pan Jezus był Żydem, a szkoda. Natomiast dałem się zwieść słowom: "Jestem posłany tylko do owiec, które zginęły z domu Izraela". A dlaczego? Dlatego, że mam prawo wnioskować, na podstawie dogmatu o jedności natury Trójcy Świętej, że Bóg Ojciec też jest Żydem.
fartuszniak leszek
=> Św. Anna i Joachim - rodzice Maryi
"Z apokryfów Protoewangelii Jakuba, napisanej ok. roku 150 Joachim, będąc już w podeszłym wieku, udał się na pustkowie i tam przez dni 40 pościł i modlił się o Boże miłosierdzie. Wtedy zjawił mu się anioł i zwiastował,
że jego prośby zostały wysłuchane, gdyż jego małżonka Anna da mu Dziecię, które będzie radością ziemi. Tak też się stało. Przy narodzinach …
Więcej
=> Św. Anna i Joachim - rodzice Maryi
"Z apokryfów Protoewangelii Jakuba, napisanej ok. roku 150 Joachim, będąc już w podeszłym wieku, udał się na pustkowie i tam przez dni 40 pościł i modlił się o Boże miłosierdzie. Wtedy zjawił mu się anioł i zwiastował,
że jego prośby zostały wysłuchane, gdyż jego małżonka Anna da mu Dziecię, które będzie radością ziemi. Tak też się stało. Przy narodzinach ukochanej Córki, której według zwyczaju piętnastego dnia nadano imię Maria, była najbliższa rodzina
".

Św. Łukasza 1:34-35
"A Maria rzekła do anioła: Jak się to stanie, skoro nie znam męża?
I odpowiadając anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym
".
Św. Jana 1:13-14
"Którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga.
A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy
".

Maria narodziła się za przyczyną Bożego miłosierdzia.
W 1854 roku papież Piusa IX ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.
Maryia poczęła Syna Bożego za przyczyną Ducha Świętego. Ojcem Jezusa i Maryi "jest sam Bóg, stwórca każdego człowieka", więc biologiczne związki z ówczesnym narodem żydowskim są bardzo małe. Jezus Chrystus jest przede wszystkim Synem Bożym, który przyszedł na świat dla zbawienia wszystkich ludzi.

Św. Jana 1:11
"Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli".

Skąd takie podkreślenie, że Jezus był Żydem ?
=> Jezus o Żydach
Przecież Żydzi odrzucili Jezusa, przez to utracili łaskę narodu wybranego przez Boga. W 70 roku Rzymianie zburzyli Świątynię Heroda w Jerozolimie i
też zginęło 1 milion Żydów, w tym cała żydowska hierarchia kapłańska.
=> www.ultramontes.pl/Historia_biblijna_12.htm
Matricaria
Święty Józef umarł nie ochrzczony czyli jako starozakonny a jest katolickim świętym,to niby jak?
Matka Boża i Pan Jezus przynajmniej się nawrócili ale Józef biedny nie zdążył.
KamilMila
Sprawa sporna i nie sporna.
yaphet
Tak jak powiada Michalkiewicz szydząc z szabesgoi w sutannach: zetknięcie się Zbawiciela z judaizmem skończyło się dla Niego tragicznie.
Weronika..S
Jezus Chrystus jest Synem Bożym, zapowiedzianym przez proroków Mesjaszem, którego żydzi ukrzyżowali.
stanislawp udostępnia to
7
Ron Wyatt zeznawał że odnalazł Arkę Przymierza i z zebranej tam Krwi Jezusa Lab stwierdziło brak 23 chromosonów ze strony Ojca!
Żywa krew Jezusa - Mesjasza odnaleziona i potwierdzona
Weronika..S
@Rafał_Ovile co masz na myśli?
Rafał_Ovile
Weronika..S jak bluźnierstwo przeciw Chrystusowi - Bogu.
Weronika..S
Apokalipsa 3,9: ,,Oto Ja daję ci ludzi z synagogi szatana, spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami, a nie są nimi, lecz kłamią,,. Być może chodzi tu o to, że prawdziwi żydzi przyjęli Chrystusa jako Mesjasza, a pozostali to ,,synagoga szatana,, bowiem jak te słowa Apokalipsy można inaczej rozumieć.