Rafał_Ovile
125

Tyszka: kolejny krok do zabetonowania antyobywatelskiego układu POPIS

Stanisław Tyszka: kolejny krok do zabetonowania antyobywatelskiego układu PO-PiS
dzisiaj 16:33

- Ten projekt ma na celu wykluczenie ruchu Kukiz'15 ze sceny politycznej. Jest kolejnym krokiem do zabetonowania antyobywatelskiego układu PO-PiS - uważa Stanisław Tyszka. Wicemarszałek ocenił w ten sposób zmiany, jakie PiS chce wprowadzić w kodeksie wyborczym do Parlamentu Europejskiego.
Foto: Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Stanisław Tyszka
20 ‹ wróć
Przypisanie każdemu okręgowi wyborczemu konkretnej liczby posłów wybieranych do Parlamentu Europejskiego - to główne założenie projektu noweli Kodeksu wyborczego, który klub PiS złożył w Sejmie. Według propozycji PiS, w okręgu wyborczym wybieranych ma być co najmniej trzech europosłów.
Zdaniem Stanisława Tyszki z Kukiz'15 projekt jest kolejnym krokiem do zinstytucjonalizowania dwupartyjności sceny politycznej.
- Ograniczenie do trzech liczby mandatów na okręg znacznie utrudni wprowadzenie naszych posłów do europarlamentu - mówi Tyszka w rozmowie z Onetem.
- Skończy się na tym, że w Unii Europejskiej Polaków będą reprezentować tylko posłowie z dwupartyjnego układu PO-PiS, traktujący pobyt w Brukseli jako swoiste eurowakacje - dodaje Tyszka.
Projekt PiS: w okręgu wyborczym wybierać ma się co najmniej trzech europosłów
W wyborach do Parlamentu Europejskiego jest 13 okręgów - jeden okręg obejmuje obszar jednego lub więcej województw albo część województwa. Obecnie nie ma określonej liczby europosłów wybieranych w konkretnym okręgu.
Według obecnych przepisów głosowanie w wyborach do PE odbywa się według systemu proporcjonalnego, w którym głosy oddane na poszczególne listy przeliczane są na mandaty metodą d’Hondta w skali całego kraju. Dopiero po ustaleniu liczby mandatów przypadających poszczególnym komitetom rozdziela się je pomiędzy poszczególne listy kandydatów, zaś mandaty uzyskują kandydaci, którzy na danej liście otrzymali największą liczbę głosów.
Projekt PiS zawiera przepisy na mocy których określana ma być liczba europosłów wybieranych w poszczególnych okręgach oraz wprowadza zasadę, że w okręgu wyborczym wybiera się ich co najmniej trzech.
Ustalanie liczby posłów do PE wybieranych w poszczególnych okręgach wyborczych ma być dokonywane za każdym razem według jednolitej normy przedstawicielstwa, uzyskiwanej w wyniku podziału aktualnej liczby wyborców w kraju przez przyporządkowaną Polsce liczbę posłów do PE - w obecnej kadencji polskich eurodeputowanych jest 51.
Następnie - odrębnie dla każdego okręgu – aktualna liczba jego wyborców podzielona ma zostać przez otrzymany uprzednio iloraz stanowiący jednolitą normę przedstawicielstwa i w ten sposób określana będzie liczba mandatów przypadających w danym okręgu wyborczym.
Rafał_Ovile
Z tzw. "demokracji" PO-PIS urządza Polsce zakamuflowany totalitaryzm. Czy wyborcy popisu się obudzą zanim będzie za późno?