Nawet liberałowie nazywają propozycję Synodu Młodych "naprawdę głupią"

Półoficjalny blog watykański, IlSismografo, 5 listopada nazwał propozycję Synodu Młodych, by młodzi ludzie prowadzili "system certyfikacji witryn katolickich" w celu kontroli rozprzestrzeniania antykościelnych fake newsów "naprawdę głupią".

W naszych czasach - pisze IlSismografo - to byłaby "najlepsza droga, by siać brak zaufania, podejrzenia i niezadowolenie wobec kościołów [sic!] i wiary".

Na blogu pada też pytanie, jakich kryteriów mieliby użyć młodzi eksperci, by oznaczać treść jako "katolicką" lub "niekatolicką".

Sugeruje też, że Watykan i episkopaty krajów mogą pokonać fake newsy wyłącznie w jeden sposób: tworząc dobre, aktualne, odważne i wiarygodne dziennikarstwo. [Ale na razie no jedynie, że są w stanie tworzyć tylko nudną lub liberalną propagandę].

IlSismografo podsumowuje: "wszystko inne to tylko sposób zrzucania winy na innych i niebrania odpowiedzialności na siebie".

Grafika: © Mazur/catholicnews.org.uk CC BY-NC-SA, #newsKdolbydmme
fartuszniak leszek
Bóg jest Miłością 6 godziny temu
"Śluby osób konsekrowanych to zdecydowanie wyższa liga...
Bóg wiedząc o ludzkich słabościach powiedział
w sprawach spornych należy słuchać przełożonego, a rozliczony zostanie przełożony. ...
Jeśli komuś zależy na zbawieniu takich ludzi, którzy łamią składane śluby – to nie popiera się grzechu, ale pomaga rozeznać sytuację i pomaga w zrozumieniu wagi obietnic …
Więcej
Bóg jest Miłością 6 godziny temu
"Śluby osób konsekrowanych to zdecydowanie wyższa liga...
Bóg wiedząc o ludzkich słabościach powiedział
w sprawach spornych należy słuchać przełożonego, a rozliczony zostanie przełożony. ...
Jeśli komuś zależy na zbawieniu takich ludzi, którzy łamią składane śluby – to nie popiera się grzechu, ale pomaga rozeznać sytuację i pomaga w zrozumieniu wagi obietnic składanych Bogu lub w obliczu Boga.
"
------
Czy rzeczywiście, jeżeli hierarcha szkodzi Kościołowi to podwładny ksiądz musi zachować posłuszeństwo i tylko można oczekiwać że "rozliczony zostanie przełożony" ?
Przez kogo ma być rozliczony taki przełożony ?
Czy rzeczywiście podwładny jest zobowiązany posłuszeństwo takiemu przełożonemu ?
Nie jest to samo, złożenie obietnicy samemu Bogu i złożenie obietnicy innemu człowiekowi w obliczu Boga.
Jeżeli jest obietnica innemu człowiekowi w obliczu Boga to posłuszeństwo obowiązuje tylko w zgodzie z Przykazaniami Bożymi.
Jeżeli osoba konsekrowana (także jest człowiekiem), wyda polecenie uwłaczające Bogu, to w tej sprawie podwładny nie jest zobowiązany do posłuszeństwa, przykładowo do podawania Komunii Świętej na stojąco i do ręki.
=> Ks. Natanek - mnie kolan nikt nie wyprostuje
m.rekinek
,,Propozycja Synodu Młodych, by młodzi ludzie prowadzili "system certyfikacji witryn katolickich" w celu kontroli rozprzestrzeniania antykościelnych fake newsów" ?!!!
--------------------------------------------------------------------------------------
A nie lepiej zamiast tworzyć nowych instytucji, skorzystać już z tych sprawdzonych ? Mam na myśli liczne fundacje działające również w Polsce,…Więcej
,,Propozycja Synodu Młodych, by młodzi ludzie prowadzili "system certyfikacji witryn katolickich" w celu kontroli rozprzestrzeniania antykościelnych fake newsów" ?!!!
--------------------------------------------------------------------------------------
A nie lepiej zamiast tworzyć nowych instytucji, skorzystać już z tych sprawdzonych ? Mam na myśli liczne fundacje działające również w Polsce, opłacane przez pana Sorosa, a zajmujące się tropieniem w sieci ,,mowy nienawiści" , ksenofobii, faszystów itp. Oni się tym chętnie zajmą nawet za darmo, 😀 oczywiście w ramach wzajemnej współpracy między NGO'sami, do których to niektórzy nasi hierarchowie zaliczają nasz Święty Kościół.
Franciszek byłby zadowolony, że już koniec z tymi petycjami, odezwami, dubiami, a i ten bp Vigano (z tym swoim duchem oskarżyciela) byłby w mediach nieobecny.
Ach te marzenia modernistów ...
molot
Jacy liberałowie? Chyba konserwatywni liberałowie, cokolwiek to by miało znaczyć.
Verba Veritatis
...cóż to jest ten system CERTYFIKACJI ??? ... 🤬 czy to przypadkiem nie jest CYROGRAF z diabłem POdPiSany???....Obym się myliła....ale ZAMORDYZM widzę 🤐 🤐 🤐 iście stalinowski na wzór NKWD 😈 😁 ....niszczyć i to bezwzględnie Kościół Chrystusowy....Watykan podobnie jak w 1917r Moskwa mówiących PRAWDĘ CHRYSTUSA.....nakazała....TROPIĆ... UCISZAĆ ....USUWAĆ....kto by pomyślał, że w 101rocznicę …Więcej
...cóż to jest ten system CERTYFIKACJI ??? ... 🤬 czy to przypadkiem nie jest CYROGRAF z diabłem POdPiSany???....Obym się myliła....ale ZAMORDYZM widzę 🤐 🤐 🤐 iście stalinowski na wzór NKWD 😈 😁 ....niszczyć i to bezwzględnie Kościół Chrystusowy....Watykan podobnie jak w 1917r Moskwa mówiących PRAWDĘ CHRYSTUSA.....nakazała....TROPIĆ... UCISZAĆ ....USUWAĆ....kto by pomyślał, że w 101rocznicę wybuchu rewolucji bolszewia antychrysta👹 i to z WATYKANU w 2018r.... na całym świecie wymyśloną certyfikacją vel cyrografem....będzie KK i nas Katolików PRZEŚLADOWAŁA....i to za pomocą aktywistów 👦👧👨👩z tzw. SM na wzór ZMP...
wacula25wp.pl
Bóg jest Miłością Ale PIĘKNY i WARTOŚCIOWY ARTYKUŁ napisałeś 👏 👏 🤗
Bóg jest Miłością
Szanowny Panie @fartuszniak, przepraszam, ze pisze w tym wątku, ( stary w tzw. międzyczasie zlikwidowano). Na początek pozwole sobie na pewna systematykę i dokonanie podziału na posłuszeństwo osób świeckich i osób konsekrowanych. Ma bowiem znaczenie jaka drogę życiową wybraliśmy. Nie można pisać o kapłanie i dawać za przykład żołnierza.
Osoba świecka powinna być posłuszna przełożonemu czy …Więcej
Szanowny Panie @fartuszniak, przepraszam, ze pisze w tym wątku, ( stary w tzw. międzyczasie zlikwidowano). Na początek pozwole sobie na pewna systematykę i dokonanie podziału na posłuszeństwo osób świeckich i osób konsekrowanych. Ma bowiem znaczenie jaka drogę życiową wybraliśmy. Nie można pisać o kapłanie i dawać za przykład żołnierza.

Osoba świecka powinna być posłuszna przełożonemu czy rodzicowi, a granica posłuszeństwa "kończy się" jeśli otrzymujemy nakaz niezgodny z Przykazaniami. Co do władzy rodziców- to według tzw. starego Katechizmu dodatkowo dziecko ma swobodę wybory drogi życiowej i współmałżonka. Tu władza rodzicielska nie sięga.

Inną bajką są ŚLUBY, a składają je osoby świeckie i konsekrowane. Świeckie np. śluby małżeńskie. I tu juz powinno pojawić się zrozumienie wagi ślubów.

Mężczyzna opuszczający żonę i zakładający nową rodzinę – jest doskonałym przykładem osoby, która złamała złożony ślub. Nawet jeśli z nową kobietą żyje już przykładnie i kocha, oraz szanuje i jest wierny – to nikt go nie poklepuje po ramieniu i nie chwali, ze taki dobry, i oddany – bo niestety ciąży na nim fakt złamania ślubu. Naprawienie tej sytuacji wymagałoby powrotu i dotrzymania wszystkich składanych obietnic ( bo sama czystość w nowym związku to tylko część problemu, ślubował nie tylko wierność, ale też miłość i to, że będzie z nią aż do śmierci). Łamiesz ślub małżonku - jesteś w stanie grzechu.

Śluby osób konsekrowanych to zdecydowanie wyższa liga. Tu nie ma furtki, drobnego druczku z wyłączeniami, Bóg wiedząc o ludzkich słabościach powiedział , ze w sprawach spornych należy słuchać przełożonego, a rozliczony zostanie przełożony.

Dlatego chwalenie osoby, która wypowiedziała posłuszeństwo przełożonemu łamiąc tym samym ślub – przedkładając liczne przykłady gorliwości – jest tak samo nieroztropne jak chwalenie rozwodnika w sytuacji, którą opisałem powyżej.

Jeśli komuś zależy na zbawieniu takich ludzi, którzy łamią składane śluby – to nie popiera się grzechu, ale pomaga rozeznać sytuację i pomaga w zrozumieniu wagi obietnic składanych Bogu lub w obliczu Boga.

Zapytał Pan o sądzonych zbrodniarzy po wojnie – odpowiedź jest prosta – w myśl nauki KK – nie obowiązywało ich posłuszeństwo. Pytanie tylko czy wykonując rozkazy mieli w pełni świadomość zła, które popełniają. Dlaczego tak piszę? Przyszedł mi do głowy znany wszystkim komendant obozu w Oświęcimiu, który dopiero przed smiercią zdał sobie sprawę ( w pełni ) z tego co robił. Kiedyś znalazłem taki artykuł : Rudolf Hoess komendant Obozu Auschwitz-Birkenau

…Höss bez skrupułów wydawał rozkazy masowego mordu niewinnych ludzi, a z drugiej strony był przykładnym ojcem rodziny i dobrym mężem. Napisał: „Miałem dwie gwiazdy przewodnie, które nadawały kierunek memu życiu: moją ojczyznę, a później moją rodzinę”. Dwóch synów i trzy córki Hössa wiedziały, że w obozowych komorach gazowych morduje się ludzi na gigantyczną skalę, a ich ciała pali się w krematoriach. Dzieci Hössa wzrastały w atmosferze antyludzkiej ideologii i naśmiewały się z wiary w Boga. Już jego pięcioletni syn bluźnierczo wyrażał się o Bogu i o ludziach wierzących, a jego mama cieszyła się z tego.

Po klęsce III Rzeszy….Höss składał zeznania, przyznając się do odpowiedzialności za wymordowanie około 3 milionów Żydów oraz 2,5 miliona Polaków i obywateli innych narodowości. Amerykański psychiatra Martin Gilbert tak scharakteryzował Hössa: „W tym apatycznym niskim mężczyźnie nie było nic, co pozwalałoby przypuszczać, że ma się do czynienia z największym mordercą, jaki kiedykolwiek żył na świecie” (Psychology, s. 231).

…Prokurator Jan Mazurkiewicz tak relacjonuje rozmowę z Hössem, którą przeprowadził 4 kwietnia 1947 roku w wadowickim więzieniu: „W czasie tej rozmowy Höss wyraził się, że doszedł do przekonania, że popełnił ciężkie zbrodnie wobec ludzkości, a specjalnie wobec narodu polskiego, i że wprawdzie jest to za późno, jednak dopiero w polskim więzieniu odnalazł w sobie człowieka, którego na skutek służby w partii zatracił”. W więzieniu Höss odkrył wartość i skarb swojego człowieczeństwa, a to doprowadziło go do odnalezienia wiary w Boga. W liście do żony pisał: „wyrosły we mnie duże wątpliwości, czy również moje odwrócenie się od Boga nie pochodziło z fałszywych przesłanek. Było to ciężkie zmaganie się. Odnalazłem jednak swoją wiarę w Boga” (Autobiografia, s. 182).

4 kwietnia 1947 roku w więzieniu w Wadowicach Höss poprosił o spotkanie z katolickim księdzem. 10 kwietnia 1947 r. przyjechał do niego z Krakowa jezuita o. Władysław Lohn, który był profesorem dogmatyki na uniwersytecie Gregorianum w Rzymie i biegle mówił po niemiecku. Odbył on z Hössem wielogodzinną rozmowę. Po jej zakończeniu Höss złożył katolickie wyznanie wiary i oficjalnie powrócił do Kościoła Katolickiego. Pełen skruchy i wielkiego żalu za popełnione zbrodnie wyznał wszystkie swoje grzechy w sakramencie pokuty. Kiedy następnego dnia przyjmował Chrystusa w Komunii św., płakał, klęcząc na środku więziennej celi. 11 kwietnia 1947 roku w liście pożegnalnym do swojej żony prosił ją: „Moje chybione życie nakłada na Ciebie, Najukochańsza, święty obowiązek wychowania naszych dzieci w duchu prawdziwego, płynącego z serca człowieczeństwa” (Autobiografia, s. 180).

[opoka.org.pl/…/milujciesie2014…
Ku Prawdzie
Nie jest głupia tylko satanistyczna !
fartuszniak leszek
Przed chwilą zostały wykasowane komentarze w obronie Księdza Natanka.
Nie otrzymałem odpowiedzi od Bóg jest Miłością na komentarz:
"Komu posłuszeństwo ?- jak to komu - przełożonemu."
Czy jednak posłuszeństwo Bogu jest nadrzędne nad posłuszeństwem przełożonemu ?
A jak się tłumaczyli oprawcy niemieccy w Norymberdze ?
Jeżeli hierarcha szkodzi Kościołowi to też mu się należy bezwarunkowe …Więcej
Przed chwilą zostały wykasowane komentarze w obronie Księdza Natanka.
Nie otrzymałem odpowiedzi od Bóg jest Miłością na komentarz:
"Komu posłuszeństwo ?- jak to komu - przełożonemu."
Czy jednak posłuszeństwo Bogu jest nadrzędne nad posłuszeństwem przełożonemu ?
A jak się tłumaczyli oprawcy niemieccy w Norymberdze ?
Jeżeli hierarcha szkodzi Kościołowi to też mu się należy bezwarunkowe posłuszeństwo ?