Masoneria i karbonaryzm

 

wobec

 

ZDROWEGO ROZUMU

 

i

 

społeczeństwa

 

KS. ALEKSANDER LAKSZYŃSKI

 

––––––––––

 

III. Statystyka masonerii

 

Br. Rebold utrzymuje, że na kuli ziemskiej znajduje się przeszło 8,200 lóż masońskich, które znowu liczą w sobie około miliona członków należących do wszystkich klas społeczeństwa.

 

Masoneria w Europie jest prawie wszędzie w stanie kwitnącym, bo jest przyjętą i protegowaną przez tych wszystkich, którzy i ze społecznego stanowiska i z obowiązku swego powinniby być największymi jej przeciwnikami i tępicielami.

 

Anglia, Szkocja, Irlandia, Szwecja, Dania, Holandia, Prusy, Saksonia i małe państewka niemieckie, Francja, Szwajcaria i protestancka Bawaria liczą przeszło 3,000 lóż rządzonych przez 31 Wielkich Lóż. Średnia liczba czynnych Lóż głównych członków rachuje się około stu braci. A w szczególności Anglia ma 1 wielką lożę, 63 lóż prowincjonalnych, a 989 terminatorni, czyli prostych lóż; Szkocja ma 1 wielką lożę, 38 lóż prowincjonalnych, a 340 prostych lóż, czyli terminatorni; Irlandia ma 1 wielką lożę, 10 lóż prowincjonalnych i 307 prostych lóż; Francja ma 1 wielką lożę zwaną Wielkim Wschodem, od którego zależy 318 lóż i jedną Najwyższą Radę dawnego Rytu Szkockiego, pod której jurysdykcją zostaje 81 lóż. Prusy mają 3 wielkie loże, jako to: Trzech Globusów, która zarządza 59 terminatorniami; Loża Narodowa, pod której zarządem zostają 3 loże prowincjonalne, dyrygujące 67 lożami prostymi; i w końcu loża Royal Jork, która ma pod sobą 27 lóż.

 

Włochy w 1869 r. miały 66 lóż zostających pod zwierzchnictwem Wielkiego Wschodu w Turynie i Najwyższej Rady Włoskiej w Palermo; ale można być pewnym, że ta liczba do dziś dnia znacznie się podniosła.

 

Belgia ma 14 lóż, których nazwy i siedliska wyliczone są w dziele Neut'a (La Franc-Maçonnerie soumise au grand jour de la publicité), na str. 321.

 

W Turcji Europejskiej i Azjatyckiej rachują 1,270 masonów czynnych, a 780 wtajemniczonych. Loże znajdują się w Konstantynopolu, Smyrnie, Atenach i w innych miastach.

 

W Afryce loże są: w Algerii, Tunisie, Aleksandrii, Senegalu, na Przylądku Dobrej Nadziei, na Wyspach Kanaryjskich, św. Heleny, Burbon, Maurycego i innych.

 

W Ameryce loże wszędzie kwitną. W Stanach Zjednoczonych znajduje się 36 Wielkich Lóż, a 4,895 terminatorni. W Texas, Kalifornii i Meksyku rachują przeszło 360, a w Nowej Grenadzie 254 lóż.

 

W Ameryce południowej masoneria szybko się rozwija, chociaż tam dosyć późno zjawiła się. Wielka Loża założyła już około stu terminatorni i podobnie sroży się, jak w Prusach i Szwajcarii.

 

W Azji przeszło od wieku usadowiła się w Indostanie, skąd się przeniosła do Turcji, Persji i Chin. Owa w krajach azjatyckich klasa uczonych, która w obecnych czasach tak wściekle morduje katolików, a na co wszystkie europejskie rządy obojętnie patrzą, składa się niezawodnie z masonów....

 

W Oceanii została zaprowadzona na wyspie Jawa, w Nowej Holandii, na południu Nowej Galii i we wszystkich w ogóle angielskich i holenderskich posiadłościach.

 

W ogóle dzisiaj ilość lóż rachuje się od 8 do 9 tysięcy i około miliona czynnych członków należących do wszystkich klas społeczeństwa, którzy poczytują się za ludzi postępowych i którzy wszelkie w swoich rękach posiadają środki moralne i materialne do szerzenia zepsucia i którzy do swojej pomocy mają około trzech milionów członków niższych stopni.

 

Straszna ta falanga rośnie co dzień, jest w swoim rodzaju wybornie uorganizowaną, ma swoją władzę centralną i swego wodza, który nią kieruje, albowiem kolońskiej Masonów Ustawy artykuł XIII tak mówi: "Ponieważ naszym Stowarzyszeniem rządzi jeden Naczelnik Generalny, a różnymi magistraturami Wielcy Mistrzowie, według położenia i potrzeb krajów, przeto nic konieczniejszego nad doskonałą między nimi jednostajność, aby ci, którzy są po całej powierzchni ziemi rozproszeni, z wielu pojedynczych członków tworzyli ciało tylko jedno; nic pożyteczniejszego nad wszystkich deputatów korespondencyj i listów zgodność z tymże ciałem i nauką jego". A zatem to antychrystowe wojsko ma głowę: ale kto nią jest i gdzie przebywa?... to dla nas profanów wielka tajemnica. – Dawniej jedni uważali Mazziniego za reprezentanta europejskiego Komitetu, ponieważ z różnych krajów do niego spływały pieniądze, a drudzy lorda Wellingtona poczytywali za głowę masonerii obydwóch półkuli; ale dzisiaj zdaje się nie ulegać wątpliwości, że albo Wilhelm, albo pomocnik jego – Bismarck, a w każdym razie jeden z nich jest głową sekty, a drugi jego wikarym, a to się z tego pokazuje, że obydwaj zgodnie i coraz nowe w duchu masońskim kują prawa i takowe każą swoim adherentom wykonywać dla zagłady Chrystianizmu i ostatecznego rozbestwienia ludów.

 

Ale pominąwszy głowę sekty, jest rzeczą pewną: 1) Że bardzo, mianowicie w czasie obecnym, ożywione istnieją stosunki między wszystkimi gałęziami sekty rozlanej na obydwóch ziemi półkulach; 2) Że wszyscy sekty członkowie jednozgodnie zmierzają do jednego i tego samego celu, oraz jednych i tychże samych trzymają się zasad, jednej i tejże samej nauki; 3) Że mason, jako obywatel świata całego i jako brat wszystkich całego świata masonów, więcej już nie do siebie, lecz do zakonu rozlanego po całej kuli ziemskiej należy; 4) Że loże tak są pomiędzy sobą i z tajnymi zagranicznymi stowarzyszeniami uorganizowane, że za jednym, jak sprężyny w zegarku poruszeniem, wszystkie wprawiają się w ruch; 5) Że masońskie ustawy i umowy są najwyższym i ostatecznym dla masona prawem, których nikomu nie wolno ni rozbierać, ni o nich rozprawiać. Prawdziwy mason obowiązany bezwarunkowo przed nimi się tylko skłonić i takowym ślepo ulegać. Oto postępowa wolność i swoboda sumienia!

 

–––––––––––

 

 

Masoneria i karbonaryzm wobec zdrowego rozumu i społeczeństwa podług własnych słów masonów, oraz w pracy niniejszej cytowanych a na jej końcu przytoczonych źródeł niewątpliwych, przez ks. A. L., W Krakowie. Nakładem Księdza Aleksandra Lakszyńskiego. CZIONKAMI DRUKARNI UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO pod zarządem I. Stelcla. 1876, ss. 6-9.

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMXVII, Kraków 2017

Powrót do spisu treści dzieła ks. Aleksandra Lakszyńskiego pt.
MASONERIA I KARBONARYZM

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: