Aktualizacja strony została wstrzymana

Kard. Müller: Słowa papieża o homoseksualistach nie są dla wiernych wiążące

„Można i należy krytykować wiele idei i działań poszczególnych papieży, nie kwestionując misji i pełnomocnictwa papieża jako następcy św. Piotra” – powiedział kardynał Gerhard Müller, odnosząc się w ten sposób do kontrowersji wokół słów papieża Franciszka o legalizacji cywilnych związków par homoseksualnych, jakie znalazły się w filmie Francesco.

W wywiadzie udzielonym włoskiej gazecie „La Verità” były prefekt Kongregacji Nauki Wiary podkreślił, że ostatnie słowa papieża o związkach jednopłciowych są „prywatnymi rozważaniami duszpasterskimi”, a tym samym nie mają mocy wiążącej, są pozbawione „autorytetu dla katolickich chrześcijan”. Kardynał przypomniał też nauczanie Soboru Florenckiego oraz Soboru Watykańskiego I i II, że to nie od „ograniczonej osobowości” następcy św. Piotra zależy autorytet nauczycielski papieża.

„Wiara wyrasta z Bożego Objawienia, a nie z manipulacyjnych sformułowań i ujęć przedstawianych przez teologicznych i politycznych influencerów” – dodał kard. Müller. Przypomniał też, że zgodnie z nauką Kościoła „małżeństwo jest życiowym związkiem mężczyzny i kobiety”, a „każdy związek seksualny poza małżeństwem jest obiektywnie grzechem ciężkim”.

Hierarcha zwrócił uwagę, że ani papież, ani inni duchowni nie mogą zmieniać depozytu wiary. „Apostołowie i ich następcy jedynie nauczają tego, co zostało im przekazane przez Jezusa”. Tym samym nie oznacza to „ślepego posłuszeństwa człowiekowi znanym w systemach totalitarnych i ich kulcie osoby w postaci ich przywódców”.

„Przede wszystkim papież musi być w zgodzie z Objawieniem, jakie można znaleźć w Piśmie Świętym i w Tradycji apostolskiej, które są też tego Objawienia świadkami. Poza tym musi także uznawać wszystkie dogmatyczne decyzje poprzednich soborów i papieży. Ani obecny papież, ani jego poprzednicy nie mogą narzucać swoich subiektywnych wierzeń (w sprawie polityki, edukacji dzieci czy sztuki gotowania) na cały Kościół” – powiedział kard. Müller.

Kardynał przypomniał również, że w przeszłości papieże się myli, a już św. Paweł krytykował św. Piotra, który „z pokorą (…) przyjął jego braterskie napomnienie”. Dogmat o papieskiej nieomylności nie oznacza, że papież może „narzucać” swoje „subiektywne wartości i ograniczone filozoficzne i teologiczne teorie” Kościołowi. Papież nie może też otrzymać jakiegoś nowego „objawienia”, gdyż „Objawienie nieodwołalnie zakończyło się w swojej konstytutywnej rzeczywistości wraz ze śmiercią ostatniego apostoła”. Nie można zatem „absolutyzować kościelno-politycznej władzy papieża i jego misji” – wyjaśniał kard. Müller.

jjf/LifeSiteNews.com

Za: Fronda.pl (29.10.20)

 


 

Bp Schneider: Nie da się obronić słów papieża Franciszka o związkach homoseksualnych

Biskup Athanasius Schneider w najnowszym tekście odniósł się do prób wytłumaczenia słów papieża Franciszka o związkach homoseksualnych z filmu dokumentalnego Francesco, które wywołały wzburzenie w świecie katolickim. Przywołując oryginał wypowiedzi ojca świętego w języku hiszpańskim, niektórzy próbują dowodzić, że użyte sformułowania de facto nie odnoszą się do legalizacji związków homoseksualnych i zostały mylnie przetłumaczone. Tymczasem, jak twierdzi bp Schneider, przeczą temu fakty.

Jak informowaliśmy na naszym portalu, parę dni temu taką próbę wyjaśnienia słów papieża Franciszka podjęła m.in. Katolicka Agencja Informacyjna, która jednocześnie przytoczyła kontrowersyjny fragment w oryginale. Według KAI użyty w nim zwrot „convivencia civil” można by przetłumaczyć jako „wspólne pożycie” i nie odnosi się on do „związków partnerskich”, które w hiszpańskim są określane jako „unión civil”. W związku z tym, kontrowersyjny cytat można by spolszczyć jako „To, co musimy stworzyć, to prawo do wspólnego pożycia. One [osoby homoseksualne] mają prawo do tego, by być prawnie chronionymi”.

Tymczasem, jak pisze bp Schneider, „oba wyrażenia convivencia civil oraz unión civil mają jednakże to same znaczenie, jak jest to widoczne na przykład w ustawodawstwie argentyńskim. 17 grudnia 2002 r. ustawa o nazwie „Prawo o wolnych związkach homoseksualnych [konkubinacie homoseksualnym]” – w oryginale hiszpańskim zwane „Ley de Convivencia Homosexual” nr 3376 – zostało przyjęte w prowincji Río Negro w Argentynie. Artykuł 1 mówi, że „Pary tej samej płci mogą złożyć oświadczenie pod przysięgą stwierdzające ich konkubinat (convivencia) przed kompetentnymi władzami”.

Biskup pomocniczy Astany w Kazachstanie przytacza również inne określenia, jakie się stosuje w różnych krajach na określenie takich związków. Podkreśla jednak, że „zasadniczo oznaczają tę samą rzecz, a mianowicie wolny związek (konkubinat) pary homoseksualnej, jak również pary heteroseksualnej, to znaczy stały pozamałżeński związek zarejestrowany przez państwo”.

Zdaniem bp. Schneidera „gra słów”, polegająca na rozróżnieniach pomiędzy „covivencia civil” a „unión civil” to w rzeczywistości „sofistyka, dzielenie włosa na czworo i podstęp. Przypomina baśń o nowych szatach cesarza. Ta gra słów jest intelektualnie nieuczciwa i nie przekonuje nikogo”.

Hierarcha podkreśla też fakt, że jakakolwiek forma legalnego uregulowania związków homoseksualnych jest w rzeczywistości „z natury niemoralna, gdyż jest publicznym zgorszeniem, propagandą homoseksualnego stylu życia i stałym oraz bezpośrednim zagrożeniem grzechem śmiertelnym dla obu zaangażowanych osób”. Wszelkie tłumaczenia o możliwości dziedziczenia, odwiedzinach w szpitalu i tym podobne bp Schneider uznał za jedynie za pretekst.

jjf/lifesitenews.com

Za: Fronda.pl (29.10.20)

 


 

Przyszły kardynał, abp Kambanda: Papież nie może przeczyć nauczaniu Kościoła

Papież nie może mówić czegoś, co jest sprzeczne z nauczaniem Kościoła – mówi arcybiskup Antoine Kambanda, przyszły kardynał. W ten sposób hierarcha odniósł się do słów papieża Franciszka o ochronie prawnej dla jednopłciowych związków.

W ubiegłym tygodniu katolicy na całym świecie zdziwili się po publikacji fragmentu filmu rosyjskiego reżysera Jewgienija Afiniewski. Papież Franciszek mówił w nim o tym, że w jego ocenie należy zapewnić prawną ochronę związkom jednopłciowym.

Na to zareagował abp Antoine Kambanda z Kigali w Rwandzie, który otrzyma wkrótce biret kardynalski. – Albo zostało tu coś źle przetłumaczone, albo mamy do czynienia z manipulacją – powiedział.

Papież nie może mówić czegoś, co jest sprzeczne z nauczaniem Kościoła – dodał. Jak wskazał, małżeństwo jest „Bożą instytucją, a nie wymysłem człowieka”. Hierarcha dodał, że nawet jeżeli wraz z biegiem czasu o niektórych sprawach zaczynamy myśleć inaczej, to „nauczanie jako takie pozostaje niezmienne”.

Abp Kambanda ma 61 lat. Jest pierwszym Rwandyjczykiem, który zostanie kardynałem. Biret otrzyma 28 listopada.

Do papieskich słów odniosła się niedawno także – pośrednio – archidiecezja Nowy Jork. Na jej stronie internetowej opublikowany został artykuł publicysty Edwarda Mechmanna.

Autor stwierdził, że trzeba pamiętać, iż papież – jak każdy człowiek – popełnia błędy; przypomniał, że nie każde słowo papieża należy przyjmować jako nieomylną naukę Kościoła. Takim nauczaniem nie są ani konferencje samolotowe, ani wypowiedzi padające w filmach, dodał.

Źródła: Katholisch.de, archny.org

Pach

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-10-29)

 


 

Skip to content