Górale buntują się przeciw obostrzeniom. Protest branży turystycznej w Szczyrku

Protest przedsiębiorców w Szczyrku. / foto: Prt Sc YouTube
REKLAMA

Kukły symbolizujące gastronomię i hotelarstwo powiesili na latarni w niedzielne południe w Szczyrku przedstawiciele branży turystycznej, protestujący przeciw rządowym decyzjom o obostrzeniach związanych z epidemią. Akcję przeprowadzili także taksówkarze.

Prezes Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej Mirosław Bator powiedział PAP, że akcja została zorganizowana na głównym placu miasta – św. Jakuba.

Protestowano przeciw decyzjom o zamknięciu od 28 grudnia do 17 stycznia hoteli i gastronomii oraz organizacji ferii w jednym terminie. Wprowadzenie takich obostrzeń rząd uzasadnił walką z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2.

REKLAMA

W niedzielę protestowali także taksówkarze. Kilka samochodów przejechało wolno główną ulicą przebiegającą przez Szczyrk. Miasto było w niedzielę poważnie zakorkowane. Piękna, słoneczna aura zachęciła turystów do przyjazdu. Bator powiedział, że z tego powody taksówkarze skrócili trasę przejazdu.

Prezes SIG dodał, że rozważane jest już złożenie w sądach pozwów zbiorowych o odszkodowania. Izba uznała bowiem, że deklarowana pomoc państwa do branży turystycznej jest zbyt mała.

To, co szykuje rząd, to są ochłapy w stosunku do tego, co dostały zamknięte hotele i gastronomia w Unii Europejskiej. A jeszcze w niej jesteśmy – napisał Mirosław Bator na profilu facebookowym Izby.

Niedzielna akcja była już drugą. Pierwszą zorganizowano 17 grudnia. Wówczas na restauracjach, hotelach i pensjonatach zawisły transparenty. Na banerach widniały m.in. hasła: „Szczyrk potrzebuje turysty, jak ziemia wody”, „Rządzie drogi, nie bądź srogi, wpuść turystę w nasze progi. Umieramy!”, „Rządzący przy korycie, gastronomię niszczycie”. Prezes Izby podkreślił, że góralom chodzi o umożliwienie przyjazdu turystów. W innym przypadku zbankrutują.

Szczyrkowska Izba Gospodarcza zrzesza kilkadziesiąt podmiotów gospodarczych. Jest członkiem Izby Turystyki Rzeczypospolitej Polskiej.

Górale buntują się przeciw rządowi. Zapowiadają, że nie zamkną biznesów. „Jestem wolnym człowiekiem” [WIDEO]

REKLAMA