Podskórny implant z amerykańskim kooperantem

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2020-05-10 22:00

Hemp & Wood ma umowę z Alivecel i włączy się w prace nad nową metodą pomiaru glukozy we krwi oraz testów na koronawirusy.

Hemp & Wood, spółka notowana na warszawskiej GPW, rozszerza obszar działalności. W ramach joint venture z amerykańską firmą biotechnologiczną Alivecel przeniesie do Polski część badań nad narzędziem do monitoringu stanu zdrowia — implantem wszczepianym podskórnie, umieszczanym w dłoni między kciukiem a palcem wskazującym. Skonfigurowany z aplikacją sensor może na bieżąco kontrolować poziom glukozy i insuliny. Prace nad nim są mocno zaawansowane. Gerard Bencen, prezes Alivecel, zaznacza, że tego rodzaju czujniki są dostępne na rynku, wymagają jednak częstej wymiany, maksymalnie co trzy miesiące. Alivecel okres użytkowania implantu wydłuży kilkukrotnie. Wspólnie z Polakami zespół skoncentruje się również na modyfikacji technologii w sposób, który pozwoli na jej zastosowanie w diagnostyce np. nowotworów oraz wykrywaniu koronawirusów COVID, SARS i MERS.

Test w implancie. Leszek Borkowski, prezes Hemp & Wood, rozpoczyna współpracę z amerykańską spółką biotechnologiczną Alivecel. W Polsce prowadzone będą badania m.in. nad nową metodą wykrywania koronawirusa.
fot. ARC

— Wybuch pandemii COVID-19 skłonił nas do rozważenia nowych zastosowań naszej technologii. Sensor z całą pewnością może wykrywać także zakażenia koronawirusami. Powinniśmy więc rozwijać technologię właśnie w tym kierunku. Upewnili nas w tym polscy kooperanci. Wspólnie przystępujemy zatem do badańi komercjalizacji rozwiązań — wyjaśnia Mark Glazer, dyrektor technologiczny w Alivecel.

Hemp & Wood zaangażuje się w projekt finansowo, ale na rozwój implantu poszuka także pieniędzy na zewnątrz. Przedsiębiorcy i inżynierowie deklarują zainteresowanie konkursami dotacyjnymi ogłaszanymi przez polskie publiczne jednostki finansujące prace badawczo-rozwojowe: Narodowe Centrum Nauki czy Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, które ma obecnie w ofercie np. program „Szybka ścieżka — Koronawirusy”. Zapukają także do międzynarodowych inwestorów z rynku venture capital.

— Rozpoczęliśmy już rozmowy z prywatnymi inwestorami, także zagranicznymi. Zdecydowaliśmy się natomiast na przeniesienie części prac badawczo-rozwojowych do Polski, z tego względu finansowania poszukamy także na rodzimym rynku — zaznacza Leszek Borkowski, prezes Hemp & Wood.

Spółka Hemp & Wood, chce — zgodnie z pierwotnymi założeniami — działać na rynku konopnym, m.in. tworząc bank ziemi pod uprawę konopi włóknistej. Wybuch pandemii koronawirusa i związana z nią sytuacja gospodarcza skłoniły jednak przedsiębiorstwo do uaktywnienia się także w sektorze ochrony zdrowia. Firma rozpoczęła już dystrybucję szybkich testów na COVID-19, masek medycznych, rękawiczek i produktów medycznych. Planuje zmianę nazwy na Hemp & Health.

OKIEM EKSPERTA

Bez odwrotu

JOANNA SZYMAN, wiceprezes Upper Finance i prezes NEO Hospital

Pandemia COVID-19 przyspieszyła rozwój telemedycyny. Po telekonsultacje sięgnęła nawet publiczna służba zdrowia. To wygodna forma kontaktu z lekarzem, zwłaszcza w przypadku prostych świadczeń, jak wypisanie recepty czy zwolnienia. W tym obszarze trudno będzie nam powrócić do analogowej rzeczywistości. Na popularności będą zyskiwać także rozwiązania takie, jak elektroniczne opaski życia, które za pomocą jednego przycisku łączą chorych z centrum medycznym. W przyszłości trzeba będzie jednak pomyśleć o osobach wykluczonych cyfrowo, np. seniorach, i ułatwić im dostęp do technologii w medycynie. Od zmian nie ma odwrotu. Już teraz roboty wspierają chirurgów podczas zabiegów, a wirtualna rzeczywistość wyjaśniania pacjentom przebieg operacji. W trakcie zabiegu lekarz siada przy konsoli sterującej maszyną, zamiast przy stole operacyjnym — zaletą jest większa precyzja i mniej powikłań. Pamiętajmy też, że nowe technologie, w tym sztuczna inteligencja, pomagają analizować duże zbiory danych. Z takich narzędzi korzystają np. zespoły pracujące nad szczepionką na SARS-CoV-2.