PKN Orlen prowadzi rozmowy na temat przejęć kolejnych stacji paliw na rynku niemieckim - poinformował prezes Orlenu Daniel Obajtek. Obecnie polska spółka ma w Niemczech 586 stacji.
"Jeśli mówimy o rozbudowie detalu i zapisanym w strategii zwiększeniu liczby stacji paliw do 3500, to jest oczywiste, że musimy je pozyskać zarówno przez inwestycje, jak i akwizycje. Prowadzimy rozmowy również na rynku niemieckim" - powiedział dziennikarzom prezes Obajtek.
Prezes Orlenu zwraca uwagę, że rynek niemiecki różni się od rynku w Polsce.
"W Polsce liczba stacji paliw rośnie, a w Niemczech maleje. Mniejsze firmy bez odpowiedniej skali myślą o tym, żeby się wycofać, a firmy z większą liczbą stacji chcą je przejmować" - powiedział.
"W każdym miejscu, w którym jesteśmy, zwiększamy liczbę stacji. Czasami są to pojedyncze akwizycje, 2-3 stacje, czasami jest to budowa od podstaw" - dodał.
PKN Orlen szacuje swój udział w rynku niemieckim na około 6-6,5 proc., a licząc tylko północną część tego kraju, w której ma zdecydowanie więcej stacji, byłoby to 11-12 proc.
Liderem rynku detalicznego w Niemczech jest koncern BP (około 24 proc.), kolejne miejsca zajmują Shell (poniżej 20 proc.) oraz Total. Orlen zajmuje 8-9 pozycję.
W 2020 roku Orlen Deutschland zanotował 131 mln euro wyniku EBITDA. PKN Orlen zakłada, że w 2021 roku ten wynik będzie wyższy.
"Taki wynik pozwala nam na modernizację stacji, ich standaryzację. Budujemy rozpoznawalność marki Orlen. Mamy obecnie w Niemczech 6 stacji pod marką Orlen, do końca roku będziemy mieli 7. Moim marzeniem jest mieć jednolitą markę w tej części Europy, bo to buduje wartość detalu i firmy" - powiedział Daniel Obajtek.
PKN Orlen ma obecnie 586 stacji paliw w Niemczech, z czego zdecydowana większość działa pod marką Star.
W strategii do 2030 roku PKN Orlen założył przeznaczenie 15 mld zł w rozwój segmentu detalicznego grupy i zwiększenie liczby stacji do 3500 z obecnych około 2800. (PAP Biznes)
pr/ ana/