Trzy firmy - dwie z Gliwic i jedna z Jastrzębia-Zdroju - ubiorą Kraków w świąteczną i noworoczną dekorację. Będzie kosztowała ok. 1 mln zł. Zgodnie z decyzją plastyka miasta ma nawiązywać do typowych krakowskich motywów dekoracyjnych, wzorów etnograficznych. Wiele osób dziwi się jednak, dlaczego jako główny motyw zostały wskazane korale, a jeszcze bardziej - czemu na Boże Narodzenie mają się pojawić smoki.
- Ta dekoracja łączy motywy krakowskie i świąteczne. A pojawienie się smoków to propozycja, którą bardzo poparła branża turystyczna - wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu (ZIKiT wyłonił wykonawców w przetargu). Jak tłumaczy, rok temu chętnie fotografowano się z wielkimi bańkami, a w tym turyści będą mogli robić sobie na pamiątkę zdjęcia z kojarzącym się z Krakowem smokiem.Za dekorację ulic, postawienie dwóch wysokich choinek, baniek i pięciometrowych smoków będzie odpowiadać firma IPB Decoration z Gliwic, z ponad 20-letnim stażem, z dorobkiem także za granicą. W tym roku udekoruje na święta także Katowice i Bytom.
Smoki całe w lampkach przygotowywała rok temu dla Galerii Bronowice. Na ulicach, w czterech miejscach, znajdziemy inną, specjalnie zaprojektowaną wersję. - Kraków postawił na elementy charakterystyczne dla miasta i regionu. Jest pod tym względem wyjątkowy, inne miasta tego nie robią. A uważam, że to świetny pomysł - mówi Julia Baytel z IPB Decoration.
Innego zdania jest część krakowian. - Usiłowałam się nawet dowiedzieć w różnych instytucjach, czy korale były wykorzystywane do dekoracji choinek. Usłyszałam tylko śmiech - podkreśla nasza Czytelniczka Irena Nowak.
Zaskoczona jest Małgorzata Oleszkiewicz, kustosz Muzeum Etnograficznego. Chwali świetliste anioły, które od lat w okresie świątecznym zdobią Kraków (nie zabraknie ich i teraz). - Anioły jak najbardziej wiążą się z Bożym Narodzeniem, co więcej, w Krakowie na świątecznym drzewku zawsze był pod gwiazdą aniołek. Ale smoki? - dziwi się Małgorzata Oleszkiewicz. - Smoki biorą udział w uroczystościach w Chinach, u nas nigdy nie były nawet zabawką na choinkę. Etnograf ma też wątpliwości co do motywu korali: to przecież ozdoba stroju ludowego i to nie tylko krakowskiego. - Kraków ma takie bogactwo tradycji związanych z Bożym Narodzeniem: słynne szopki krakowskie, światy z opłatka, ozdoby ze słomy, złocone orzechy, figurki z piernika. To wolałabym zobaczyć na ulicach - kwituje.
Na Rynku ozdoby pojawią się za półtora tygodnia, wraz ze startem targów bożonarodzeniowych, a w pozostałych miejscach - na początku grudnia.
- Jeśli mieszkańcy i turyści przyjmą smoki z niechęcią, będziemy się zastanawiać nad powrotem do tradycyjnej stylistyki od przyszłego roku - deklaruje Filip Szatanik,wicedyrektor magistrackiego Wydziału Informacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?