„I Ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz!” (J 8, 11) – te słowa Pana Jezusa z Ewangelii według św. Jana znalazły się na najnowszym białostockim bilbordzie „Milczącej Większości”. W ramach tej akcji środowiska katolickie, konserwatywne i prawicowe ukazują społeczeństwu zagrożenia wynikające z wcielania w życie ideologii LGBT oraz przypominają o grzesznym wymiarze homoseksualnych praktyk. Tym razem twórcy inicjatywy postanowili przypomnieć, że istnieje zarówno bezkresne Miłosierdzie Boże, jak i też konieczność walki z ludzkimi słabościami, z których nie powinno czynić się powody do dumy.
„Nowy billboard w centrum Białegostoku. I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz. Taki cytat postanowiliśmy umieścić na nowym billboardzie, który zawisł właśnie w Białymstoku. Nie planujemy w tym momencie w naszym mieście żadnej nowej, większej kampanii billboardowej, ale uznaliśmy, że tak bardzo brakuje nam tego cytatu w argumentacji lewicowych bojowników o prawdziwe chrześcijaństwo, o które troskę wyrażają w komentarzach na temat chrześcijańskiego miłosierdzia, że należy je upublicznić, aby mogło należycie dotrzeć do naszych, wybiórczo uczonych w Piśmie, oponentów” – czytamy na facebookowym profilu „Milczącej Większości”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Powtórzymy raz jeszcze, bo mamy wątpliwości co do tego, czy wszyscy zrozumieli – nasza akcja nie jest skierowana przeciw ludziom, lecz przeciw pewnej, zbrodniczej w swych założeniach, ideologii, która zmierza do eliminowania każdego słowa sprzeciwu z przestrzeni publicznej – zaznajomieni z historią nie potrzebują więcej tłumaczeń by wiedzieć, jak tego typu poglądy, gdy są wdrażane w życie, kończą” – przypominają inicjatorzy akcji.
„Społeczeństwo musi opierać się na pewnym systemie wartości, a ten musi z czegoś wypływać. Nasz, europejski, oparty został na greckiej filozofii, rzymskim prawie i chrześcijańskiej moralności i tak jest bez względu na to, czy ktoś pozostaje wierzący czy nie. Nie można opierać życia społecznego na kompletnym relatywizmie moralnym, gdzie każdy może wyznawać takie zasady, jakie uważa za stosowne, ponieważ w konsekwencji zamiast społeczeństwa otrzymamy bezładną zbieraninę barbarzyńców, z których każdy pozostaje w konflikcie moralnym ze swoimi sąsiadami. Cywilizowane społeczeństwo musi opierać się na wspólnym fundamencie, tym zaś w naszym kręgu kulturowym pozostaje cywilizacja łacińska i dlatego należy jej bronić” – pisze „Milcząca Większość”.
„Nie ma tu miejsce na fałszowanie pojęć takich jak miłość, miłosierdzie, tolerancja, czy małżeństwo – mają one swoje utrwalone i niezmienne znaczenie, tak jak stół zawsze będzie stołem, a krzesło krzesłem i nigdy odwrotnie, nawet jeśli pojedyncze osoby będą usilnie twierdziły, że stół to krzesło, a krzesło to stół. Dlatego właśnie tak długo lewica nie będzie miała racji mówiąc o miłosierdziu, jak długo słowa wyklejone na billboardzie będzie zbywać milczeniem” – zakończyli swój wpis twórcy białostockiej inicjatywy prosząc jednocześnie o udostępnianie wpisu i finansowe wsparcie mające na celu zaprezentowanie bilbordów w innych polskich miastach.
Źródło: FB
MWł
