PAP/Jakub Kamiński

Warszawa: Trwa konferencja nt. Bliskiego Wschodu

W Warszawie trwa konferencja na temat Bliskiego Wschodu. Do stolicy naszego kraju zjechały się delegacje z całego świata. Wybór miejsca konferencji, jak i polityczna cena, jaką Polska prawdopodobnie będzie musiała za nią zapłacić, wywołują spore kontrowersje. 

W spotkaniu biorą udział przedstawiciele około sześćdziesięciu państw. Wśród nich m.in. premier Izraela oraz wiceprezydent USA

– Panie prezydencie, jestem tutaj w imieniu pańskiego przyjaciela, Donalda Trumpa, który był tutaj niespełna dwa lata temu, i który jest wielkim orędownikiem naszego sojuszu. Przekazuję od niego pozdrowienia – powiedział wiceprezydent USA Mike Pence.

Głównymi tematami konferencji są: konflikt bliskowschodni, terroryzm oraz rozwój programów rakietowych.

– Podjęliśmy się – tu mówię o Polsce – współorganizacji tej konferencji, upatrując w tym szansy na wyjście z impasu, jaki istnieje na Bliskim Wschodzie – zaznaczył minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.

Organizacja konferencji przez Polskę wzbudziła jednak spore kontrowersje.

– Minister spraw zagranicznych Iranu wprost na Twitterze zagroził, że to jest bardzo zły ruch ze strony Polaków. Odniósł się do tego, że Iran pomagał nam w trakcie II wojny światowej, a teraz my stajemy się gospodarzem wydarzenia antyirańskiego i połączył to z tym, że wszyscy atakujący Iran w ostatnich latach zapłacili za to wysoką cenę – zauważył politolog Jarosław Komorniczak.

Część Irańczyków, mieszkających poza rodzinnym krajem, poparło jednak inicjatywę. W Warszawie protestowali w środę przeciwko tamtejszej dyktatorskiej władzy.

– Mam nadzieję, że przywódcy świata, zwłaszcza europejscy, zrozumieją i usłyszą głos narodu irańskiego, który jest za zmianą reżimu w Iranie. Po 40 latach dyktatury, rządów religijnych, Irańczycy mają dość. Zasługują na to, by żyć w lepszym kraju – powiedział Omid Khadir, Irańczyk mieszkający w Kanadzie.

Pytanie, na ile to sprawa Polski? Dotychczas nasz kraj utrzymywał dobre relacje z Iranem – podkreślił poseł Robert Winnicki.

– To jest państwo, które w żaden sposób nam nie zagraża, z którym powinniśmy mieć dobre relacje, bo jest potencjalnie potężnym rynkiem zbytu dla naszego rolnictwa, przemysłu, dla współpracy handlowej i pozyskiwania stamtąd surowców i ropy naftowej. Także bardzo źle się stało, że ta konferencja odbywa się w Polsce – zaznaczył poseł Robert Winnicki.

Niewykluczone jednak, że organizacja konferencji bliskowschodniej jest ceną za realizację naszych interesów.

– Mam nadzieję, że nasze wspólne wysiłki w kierunku zwiększenia obecności armii Stanów Zjednoczonych w Polsce przyniosą wkrótce efekty – oświadczył prezydent Andrzej Duda.

Podobne zdanie wyraziła w środę rano ambasador USA w Polsce.

– Jeśli chodzi o obecność i dużą liczbę amerykańskich żołnierzy w Polsce, to właśnie tak jest. Myślę, że Polacy dostaną większość tego, czego chcą – powiedziała Georgette Mosbacher.

Pytanie tylko, czy organizacja konferencji to jedyny warunek do spełnienia?

– Doceniamy wagę rozwiązywania nierozstrzygniętych kwestii z przeszłości i namawiam moich polskich kolegów, aby poczynili postępy w zakresie kompleksowego ustawodawstwa dotyczącego restytucji mienia prywatnego dla osób, które utraciły nieruchomości w dobie Holocaustu – wskazał sekretarz stanu USA Mike Pompeo.

Mike Pompeo jawnie naciskał na polski rząd, by wypłacił żydowskie roszczenia za II wojnę światową.

– Pamiętamy ten konflikt związany z wpisami Instytutu Pamięci Narodowej i ustawą IPN-owską. Także zobaczymy, jak się ta konferencja zakończy, no i potem dalsze procesy – zaznaczył dr Marceli Burdelski z Towarzystwa Azji i Pacyfiku.

Apel sekretarza stanu USA może być jednak zwykłą niewiedzą. Chwilę później zaliczył kolejną skandaliczną wpadkę. Chwalił stalinowskiego oprawcę Franka Blaichmana.

– Jeden z żydowskich partyzantów, którzy ryzykowali życiem, przeciwstawiając się nazistowskiej machinie wojennej. Jego życie było świadectwem odporności polskiego narodu i amerykańskiego ideału, że każdy, kto ma duże marzenia, może wznieść się na wyżyny – mówił sekretarz stanu USA.

Konferencja na temat Bliskiego Wschodu potrwa do czwartku.

TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl