Ilość artykułów: 10

Należę do Boga... a Bóg należy do mnie

‘Muszę ci się zwierzyć, że doznałem głębokiego wzruszenia, przeczytawszy słowa proroka Izajasza: ’ vocavi te nomine tuo, meus es tu!‘ — wezwałem cię, przyprowadziłem cię do Kościoła, jesteś mój! Żeby sam Bóg mówił mi, że należę do Niego! Można oszaleć z miłości!”’ Synostwo Boże jest fundamentem nauczania świętego Josemarii. Przedstawiamy wybrane teksty, które mogą pomóc w rozważeniu miłości Boga do każdej osoby.

Modlić się z św. Josemaríą

Bóg kocha nas

"Bóg naszej wiary nie jest odległym bytem, któremu byłyby obojętne ludzkie losy. Jest Ojcem, który kocha żarliwie swoje dzieci, Stwórcą przepełnionym miłością do swych stworzeń. I udzielił człowiekowi wielki przywilej możliwości kochania przekraczając w ten sposób to co ulotne i przemijające".

Modlić się z św. Josemaríą

Mów do Niego - sam na sam - że Go kochasz

Czerp siłę z dziecięctwa Bożego. Bóg jest Ojcem - twoim Ojcem! - pełnym czułości i nieskończonej miłości. - Nazywaj Go często Ojcem i mów do Niego - sam na sam - że Go kochasz, że Go bardzo kochasz, że czujesz się dumny i silny, gdyż jesteś Jego dzieckiem. Mały mój przyjacielu, powiedz Mu: Jezu, skoro wiem, że Cię kocham i że Ty mnie kochasz, reszta nie ma dla mnie znaczenia: wszystko jest w porządku.

Modlić się z św. Josemaríą

Bóg jest Ojcem

Nasz Pan przyszedł, żeby przynieść pokój, dobrą nowinę i życie wszystkim ludziom. Nie tylko bogatym ani nie tylko biednym. Nie tylko mądrym ani nie tylko prostaczkom. Wszystkim. Braciom, bo jesteśmy braćmi, gdyż jesteśmy dziećmi tego samego Ojca Boga. Istnieje więc tylko jedna rasa: rasa dzieci Bożych.

Modlić się z św. Josemaríą

Ewangelia na sobotę: Aby być dobrymi dziećmi, mówmy „Dzień dobry”

Komentarz do Ewangelii z soboty pierwszego tygodnia Wielkiego Postu. „Jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie?” Moglibyśmy wymienić jedną wadę, popełniony błąd, a nawet krzywdę nam zrobioną przez każdą znaną nam osobę. Ale Jezus w tym fragmencie kazania na górze stawia sprawę zupełnie jasno: nie ma wymówek. Pan nas pierwszy umiłował i za wszystkich dał swoje życie. Jezus nie przestał się witać z nikim, nawet z Judaszem w ogrodzie Oliwnym.

Komentarz Ewangelii

Ewangelia ze środy: Wolne pozostanie syna

Komentarz do Ewangelii ze środy 5 tygodnia Wielkiego Postu. «A niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, lecz Syn pozostaje na zawsze». Było wielu, którzy szli za Panem w ciągu swego życia, ale naprawdę niewielu było tych, którzy wiedzieli, jak wytrwać w Jego słowie aż do końca. W pewnym sensie można powiedzieć, że niewielu było takich, którzy zachowywali się jak synowie. Ci, którzy nie wytrwali, uciekli, ponieważ ich wierność, to co ich poruszało, pozorna prawość intencji, była wiernością niewolnika.

Komentarz Ewangelii

Komentarz do niedzielnej Ewangelii: Tak jak Jezus nas umiłował

Ewangelia z niedzieli szóstego tygodnia wielkanocnego wraz z komentarzem. «Abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem». Tylko w Chrystusie uczymy się czym jest prawdziwa miłość i tylko od Niego otrzymujemy zdolność, aby wzajemnie się miłować. Trwanie w Chrystusie oznacza otwarcie się na Niego poprzez wiarę i ukształtowanie naszego życie według jego życia.

Komentarz Ewangelii

Ewangelia na środę: Dar bycia dziećmi Bożymi

Komentarz na środę piętnastego tygodnia okresu zwykłego. „Nikt też nie zna Ojca, tylko Syn”. Jednym z największych darów, jakie przyniósł nam Jezus Chrystus jest doświadczenie naszego boskiego synostwa.

Komentarz Ewangelii

Ewangelia na piątek: Jesteśmy cudownym dziełem Boga

Komentarz na piątek siedemnastego tygodnia okresu zwykłego. „Czyż nie On jest synem cieśli?” Żebyśmy stali się w pełni sobą, musimy odkryć w naszym codziennym życiu naszą prawdziwą tożsamość: jesteśmy dziećmi Bożymi. Jesteśmy czymś więcej niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Jesteśmy dziełem Bożym. W naszym życiu jaśnieje cała miłość, z którą Bóg nas stworzył, i cała nasza zdolność do codziennego mówienia Mu „tak”.

Komentarz Ewangelii

Ewangelia na sobotę: Stracić głowę dla miłości

Komentarz na sobotę siedemnastego tygodnia okresu zwykłego. „Zasmucił się król. Lecz przez wzgląd na przysięgę i na współbiesiadników kazał jej dać. Posłał więc [kata] i kazał ściąć Jana w więzieniu”. Jan chce własnym życiem pokazać, jak prawdziwa, głęboka i owocna jest miłość, która jest gotowa oddać się całkowicie, stracić życie dla ukochanej osoby, stracić dla niej głowę.

Komentarz Ewangelii