rozwijać się dusza twoja. Jemu dałem światło do poznania
-
|
~ życia w duszy twojej.
|
Córko moja, kiedy byłem przed Herodem, wypraszałem ci las-
1164
I
kę, abyś się umiała wznieść ponad wzgardę ludzkq wiernie szła śladami moimi. Milcz, kiedy prawdy twojej uznać nie chcą, bo wtenczas wymowniej mówisz.
Wiedz o tym, córko moja, że jeżeli dqżysz do doskonałości, wie-
1165
le dusz uświęcisz, a jeżelibyś nie dążyła do świętości, tym samym wiele by dusz pozostało niedoskonałymi. Wiedz o tym, że ich doskonałość od twojej doskonałości zależeć będzie i większa część odpowiedzialności ich na ciebie spadnie.
—
I powiedział mi:
Nie lĘkaj się,
1166
dziecię moje, ale bądź wierna tylko mojej łasce...
Wyznał
mi szatan, że jestem przedmiotem jego nienawiści. Powiedziat, że: Tysiąc dusz mniej mi robi szkody aniżeli ty, kiedy mówisz o miłosierdziu wielkim Wszechmocnego. Najwięksi grzesznicy nabierają ufności i wracajQ do Boga, a ja
—
mówi duch zły tracę wszystko, ale nadto mnie samego prześladujesz tym niezgłębionym miłosierdziem Wszechmocnego.
—
Poznałam, jak bardzo szatan nienawidzi miłosierdzia Bożego, nie chce uznać, że Bóg jest dobry.
(46) 29 VI 1937. Dziś w czasie śniadania ojciec Andrasz powitał 116~ cale Zgromadzenie przez telefon, już powrócit [z Rzymu] i dziś jeszcze po południu przyjechał do nas. Zgromadziły się wszystkie siostry profeski i nowicjat, i obie klasy wychowanek na kwadracie327 i oczekiwałyśmy drogiego oj ca. Powitały go dzieci śpiewem i wierszami, no i prosiłyśmy, aby nam opowiedział o Rzymie i wielu pięknych rzeczach, które tam zwiedzał. Opowiadał przeszło dwie godziny, ale za to na osobność czasu nie stało.
Dziś dusza moja weszła w ścisłą łączność z Panem. Dał mi poznać, jak zawsze winnam się zdawać na Jego świętą Wolę.
—
Wjednej chwili mogę ci dać więcej, niż ty zapragnąć możesz.
30V1 1937. Dziś powiedział mi Pan:
Wiele razy chciałem wy-
1170
wyższyć Zgromadzenie to, lecz nie mogę dla pychy jego. Córko moja, wiedz o tym, że duszom pysznym nie udzielam swych łask, a i nawet udzielone odbieram.
Dziś siostra Jolanta328 powiedziała do mnie, abyśmy zrobiły 1171 umowę: ona będzie się modlić za mnie
—
a ja żebym się modliła za jej klasę w Wilnie. Ja za nasze dzieło modlę się zawsze, ale postanowiłam się modlić przez dwa miesiące za klasę w Wilnie, a siostra Jolanta na moją intencję, abym korzystała z łaski Bożej, codziennie odmówi trzy
Zdrowaś Maryjo
do Słowa Wcielonego. Przyjaźń nasza zawarła się jeszcze więcej.
21~
<50C2seg961.jpg">