Lata wyjęte z życiorysu

Niedawno pisałam o lukach w życiorysie "damy" salonu, Paradowskiej.
http://niepoprawni.pl/blog/425/luki-w-zyciorysie-czerwonej-janinki

Dzisiaj zainteresowałam się takim osobnikiem jak Jerzy Domański, redaktor naczelny tygodnika Przegląd i przewodniczący Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej.
Cóż wiemy o tym komuszku?
Ano nie za wiele.

Jerzy Domański (ur. 21 czerwca 1951 w Chorzowie) – polski dziennikarz, redaktor naczelny tygodnika Przegląd.

Ukończył nauki polityczne i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim.

Od 10 czerwca 1989 do 25 marca 1991 był prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Od 1991 jest członkiem honorowym PZPN. W 1999 pozostawał w strukturach Związku, jako członek jego zarządu z ramienia Mazowieckiego ZPN.

W latach 1995-1999 pełnił funkcję redaktora naczelnego Przeglądu Tygodniowego. Od 1999 jest redaktorem naczelnym lewicowego tygodnika Przegląd oraz prezesem Agencji Wydawniczo Reklamowej Aratus S.A. działającej na rynku wydawniczym (właściciel spółki Towarzystwo Wydawnicze i Literackie Sp. z o.o. wydawcy "Przeglądu") i deweloperskim. Od maja 2005 do 29 marca 2006 był przewodniczącym rady nadzorczej PAP-u, następnie odwołany a decyzją Sądu Apelacyjnego w kwietniu 2007 przywrócony na to stanowisko. W 2006 był prezesem Stowarzyszenia Dziennikarzy RP oraz członkiem rady nadzorczej Ruch S.A. powstałej ze spółdzielni RSW Prasa-Książka-Ruch.

Domański jest członkiem honorowym Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej.

Odznaczony m.in. złotymi odznakami honorowymi za zasługi dla Warszawy, medalem Komisji Edukacji Narodowej (1982 i 2002) oraz Srebrnym Krzyżem Zasługi w 1985.

Urodził sie, wyuczył i miał około ćwierć wiecza przerwy w życiorysie.

Do życia bowiem powrócił zgodnie z informacjami dostępnymi dopiero w roku 1989.
I to nie byle jak.
Jako prezes PZPNu.
Należy myśleć, że przez te dwadzieścia parę lat grał sobie chłopina w piłkę gdzieś na podwórku, bo Orlików wówczas jeszce nie pobudował Donek albo wisiał na trzepaku czekając na rok 1989, zaciagając się trawką i strzelając gumą w panienki z wcześniej zużytego komdoma.
Ale w koncu przyszły grube lata dla Domańskiego.
W latach 1995-1999 pełnił funkcję redaktora naczelnego Przeglądu Tygodniowego.
Od 1999 jest redaktorem naczelnym lewicowego tygodnika Przegląd.

Co to jest ten Przegląd?

Przegląd – tygodnik o profilu lewicowym, kontynuacja ukazującego się od 1982 roku "Przeglądu Tygodniowego". Od 1999 roku obecna nazwa, po odejściu prawie całej redakcji do nowego pisma. Funkcję redaktora naczelnego sprawuje obecnie Jerzy Domański, jego zastępcami są: Paweł Dybicz, Andrzej Dryszel i Robert Walenciak. Na łamach tygodnika publikują swoje felietony Krystyna Kofta, Piotr Gadzinowski, Bronisław Łagowski i Jan Widacki. Stałymi felietonistami byli również nieżyjący już Aleksander Małachowski, Krzysztof Teodor Toeplitz i Stanisław Lem.

"Przegląd" prezentuje lewicową linię polityczną. Jest nastawiony krytycznie wobec polityki gabinetów solidarnościowych po 1989 roku. Sprzeciwiał się również monetarystycznej polityce Leszka Balcerowicza, a także udziałowi Polski w interwencji w Iraku. Redakcja pisma zainicjowała kampanię na rzecz referendum w sprawie umieszczenia w Polsce elementów tzw. tarczy antyrakietowej. Rolę, jaką odgrywa Kościół katolicki w polskim życiu społecznym i politycznym, uważa za zbyt dużą. Na łamach "Przeglądu" na początku 2007 roku opublikowano apel na rzecz legalizacji aborcji w Polsce.

I tak ten komuch, podobnie jak Paradowska wszedł obecnie na salony medialne, rżnąc opiniotwórce i cenzora, głównie PiSu i Kaczyńskiego.
Jest on twarzą takiego medium jak telewizja Super Stacja, gdzie codziennie komentuje wydarzenia w kraju a głównie wyśmiewa katolicyzm, zwolenników PiSu a JK odsyła do psychuszki.
Widuje się go również w TVN24 u Łaszczowej w Loży Prasowej.
Pragnę nadmienić, że tam swoje monologi głosi również pani Jasia, której kpiny Palikota ze zmarłych tragicznie pod Smoleńskiem trafiły bardzo do gustu i chamskie inwektywy tego ćwoka rozbawiają Paradowską zawsze do łez.

Wypowiedzi tego lewaka zawsze są pełne pogardy do ludzi o poglądach konserwatywnych a katolicy to dla tej gnidy SEKTA.

Czym pachnie ta czerwona gnida?
Wystarczy przeczytać czy też posłuchać jego wypowiedzi w wywiadach, których udzielał i udziela.

Dla przykładu znalazłam taki jeden - oto cała ta lewacka gnida w pigułce.
Jak traktuje Polaków, co o nich sadzi?

Jaka część Polaków jest lewicowa?

- Socjalizm tak przeorał naszą świadomość, że zdecydowana większość przyjęła podstawowe założenia doktryny socjalistycznej za swoje. Uważam, że ludzi o poglądach centrolewicowych jest w Polsce znacząca ilość.

Wielu nadal dostaje od państwa naciągane benefity. Kiedy na to patrzę, myślę, że stanęliśmy na głowie.

- Pani mówi o....

KRUS-ach, ZUS-ach, sanatoriach, pomostówkach, lewych rentach i emeryturach, mieszkaniach za złotówkę, rzeszach 50-latków odpoczywających całe dnie. I te wszystkie przyzwyczajenia są finansowane z pieniędzy przyszłych pokoleń.

- Modelowy człowiek nie jest przedsiębiorczy, ambitny i pracowity. To często zwykła pierdoła, taki się urodził i takie ma geny: poczciwy, niedecyzyjny, wolny w myśleniu i działaniu. Taki homo sapiens. I co z nim zrobić?

a teraz o Kościele

Udział Kościoła w polskim życiu społecznym i politycznym jest wystarczający, czy za duży?

- Unikalny w Europie. Nie ma drugiego kraju, gdzie tak szczegółowo ingerowano by w rozwiązania. W zasadzie można powiedzieć, że nie jesteśmy państwem świeckim. Trudno też powiedzieć, że religijnym, ale na pewno bliżej nam do modelu państwa kościelnego.

Będziemy od tego odchodzić w następnych pokoleniach?

- W tej chwili mamy do czynienia z apogeum. W oczach ludzi młodych Kościół jest uosobieniem walki z byłym systemem. Ten sam Kościół w latach 70. i 80. świetnie się porozumiewał z władzą i był beneficjentem rozmaitych zmian. Stawiam tezę, że za Gierka i gen. Jaruzelskiego Kościół ściśle współpracował z władzą państwową, również po to, by uzyskiwać różnego typu koncesje. I uzyskiwał. Mówienie, że był w tamtym czasie prześladowany jest absurdalne.

Ma pan na to jakieś dowody?

- Wystarczy zapytać, ile prześladowany Kościół wybudował w latach 70. obiektów sakralnych? Więcej wybudowano w socjalizmie, niż w ciągu ostatnich 20 lat. Czy pani wie, że gen. Jaruzelski spotykał się wielokrotnie z Janem Pawłem II w latach 90. i aż do samej jego śmierci? Odbywali długie rozmowy. Papież nie raz prosił polskie delegacje, by pozdrowiły generała. Tymczasem opinia publiczna żyje w przekonaniu, że papież na jego widok dostawał niemal białej gorączki.

Polecam do przeczytania całośc.

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://elondyn.co.uk/mainpage/data/news_sys/photo/004/559_midi.jpg&imgrefurl=http://elondyn.co.uk/newsy,wpis,4559&h=149&w=222&sz=28&tbnid=wGBNO3iOwnc2oM:&tbnh=72&tbnw=107&prev=/images%3Fq%3DJerzy%2BDoma%25C5%2584ski&zoom=1&q=Jerzy+Doma%C5%84ski&hl=pl&usg=__n4M9GeK5H8bYDbCwWykhwaD1l0c=&sa=X&ei=rKOQTLDkGYGnOMD_gPYM&ved=0CC4Q9QEwBQ
http://alfaomega.webnode.com/news/jerzy%20domański%3A%20a%20zza%20krzyża%20wyjrzał%20diabeł/

I takie oto czerwone gnidy weszły na salony i grają pierwsze skrzypce.
To oni dzisiaj piszą odezwy na temat krzyża.

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/stowarzyszenie_dziennikarzy_rp_krzyz_narzedziem_szantazu_159193-1-1--d.html

To ci sami, którym nie przeszkadzał przemysł pogardy wobec ś.p.LK, który firmowało i nadal firmuje większość mediów i swołocz tam zatrudniona.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Domański
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przegląd
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stowarzyszenie_Dziennikarzy_RP