Nakaz wyszczepiania w Watykanie. Zwolniony gwardzista UJAWNIA absurdy

Papież Franciszek i gwardzista z Gwardii Szwajcarskiej, szczepienie Źródło: PAP, Pexels, collage
Papież Franciszek i gwardzista z Gwardii Szwajcarskiej, szczepienie Źródło: PAP, Pexels, collage
REKLAMA
Trzech członków Gwardii Szwajcarskiej zostało zwolnionych ze służby, ponieważ nie dali się zaszprycować. Taki wymóg obowiązuje bowiem od 1 września w Watykanie. Jeden ze zwolnionych gwardzistów opublikował list otwarty, w którym wyjaśnił motywy swojej decyzji.

Od początku ubiegłego miesiąca w Watykanie obowiązują wytyczne papieża Franciszka, w myśl których zarówno całe duchowieństwo tam przebywające, jak i wszyscy świeccy pracownicy są objęci bezwzględnym przymusem przyjęcia szprycy. Teraz były już członek straży papieskiej, Pierre-André Udressy, napisał do władz Watykanu, w 12 punktach wyjaśniając swoją decyzję i przedstawiając wątpliwości związane z przymusem zaszprycowania.

„Każda szczepionka niesie ze sobą ryzyko i wymaga ostrożności, zwłaszcza gdy nie została wystarczająco przetestowana […]. Niestety, trzeba zaakceptować rzeczywistość i liczyć się z niepożądanymi reakcjami” – stwierdził były gwardzista.

REKLAMA

Udressy powoływał się także na dostępne badania oraz głosy lekarzy, którzy nie przyjmują bezkrytycznie globalnej covidowej narracji. Zaznaczył również, że zachorowania w samej Gwardii Szwajcarskiej świadczą o tym, że szpryca nie chroni w 100 proc. przed zachorowaniem i zakażeniem.

„Chciałbym zaznaczyć, że tak się złożyło, iż w ciągu ostatniego roku wszyscy członkowie Gwardii Szwajcarskiej, którzy otrzymali pozytywny wynik testu na COVID-19, zostali zaszczepieni co najwyżej kilka miesięcy wcześniej. A co z Izraelem, jednym z najbardziej zaszczepionych krajów na świecie, a potem w bardzo krytycznej sytuacji pandemicznej?” – pytał.

Zwolniony dyscyplinarnie gwardzista zaznaczył również, że on sam przeszedł COVID, nabywając naturalną odporność. Mimo to władze Watykanu odmówiły podjęcia dialogu na ten temat, narzucając mu jedyną drogę, jaką było przyjęcie szprycy.

W ocenie byłego członka straży papieskiej, „największym skandalem” jest wsparcie udzielane rządom i koncernom farmaceutycznym przez duchowieństwo. „(Hierarchia kościelna) powstała, aby odrzucić obowiązek wsparcia duchowego i sakramentalnego oraz porzucić potrzebujących. Sytuacja była z pewnością trudna do opanowania: były groźby ze strony rządu, ale w wielu miejscach władze kościelne same podążały za przewodem rządów i to te same władze kościelne odmówiły niesienia nadprzyrodzonej pomocy potrzebującym. Watykan dał taki przykład! Byłoby tu wiele anegdot do przytoczenia, które dowodziłyby absurdalności decyzji podejmowanych przez ludzi małej wiary” – stwierdził.

Zwolniony gwardzista zwrócił też uwagę na jawne sprzeczności, które występują w samym Watykanie, jeśli chodzi o podejście do szprycy. Kongregacja Nauki Wiary stwierdziła bowiem w grudniu 2020 roku, że szczepienie „co do zasady nie jest obowiązkiem moralnym i dlatego musi być dobrowolne”. Natomiast Papieska Akademia Życia już w 2005 roku podkreślała konieczność oporu wobec szczepionek, przy opracowywaniu których korzystano z linii komórkowych pochodzących z ciał abortowanych dzieci.

Udressy zaznaczył, że Watykan „umożliwił” pracownikom zaszprycowanie się taką właśnie szczepionką Pfizera – nie szukał dla niej alternatywy. Były gwardzista podkreślił też, że katolicy podążający za Magisterium Kościoła mają obowiązek walki przeciwko polityce Watykanu, która to zmusza do przyjmowania preparatów stworzonych przy użyciu linii komórkowych ze zbrodniczej aborcji.

„Kierując się intuicją mojego sumienia i modląc się, zostałem poruszony, aby rozeznać sprawy w ten sposób, i raz upewniony o mojej powinności, bronię w ten sposób wolności i wstawiam się za tymi, którzy zostali poddani tak surowej próbie” – napisał gwardzista. „Jest pewne, że to, czego doświadczamy nie ma w sobie nic ludzkiego, ani tym bardziej chrześcijańskiego i jest to prawdziwie nie do przyjęcia, widzieć, że coś takiego dotarło do Watykanu” – skwitował.

Segregacja sanitarna u papieża Franciszka. Watykan i „paszporty covidowe”

Źródła: edwardpentin.co.uk/PCh24.pl

REKLAMA