Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski odniósł się do deklaracji jednego z kandydatów na prezydenta, Szymona Hołowni na temat tzw. aborcji eugenicznej. 

Hołownia wczoraj wieczorem był gościem Bogdana Rymanowskiego na antenie Polsat News. Dziennikarz zapytał, czy jako prezydent podpisałby ustawę zaostrzającą obowiązujące w Polsce przepisy w sprawie aborcji (wyeliminowanie z obecnego "kompromisu" przesłanki eugenicznej).  Jako publicysta Szymon Hołownia niejednokrotnie podkreślał, że jest przeciwnikiem aborcji, gdyż zawsze oznacza ona zabójstwo. Tym razem jednak jego wypowiedź była dość zaskakująca. 

"Uważam, że ustawy nazywanej "zgniłym kompromisem", ale jednak kompromisem, wypracowanym w debacie długiej i ostrej, nie należy zmieniać ani w jedną, ani w drugą stronę"-powiedział kandydat na prezydenta. Gość Polsat News ocenił również, że naruszenie kompromisu z 1993 r. wywoła w naszym kraju wojnę światopoglądową. 

Do deklaracji Szymona Hołowni odniósł się na Facebooku ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. 

"To oznacza, że Szymon Hołownia, niedoszły członek zakonu dominikanów, ma ws. obrony życia te same poglądy, co władze PiS i prezydent Andrzej Duda oraz kandydatka PO Małgorzata Kidawa-Błońska i inni kandydaci lewicowi - czyli w imię 'zgniłego kompromisu' można zabijać poczęte osoby niepełnosprawne"-podkreślił duchowny, dodając, że słowa kandydata na prezydenta warto zapamiętać, aby nie być później rozczarowanym.

yenn/Facebook, Fronda.pl