Tajemnica Roberta Speranzy – włoskiego ministra zdrowia – zwolennika lockdown’u: Ministrem nie stał się przez przypadek: stoi za nim świat postępacki, który marzy o “transformacji”

www.atlanticoquotidiano.it   24 marzec 2021 

Od radnego ds. planowania przestrzennego w mieście Potenza (Basilicata) do ministra zdrowia. Tak wygląda tajemnicza metamorfoza kariery Roberto Speranzy, należącego do włoskiej, lewackiej mini-partii LeU (Liberi e Uguali, czyli Wolni i Równi). To, że partia, która praktycznie nie istnieje we Włoszech i ma w Parlamencie nielicznych przedstawicieli  otrzymała tak ważne stanowisko w rządzie Conte2, jest rzeczą co najmniej dziwną. https://en.wikipedia.org/wiki/Free_and_Equal_(Italy)

https://en.wikipedia.org/wiki/Roberto_Speranza

A już całkowicie niepojętym jest fakt, że Speranza został potwierdzony w rządzie Mario Draghi’ego. Również Der Spiegel umieścił Speranzę, wraz z Conte, w dossier, w którym gazeta obnaża jego wykroczenia, zaniechania i tuszowanie błędów podczas tzw. kryzysu koronawirusowego. Także we Włoszech zauważyliśmy, że minister okazał się, delikatnie mówiąc, nieadekwatny do sytuacji. Nie zaktualizował planu na wypadek pandemii, nie zwiększył liczby łóżek szpitalnych, za to wdrożył protokół sanitarny przeciwko infekcjom Covid, w którym nie uwzględniono – ze skutkiem śmiertelnym dla wielu chorych – podstawowych terapii domowych.

Jedyne, co minister potrafił zrobić, to zamknąć wszystko. (..). Jeśli chodzi o zamknięcie kraju oraz społeczne oraz gospodarcze konsekwencje tego rodzaju działań, możemy wskazać tutaj kilka solidnych powodów, dla których Speranza został powołany na stanowisko ministra zdrowia w rządzie włoskim.

Spójrzmy prawdzie w oczy. Nie wierzę w to, że Speranza jest jedynie niewłaściwą osobą w niewłaściwym miejscu. Jeśli było by tak, to ktoś taki jak premier Draghi czy prezydent Mattarella wziąłby pod uwagę dobrze uzasadnione i logiczne żądania przerwania ciągłości takiego stanu rzeczy, które napływały od ważnych eksponentów obecnej większości parlamentarnej. Ponadto, z jakiego powodu Mattarella miał ponoć zażądać potwierdzenia Speranzy jako ministra zdrowia w rządzie Draghiego? – Ponieważ obaj należą do “lewicy”? – Nie żartujmy, jeśli rzeczywiście tak się stało, to z całkiem innych i o wiele bardziej istotnych powodów.

Głównym z nich jest to, że Roberto Speranza został tam umieszczony, aby zrobić dokładnie to, co zrobił. Dlaczego akurat on? – Zauważyliśmy już, że wywodzi się on ze słabo liczebnego zaplecza politycznego, nie posiada charyzmy ani silnej osobowości i nigdy nie zajmował się ochroną zdrowia. Krótko mówiąc, pozornie nie istnieje żaden logiczny powód, dla którego został on powołany na to stanowisko, po czym potwierdzony na nim – już po katastrofalnym zarządzaniu sytuacją kryzysową.

Przypomnijmy, że Uniwersytet Johna Hopkinsa stwierdził, że Włochy są krajem o najwyższej na świecie liczbie zgonów z powodu Covid na 100 000 mieszkańców. Klęska, której konsekwencją powinno było stać się wywalenie Speranzy z ministerstwa na zbity pysk, ale zamiast tego został on wynagrodzony potwierdzeniem i nadal poucza nas w telewizji.

Z jakich kręgów politycznych pochodzi Roberto Speranza? – Oczywiście z kręgów lewicowej Partii Demokratycznej, ale Speranza, przede wszystkim, należy do establishmentu władzy bliskiego lewackiemu politykowi Massimo D’Alema (także Pier Luigi Bersani). D’Alema, który od dłuższego czasu pozostaje poza parlamentem i poza PD, wywiera znaczny wpływ na rządy, w których skład wchodzi lewica. Tę władzę sprawuje jako prezes Fundacji ItalianiEuropei, think tanku, który stał się bardzo silny i ważny w galaktyce “think tanków” europejskiego światka progresywistycznego.

https://en.wikipedia.org/wiki/Massimo_D%27Alema

https://www.italianieuropei.it/it/la-fondazione/le-persone.html

Roberto Speranza jest członkiem komitetu zarządzającego Fundacją ItalianiEuropei. D’Alema był przez kilka lat prezesem Foundation for European Progressive Studies, fundacji, która skupia wszystkie najważniejsze, europejskie, postępackie think tanki.

https://www.feps-europe.eu/about.html

W owym postępackim wszechświecie, lockdown jest sugerowany nie tylko jako jedyne lekarstwo na wirusa, ale także jako rozwiązanie moralnie “usprawiedliwione”. Innymi słowy, ślepe podporządkowanie się środkom restrykcyjnym jest znakiem rozpoznawczym postawy obywatelskiej, miłości do innych, wyższości moralnej (stara wada lewicowców całego świata). Każdy, kto zgłasza wątpliwości lub sprzeciw wobec działań antywolnościowych, staje się człowiekiem niecywilizowanym, parweniuszem, a w końcu podłym faszystą. Z tego punktu widzenia, Speranza, tego rodzaju strategię realizował we Włoszech konsekwentnie i z determinacją.

Najważniejszą i najbardziej wpływową fundacją w tejże europejskiej galaktyce jest brytyjskie Fabian Society, w którym D’Alema czuje się jak u siebie w domu. Fabian Society bierze swoją nazwę od Kwintusa Fabiusa Maximusa, znanego jako “Kunktator”. https://en.wikipedia.org/wiki/Fabian_Society

https://en.wikipedia.org/wiki/Quintus_Fabius_Maximus_Verrucosus

Faktycznie, fabianizm, od chwili swojego powstania w roku 1884, wierzy w stopniową ewolucję społeczeństwa poprzez reformy, które krok po kroku prowadzą do realizacji socjalizmu – w przeciwieństwie do marksizmu, który zakłada wprowadzanie przemian na drodze rewolucji. Tak, czy inaczej, Towarzystwo Fabiańskie zawsze dąży do socjalizmu, do kolektywizmu. Członkowie Towarzystwa sprzeciwiają się własności prywatnej, a w szczególności drobnym właścicielom oraz drobnym przedsiębiorcom.

Do sławnych fabianinów należy George Orwell, autor “1984”, powieści o dystopijnej przyszłości ludzkości, która nigdy nie była tak bliska rzeczywistości jak obecnie. Wszystkie czołowe postacie brytyjskiej Partii Pracy wywodzą się z Towarzystwa Fabiańskiego. Zarówno te z przeszłości, jak i te współczesne. Tony Blair, Gordon Brown, Jeremy Corbin, obecny lider Partii Pracy – Keir Starmer oraz jego zastępczyni Angela Rayner są, lub byli, fabianinami. Starmer zasiada w komitecie wykonawczym Fabian Society, a Sadiq Khan, laburzystowski burmistrz Londynu, jest nawet jego wiceprzewodniczącym. Mówiąc o Gordonie Brownie, ostatnim premierze reprezentującym Partię Pracy, Roberto Speranza chwali się, że jego kuzyn Ken był bliskim współpracownikiem Browna. Speranza jest Anglikiem ze strony matki. Towarzystwo Fabiańskie jest jednocześnie silnie elitarne i zagorzale kolektywistyczne; także ekonomista John Maynard Keynes był fabianinem.

Wracając do lockdownu i koronawirusa, niezwykle interesujące jest to, co pisze na ten temat gazeta odniesienia, założona przez Fabian Society, czyli New Statesman. W artykułach na temat pandemii można przeczytać pewne wzmianki o nadużywaniu segregacji przez rządy lub o jej negatywnych skutkach, ale podstawowe przesłanie, jakie się z nich wyłania, brzmi: ale czy jesteśmy pewni, że wcześniej rzeczywiście działo się nam dobrze? – Że powrót do normalności i rozrywki masowj jest pożądany? – Przecież obywatele zachowali się najlepiej w trakcie pandemii; podczas gdy wcześniej topiliśmy planetę w zanieczyszczeniach i zmianach klimatycznych, obecnie nawet słabo wykwalifikowany pracownik będzie miał prawo dostępu do technologii i będzie mógł chodzić do biura tylko kilka dni w tygodniu, a w pozostałe pracować w domu. Jeśli chodzi o stronę ekonomiczną, to czytając wypowiedzi naukowców zbliżonych do Fabian Society, receptę na post-pandemię można streścić jako więcej długu i więcej podatków.

I tu możemy wrócić do Włoch, bo “poczciwy” Speranza może mieć świetne koneksje w kręgach anglosaskiego laburzyzmu, ale nie jest przecież w stanie zrobić wszystkiego sam. Kto jest największym zwolennikiem zadłużania się (tego “dobrego”, oczywiście)? – Mario Draghi. Owo zadłużanie Draghi napompował jako prezes EBC za pomocą tzw. Quantitative Easing – aby uratować euro przed słusznym jego upadkiem, na który zostało skazane przez rynek – i robi to podobnie jak pierwszy lepszy Conte, w roli premiera. Draghi podsyca iluzję, że ograniczenia budżetowe można rozluźniać w nieskończoność, udając, że nie zauważa, iż kieruje krajem, w którym stosunek długu do PKB znacznie przekracza 160%; który dokonał już odchylenia budżetowego na ponad 100 miliardów, a obecnie przygotowuje się do zaksięgowania kolejnych 20 miliardów, nie licząc 27 miliardów pochodzących z funduszy europejskich Sure.

Rachunek za to wszystko zostanie wkrótce przedstawiony Włochom i Draghi dobrze o tym wie. Ani słowem nie wspomina o jedynym, właściwym rozwiązaniu owego problemu, tj. o wzroście gospodarczym. (…) Nie mówi nam, że jedynym sposobem na uratowanie kraju jest powrót do życia i prowadzenia wolnej gospodarki. Draghi wziął na celownik małe i średnie przedsiębiorstwa już w momencie objęcia stanowiska premiera, zapowiadając, że pomoc dla przedsiąbiorstw będzie selektywna, to znaczy przeznaczona tylko dla tych firm, które jego zdaniem «będą miały przyszłość». Kontynuuje politykę welfarystycznego dochodu obywatelskiego, tak aby coraz bardziej uzależnić obywateli od państwa, a nie od ich własnej pracy. Chce transformacji ekologicznej i technologicznej, aby “uratować klimat” (czego naucza Greta) i zniszczenia przedsiębiorców, którzy “zanieczyszczają środowisko”. Od pierwszych swych posunięć wydaje się, że podoba mu się kontrola państwa nad życiem obywateli a raczej poddanych.

Draghi podważa własność prywatną u samych jej podstaw, co robi poprzez przedłużenie zamrożenia eksmisji i co jest proletariackim wywłaszczeniem typowym dla gauche caviar, a wszystko to jak przystało na porządnego fabianina. Dzieje się tak, ponieważ Draghi jest liberal, ale nie jest liberałem. Draghi określa się jako liberalny socjalista, co jest oksymoronem, ale co prowadzi go prosto do tradycji najważniejszego włoskiego fabianina, tj. włoskiego Żyda – Carlo Rosselli’ego. https://en.wikipedia.org/wiki/Carlo_Rosselli

http://www.atlanticoquotidiano.it/quotidiano/mistero-speranza-ministro-del-lockdown-non-per-caso-dietro-di-lui-un-mondo-progressista-che-sogna-la-transizione/