Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Rozmyślanie na Zielone Świątki

Ks. M. Hamon
 

Przygotowanie pierwsze.

Przenieśmy się dziś myślą do Wieczernika, gdzie Duch Święty zstępuje na Apostołów i rozważmy: 1) dla jakich powodów zstępuje; 2) jak cudowne są Jego sprawy w niebie i na ziemi. Potem zrobimy postanowienie: 1) złożyć serdeczne dzięki Duchowi Świętemu za wszystko, co uczynił dla Kościoła i naszego własnego zbawienia; 2) oddać się zupełnie Jego wpływowi i świętym natchnieniom. Naszą wiązanką duchowną będą te słowa Psalmu: "Wypuścisz Ducha Twego, a będą stworzone i odnowisz oblicze ziemi" (1).

Przygotowanie drugie.

Przenieśmy się w duchu do Wieczernika, gdzie Najświętsza Panna i Apostołowie zgromadzeni, oczekują na gorącej modlitwie, zstąpienia Ducha Świętego. Przedstawmy sobie to cudowne zstąpienie; ogniste języki, zatrzymujące się nad głową każdego z nich, okazują wewnętrzną przemianę, która w nich się dokonywa, święte płomienie miłości i gorliwości, które ich duszę napełniają i przemieniają w innych ludzi. Pragnijmy gorąco, aby ten święty ogień i nas zapalił i wzywajmy Ducha Świętego, sprawcę tych cudów.
 

PUNKT PIERWSZY.

Dlaczego Duch Święty w tym dniu zstąpił na ziemię.

Duch Święty, zstępuje dziś na ziemię, nie na to, aby nas nawiedzić jakby mimochodem, ale żeby z nami pozostać do końca wieków; aby założyć Kościół Święty, zawsze jeden, święty, katolicki, apostolski; aby utrzymać w nim prawdę pomimo usiłowań bezbożności i herezji; pomagać mu w nauczaniu, tak, aby zawsze można było powiedzieć: "Zdało się Duchowi Świętemu i nam" (2). Duch Święty pozostaje z Kościołem, aby mu dać płodność, rodzić Świętych i dzieci Boże, apostołów, aby go rozszerzali po całym świecie, męczenników, aby mu dawali świadectwo przez krew swoją, doktorów, aby go oświecali nauką swoją, dusze wybrane, aby budowały wszystkich swymi cnotami. Jakież to wielkie i piękne posłannictwo! Bóg tylko mógł je spełnić. To posłannictwo jest dziełem Ducha Świętego więcej, niż dwóch innych osób Boskich; dlatego 1) że Bóg dawszy nam swoje Słowo, obraz swój, myśl swoją, chce nam dać jeszcze miłość swoją, abyśmy wiedzieli, że wszystko w Trójcy Przenajświętszej jest miłością dla nas; wszechmocność nas stwarza i utrzymuje, mądrość nas odkupuje i miłość nas uświęca; 2) dlatego, że zesłanie Ducha Świętego cechuje i wyjaśnia ducha nowego prawa. Jezus Chrystus nie chce, abyśmy drżeli pod prawem bojaźni i służebnictwa; On mówi do miłości istotnej, łączącej Ojca i Syna, będącej jak i Oni Bogiem: "O Duchu, miłości, naucz ich służyć Mi z miłości. Wlej w ich serca ducha przysposobienia, aby nazywali Boga swym Ojcem, ducha miłości". Taka jest w istocie cecha religii naszej od Zesłania Ducha Świętego. Wszystko w niej jest miłością, rozlewającą się w różnych kierunkach, jak źródło życia; na tym polega cały chrześcijanizm. Czy tak pojmujemy ducha naszej religii? Czy staramy się wykonać tę myśl w życiu naszym, szczególniej w ćwiczeniach pobożnych i w przyjmowaniu Sakramentów świętych? Czy miłość jest pobudką naszych spraw? Czy żyjemy miłością?
 

PUNKT DRUGI.

Cudowne sprawy Ducha Świętego na niebie i na ziemi.

Możemy się zastanowić nad sprawami Ducha Świętego w ogólności i w szczególności: 1) uważane w ogólności, przedstawiają widok wspaniały. Biorą one początek na łonie Ojca, gdzie Duch Boży sam tylko miłuje przymioty Boga, tak, jak Ojciec sam tylko zna je doskonale, a Słowo samo jedynie godnie je wielbi. Ta miłość zachwyca Ojca i Syna i stanowi ich wieczne szczęście. Jeżeli od łona Ojca przejdziemy do Maryi, do Aniołów i Świętych, zobaczymy, że Duch Boży porusza i ożywia ich wszystkich, że on ożywia całe niebo, rozgrzewa je, rozpala i pobudza do wspaniałych pieni na chwałę Boga. Jeżeli zstąpimy na ziemię i tu jeszcze widzimy tego samego Ducha Bożego, który daje natchnienie wszystkim duszom świętym, podając im do serca szlachetne uczucia, wyrazy hołdu i miłości, wznoszące się nieustannie do nieba; tym sposobem, jest to tenże sam Duch, który pobudza do modlitwy wszystkich Świętych w niebie i na ziemi, który ożywia samego Boga i Jego nędzne stworzenia, tworząc niejako wspaniały koncert, wzniosłą harmonię na chwałę trzech osób Boskich. Ta pocieszająca prawda, powinna nas pobudzać do działania, mówienia i myślenia w zjednoczeniu z Duchem Świętym i z Jego natchnieniami.

2) Sprawy Ducha Świętego w szczególności nie mniej są uwielbienia godne. Jakaż to rzecz godna podziwu, że Bóg tak wielki, zajmuje się każdą duszą, aby ją uświątobliwić, kołacze do drzwi każdego serca, kiedy Mu otworzyć nie chcą, niekiedy kołacze przez wiele lat nie zrażając się wcale; a skoro dusza Go przyjmie, On oświeca jej umysł, zagrzewa wolę, upomina ją i zachęca, pociąga ją słodyczą swojej łaski, albo pobudza ją do doskonałości przez pozorną surowość, pracując ciągle, nad wykształceniem w niej Jezusa Chrystusa. O! jak te cuda zasługują na nasze uwielbienie, wdzięczność i miłość, szczególniej podczas uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Postanowienia i wiązanka duchowna jak wyżej.

Ks. M. Hamon

Rozmyślania na wszystkie dni roku do użytku kapłanów i osób świeckich przez Księdza Hamon'a (Proboszcza parafii św. Sulpicjusza w Paryżu). Tom II: Od 1 Niedzieli Postu do Trójcy Świętej. Rozmyślania o Świętych. Kraków 1895, ss. 304-308.

Przypisy:
(1) ["Emittes Spiritum Tuum, et creabuntur, et renovabis faciem terrae"] Psalm CIII, 30.

(2) ["Visum est enim Spiritui Sancto et nobis"] Dzieje Apost. XV, 28.

Pozwolenie Władzy Duchownej:

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMIV, Kraków 2004

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: