Ha ha ha sądy w Warszawiwie są czosnkowe!!! swój swego nie wyda, robi dla nich przysługę. Wildstein to czosnek!!! oni dla własnej sprawy wydadzą swego. Gęba Leszka jest odpychająca. Wystarczy zadać jemu jedno niewygodne pytanie, już staje sie agresywny i to go zdradza. Po9lacy maja być nad wyraz wrażliwie na to śmierdzące plemię!!!
Nazwisko Leszka Żebrowskiego ukazało się na tzw. liście Wildsteina ujawnionej w 2005 (IPN BU 001134/4722). W sierpniu 2013 bloger Marek Mądrzak opublikował na portalu Salon24 część treści teczki pracy i teczki personalnej tajnego współpracownika „Leszek”, które jego zdaniem miały dowodzić współpracy Żebrowskiego z SB[35]. Leszek Żebrowski zaprzeczył jakiejkolwiek swojej współpracy ze służbą bezpieczeństwa oraz oświadczył, że przekazał sprawę do sądu[36]. W 2017 oskarżenia te powtórzył m.in. poseł Janusz Sanocki, który opublikował również skany dokumentów TW „Leszka” z archiwum IPN. Wówczas Leszek Żebrowski po raz kolejny oświadczył, że nie był ani tajnym ani jawnym współpracownikiem jakiejkolwiek służby specjalnej, jednocześnie zwrócił uwagę, że w opublikowanej teczce nie ma zawartości obciążającej go i że niektóre zawarte w niej dane dotyczące jego osoby są niezgodne z prawdą, a ponadto oświadczył, że złożył wniosek o autolustrację[37]. 16 grudnia 2021 roku Sąd …More
.... ale różnica jest taka, że się Wy na to godzicie - grając ofiarę losu. Przyzwolenie na zło, tolerowanie go, akceptacja, "letniość" - to jest kolaboracja z ciemnymi mocami i branie udziału w tym cyrku - oczywiście po stronie mrocznych sił..