Krótki wypad do La Salette
Niektórzy dziwią się, że Najświętsza Panna Maria objawiła się w Alpach AD 1846 zapłakana. Przecież Boska Matka podczas objawień znajduje się na ziemi i przekazuje nam komunikaty werbalne i pozawerbalne z palety dostępnej człowiekowi, na przykład poprzez płacz.Największą tajemnicę swego zjawienia w La Salette Dziewica zamanifestowała przywdziewając
Wracając do La Salette: Melania i Piotr Maximin są prefiguracją innej pary, najpierw Delfina i Delfiny, a potem wielkich monarchów czasów ostatecznych albo Królestwa Bożego na ziemi. Imię Melania znaczy 'Czarna', a w domyśle Vierge Noire (Czarna Dziewica), zaś młodzieniec to 'Piotr Maksymalny' albo 'Skała Najwyższa', co wskazuje, że ten król będzie zarazem głową widzialnego Kościoła, bo jako małżonek będzie przecież głową Najświętsza Dziewicy. Ponieważ ów Delfin został wybrany spośród synów marnotrawnych domu panującego Francji, więc można przypuszczać, że Delfina Najświętsza Panna Maria płacze także nad nim, albo zwłaszcza nad nim.
26 lutego 2023, Madonna delle Lacrime-Płacząca, Arezzo, Toskania AD 1490
P.S.
Wiem, że nikt albo mało kto patrzy na Kościół w kategoriach królestwa, ale wraz z inicjacją Królestwa Bożego odzyska On całą swoją królewskość, którą utracił wraz z likwidacją Państwa Kościelnego (20 IX 1870) za panowania bł. Piusa IX, który był też świadkiem objawień w La Salette i Lourdes.