Czy Żydzi są narodem wybranym, a jeżeli tak, to przez kogo?

Przez wiele stuleci uważano, że początek zbawienia rozpoczął się od wybraństwa pewnego plemienia wędrownego, jednak nie musi to być prawdą.

Pierwszy negacjonista
Dobiegała już końca pierwsza połowa II wieku, kiedy to Marcjon, nabrał pewności co do swojej misji. Spokoju nie dawały mu dwa fragmenty Ewangelii wg świętego Łukasza: „Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego […] Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków.” (Łk 5,36) oraz: „Nie jest dobrym drzewem to, które wydaje zły owoc” (6,43). To skłoniło go do przemyślenia dotychczasowej nauki chrześcijańskiej. Ostatecznie, trochę pod wpływem gnostyka Cedrona, a trochę na podstawie własnych obserwacji uznał, że Bóg Starego Testamentu – okrutny i zazdrosny oraz dobry Bóg Nowego Testamentu przepowiadany przez Jezusa, to całkiem osobne byty stanowiące swoje przeciwieństwo. A ponieważ chrześcijaństwo, głównie pod wpływem Pawła/Szawła z Tarsu, rozwijało się początkowo w gminach żydowskich, Marcjon uznał, że z owym wybraństwem żydów jest coś nie tak. Idąc dalej tym tokiem doszedł do wniosku, że skoro Jahwe wybrał sobie Hebrajczyków, to nie mogą być oni, jak to się dziś mówi - „starszymi braćmi w wierze”. Być może znał on fragment Ewangelii św. Jana, w którym Jezus zwraca się do żydów: „Waszym ojcem jest sam diabeł, a wy pragniecie spełniać wszystkie jego życzenia. Był on od samego początku mordercą i nigdy nie trwał w prawdzie, gdyż prawdy w ogóle w nim nie ma. Kiedy zaś kłamie, kłamie sam z siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” (J8,44 i dalej).
Marcjon odrzucił hebrajskie księgi Pisma Świętego zostawiając listy Pawła i swoją Ewangelię spisaną na podstawie Ewangelii Łukasza, po odrzuceniu wpływów hebrajskich. O szczegółach jego teorii niewiele wiadomo, ponieważ jego pisma nie przetrwały, a to co wiemy pochodzi od jego polemistów.
Początkowo dualistyczną naukę Marcjona rozwinęli jego uczniowie, jednak z czasem przekształcona została w gnostycyzm i wchłonięta przez manicheizm. Pomińmy szczegóły utworzonej przez jego uczniów mitologii, a pozostańmy przy kluczowym problemie. Zasadnicze pytanie jest bowiem takie: czy Stary Testament jest wiarygodny i w jakim zakresie?
Wybraństwo podważone
Pewne światło rzuca izraelski historyk Shlomo Sand w książce „Kiedy i jak wynaleziono naród żydowski”. Jego zdaniem żydowski monoteizm narodził się z mitu historyczno-teleogicznego Hebrajczyków z Kanaanu. Nie różnili się oni od innych pogańskich plemion poza wysoką kastą kapłanów i proroków. To dopiero w VI wieku p.n.e. w Babilonii i Persji, Biblia (Stary Testament) ustanowiła tożsamość z wiarą. Od Persów otrzymali Żydzi nową wizję religii, styl życia, język i naukę. Po powrocie z Babilonu do Palestyny mała sekta stopniowo utworzyła zręby religii żydowskiej.
Archeologia podważyła starotestamentową narrację. Według inskrypcji ze steli Meremptaha z końca XIII w. p.n.e. Izrael został podbity i wycięty w pień i „nie ma potomstwa”.
Protoplaści Izraela i Judy pojawili się pomiędzy XII a X wiekiem p.n.e. jako pasterze, którzy zmienili styl życia na osiadły. Z nich powstały dwie regionalne monarchie, jednak brak śladu dużego królestwa Dawida i Salomona. Mieszkańcy Judy i Izraela byli poganami, a popularny Jahwe stał się bogiem wspólnym, obok Baala, Utu i Asztarte. Krótko mówiąc: pomimo postępu badań filologicznych i archeologicznych nie da się ustalić ze 100 procentową pewnością, kiedy powstał Stary Testament.
W wyniku wygnania i powrotu do Palestyny w VI w. p.n.e. judejskiej inteligencji, tj. kapłanów i pisarzy dworskich, powstał grunt pod twórczość literacką z religią jako kapitałem. Ekskluzywny monoteizm nie narodził się z „polityki” małego, regionalnego królestwa za Jozjasza, króla Judy i reformatora religijnego w pierwszej połowie VI w. p.n.e., lecz z „kultury”, tzn. spotkania judejskich elit z abstrakcyjnymi religiami perskimi. Monoteizm ten osiągnął dojrzałość po zetknięciu się z hellenizmem.
Biblia jest biblioteką pisaną i przeredagowywaną przez trzy wieki – od końca VI do początku II wieku p.n.e. Gloryfikacja przeszłości miała stworzyć spójną wspólnotę religijną dla ośrodka w Jerozolimie, odcinając się jednocześnie od społeczności pogańskich. Stąd lud wybrany. Ale pierwsze wspólnoty wierzących powstały później.
W jaki sposób lud psatersko-rolniczy wytworzył diasporę o zupełnie innym charakterze? Dlaczego nie mówiono w diasporze językami palestyńskimi?
„Pod wpływem hellenizmu zamknięta w sobie religia Ezdrasza (kapłana żydowskiego żyjącego w V w. p.n.e., jednego z „twórców” Starego Testamentu – przyp. mój) zaczęła się uwalniać z jarzma wykluczających barier.” Judaizm zapożyczył wiele elementów z hellenizmu, które natchnęły go antyplemiennym duchem uniwersalizmu i dał pole do masowej konwersji. Przymusowe nawracanie i asymilację stosowali Machabeusze, włączając nie żydowskie Idumeę, Itureę i Galileę. Na judaizm przeszło też królestwo Adiabeny, leżące na terenie dzisiejszego Kurdystanu i Armenii. W czasach nowożytnych na judaizm przeszło m. in. państwo Chazarów.
Ekspansja judaizmu trwała do czasu, gdy stał się rabiniczny.
Prozelityzmowi judaizmu sprzyjał kryzys religii pogańskich. Żydzi, stanowili 7-8% mieszkańców. Cesarstwa Rzymskiego nie znali hebrajskiego i aramejskiego dlatego dla nich to przetłumaczona została Septuaginta.
Zdaniem więc Salomon Sanda, naród żydowski nie istniał i w zasadzie, stosując naukowe kryteria, nie istnieje. Istnieje za to pewne zjawisko żydowskie: są żydzi, czy jak kto woli Żydzi, i są takież elity, mniej lub bardziej jawne. Nie to jednak jest dla nas ważne, lecz to, w jaki sposób sui generis mistyfikacja sprzed 2,5 tysiąca lat wpłynęła na nas, nasze postrzeganie świata i życia, a co ważniejsze – na nasz stosunek do Boga. Bo Bóg niewątpliwie istnieje, a to czy kiedy i jak objawił się w Persji lub jeszcze gdzie indziej – to temat do dalszych rozważań.
Wnioski:
Idea zbawienia, transcendentnego Boga, duchowości, itd. nie jest żydowska, nawet nie semicka, a perska, co elity żydowskie, jakiejś grupy kapłańsko-pisarsko-prorockiej na tzw. wygnaniu (niewola babilońska) przechwyciły i zaadaptowały do własnych potrzeb, z perspektywą opanowania całego świata.
Judaizm jest wynikiem tajnego sprzysiężenia, mówiąc współcześnie – paradygmatem o wybraństwie wspomnianej wyżej elity, której został narzucony siłą emocjonalnej propagandy, a w późniejszym okresie, za Machabeuszy, siłą fizyczną.
Żydzi nie są jednolitym narodem, a efektem prozelityzmu i późniejszego mieszania się genetycznego, gdy żydówki poprawiały geny swojego potomstwa genami często wybitnych gojów, którymi sterowały.
Mieszkańcy okolicznych krain: Galilejczycy, Idumejczycy, Iturejczycy, przynajmniej wg Sanda, nie byli żydami, a nawet ich semickie pochodzenie było wątpliwe. Np. mieszkańcy Galilei (skąd pochodził Jezus i apostołowie) stanowili konglomerat ludności greckiej, filistyńskiej i in.
Żydzi już w starożytności budzili tzw. „mieszane uczucia”, utożsamiani byli z dziećmi diabła, złą materią, a zatem od ich nawrócenia rozpocząć się musiał proces duchowej odnowy (zbawienia).
Dotyczyło ono wszystkich ludzi, choć początkowo Dobra Nowina głoszona była w gminach żydowskich.
Z tego powodu chrześcijanie pierwszych wieków utożsamiani byli błędnie z żydami i być może, wskutek intryg tychże, podlegali prześladowaniom.
Sporną wydaje się teza, że chrześcijaństwo przechwycone zostało przez „czarci pomiot” i przezeń sterowane, aby utrzymać go w uprzywilejowanej pozycji. Dziś nie ma wątpliwości, że penetracja jest głęboka, czego dowodem jest „dialog z judaizmem”. Jednak jeszcze w starożytności problem widziano inaczej. I tak Tertulian – główny przeciwnik Marcjona - powiedział, że wiara katolicka i moc żydowska są jak dwie szale u wagi: gdy wiara katolicka unosi się ku górze, siły żydowskie opadają, i na odwrót: gdy katolicyzm słabnie, szala żydowska się unosi.
Postawiłem jedynie zarys problemu, który wymaga głębszych badań i analiz.
Z tych więc powodów jakikolwiek dialog z judaizmem jest nie tylko

Marek-M
Marek-M - Dziennikarz, publicysta, tłumacz. Szerokie spectrum zainteresowań o wspólnym mianowniku, którym jest prawda, dziś towar deficytowy. A przecież tylko prawda nas wyzwoli.
Michal Andrzej Holz
Dawni Hebrajczycy byli narodem wybranym na zasadzie przymierza Boga i Abrahama. Dzisiejsi Żydzi,to ludzie skażeni kabałą,wychowani talmudem i ezoteryką,nie pismami proroków. Więc mogą się nazywać jak chcą,nic nie zmienia to ich położenia.
Kwal .
Żydostwo to naród wymyślony – jak pisze Shlomo Sand. To plemię najpodlejsze z podłych, bez żadnej etyki i z podwójną moralnością, plemię bezwzględne i pozbawione jakichkolwiek skrupułów, szczerze wierzące, że są stworzeni do władzy nad światem. Naród żydowski jako taki, nigdy nie istniał tylko został wymyślony przez śmierdzących rabinów, którzy ubzdurali sobie, że Bóg ich wybrał do naprawy …Więcej
Żydostwo to naród wymyślony – jak pisze Shlomo Sand. To plemię najpodlejsze z podłych, bez żadnej etyki i z podwójną moralnością, plemię bezwzględne i pozbawione jakichkolwiek skrupułów, szczerze wierzące, że są stworzeni do władzy nad światem. Naród żydowski jako taki, nigdy nie istniał tylko został wymyślony przez śmierdzących rabinów, którzy ubzdurali sobie, że Bóg ich wybrał do naprawy i przewodzenia światu. Kłamstwo to jako, talmudyczna bzdura powtarzane jest na całym świecie aż po dzień dzisiejszy. Żydzi to naród wiecznych tułaczy, oszustów i złodziei. To naród mącicieli, intrygantów, lichwiarzy i zdrajców…a jak trzeba to i morderców !
Nieszczypany-Nieżyd Roman
Cała esencja w jednym zdaniu! Brawo! 👏
fartuszniak leszek
Kto nie oglądał filmu "Imperium zła" to powinien ten film obejrzeć, który jeszcze jest na CDA.
=> cda.pl/video/105730e5
"Bardzo dobrze zrobiony film, wyjaśniający wpływy żydomasonerii na dzisiejszą Polskę i świat. Pierwszy raz ukazał się na Gloria.TV, od początku było duże zainteresowanie filmem (kilkadziesiąt wejść na film z Watykanu), niestety Gloria TV po jakimś czasie usunęła ten film. …Więcej
Kto nie oglądał filmu "Imperium zła" to powinien ten film obejrzeć, który jeszcze jest na CDA.
=> cda.pl/video/105730e5
"Bardzo dobrze zrobiony film, wyjaśniający wpływy żydomasonerii na dzisiejszą Polskę i świat. Pierwszy raz ukazał się na Gloria.TV, od początku było duże zainteresowanie filmem (kilkadziesiąt wejść na film z Watykanu), niestety Gloria TV po jakimś czasie usunęła ten film. Poźniej został umieszczony na YouTube i innych stronach internetowych. Były próby usunięcia filmu z YouTube."