
Według niego protestujący na Kapitolu 6 stycznia zostali "uwiedzeni" przez prezydenta Trumpa, który zauważył, że amerykańskie wybory prezydenckie były manipulowane. W ciągu ostatnich czterech lat amerykańscy oligarchowie medialni i Partia Demokratyczna mówili to samo, ale Schönborn nigdy nie narzekał.
Bez dowodów oskarża Trumpa o "kłamstwa, które doprowadziły do przemocy". Schönborn moralizuje: "to się dzieje, gdy prawda nie odróżnia się już od kłamstwa. Co za ostrzeżenie przed potęgą kłamstw!" Kardynałowie liberalni na pewno wiedzą coś o kłamstwach.
Heute.at ośmieszyło Schönborna, ilustrując wypowiedź swoją grafiką z następującym podpisem: "Kardynał, jakiego znamy: uśmiechnięty życzliwie".
#newsVcyzwaxxtb