Papież (?) Franciszek

Pojawiają się głosy, szczególnie osób, które uwierzyły w różne przekazy "z Nieba", że papież Franciszek nie jest papieżem. Papieżem jest nadal Benedykt XVI, a Franciszek jest uzurpatorem.
Jako dowód podaje się fakt, że głosi herezje, współpracuje z masonerią (realizuje jej postulaty), jest za Nowym Porządkiem Światowym, oraz że dokonano zmowy przy jego wyborze (tzw. mafia z Sant Galen).
Szczególnie ten ostatni argument ma świadczyć o tym, że został on niekanonicznie wybrany.

Te same osoby nie zdają sobie jednak sprawy, czy też po prostu nie dopuszczają do świadomości faktu, że dokładnie takie same argumenty można wysunąć wobec Jana Pawła II. Różnica jedynie taka, że za wyborem Jana Pawła II stało ponoć CIA (był on im potrzebny do przeprowadzenia pierestrojki). Kardynałowie Amerykańscy byli ponoć odpowiednio przez służby pod tym względem ukierunkowani, a przez to że Watykan najwięcej pieniędzy miał z Ameryki, to też głos tych kardynałów bardzo mocno na konklawe rezonował...

Zresztą JPII, pół żartem pół serio, osobiście podziękował p. Brzezińskiemu za wybór na papieża...
Beatus 1
Nie rozumiem po co roztrząsać, czy Franciszek jest czy nie jest papieżem. Nie podoba się to co robi. Jednakże Jan Paweł II czynił podobnie, choć nie z takim rozmachem i nikt nie poddawał w wątpliwość jego wyboru. Franciszek jest śmielszym kontynuatorem pontyfikatu swojego polskiego poprzednika. Wyobrażam sobie, że wyjęcie z kapelusza Benedykta XVI ma osłodzić to co się dzieje w Kościele katolickim …Więcej
Nie rozumiem po co roztrząsać, czy Franciszek jest czy nie jest papieżem. Nie podoba się to co robi. Jednakże Jan Paweł II czynił podobnie, choć nie z takim rozmachem i nikt nie poddawał w wątpliwość jego wyboru. Franciszek jest śmielszym kontynuatorem pontyfikatu swojego polskiego poprzednika. Wyobrażam sobie, że wyjęcie z kapelusza Benedykta XVI ma osłodzić to co się dzieje w Kościele katolickim, ale tak się nie stanie. Benedyktowi nie przeszkadza pseudo ekumenizm, nowa Msza i wiele reform wprowadzonych przez JPII, więc nie łudźcie się, że to jakaś nadzieja dla nas.
Paulus Polus
Dobrze powiedziane. Poza tym nie cierpię hipokryzji. Jeden z drugim obłudnik, czy tam obłudnica, czerpiąc z jakiejś księgi prawdy (co ma z prawdą tyle wspólnego co krzesło z krzesłem elektrycznym) wytypował z posoborowych papieży Franciszka na "czarnego Piotrusia", a potem idzie na Mszę i w komemoracji łączy się z nim poprzez słowa celebransa.
Paulus Polus
@Edward7 Sam jesteś kłamliwy. Przeczytałeś chociaż te argumenty? Czy jest tam w nich coś o kuriozalnej rezygnacji Benedykta z czynnej formy papiestwa, a chęci pozostania biernym papieżem? Nie ma nic.
Benedykt to jest mieszacz wyśmienity i ta jego abdykacja jest wisienką na trocie całej jego twórczości.
Pierwsza i podstawowa sprawa: Urząd Papieski jest NIEPODZIELNY. Tylko, że dla heglisty nie ma …Więcej
@Edward7 Sam jesteś kłamliwy. Przeczytałeś chociaż te argumenty? Czy jest tam w nich coś o kuriozalnej rezygnacji Benedykta z czynnej formy papiestwa, a chęci pozostania biernym papieżem? Nie ma nic.
Benedykt to jest mieszacz wyśmienity i ta jego abdykacja jest wisienką na trocie całej jego twórczości.
Pierwsza i podstawowa sprawa: Urząd Papieski jest NIEPODZIELNY. Tylko, że dla heglisty nie ma rzeczy niemożliwych. Sprzeczności nie istnieją w tak wypaczonym umyśle.
No więc kiedy Benedykt rezygnował tylko z aktywnej, czynnej formy papiestwa, to tym aktem zrezygnował z całego papiestwa. Choć mieszacz zakładał pewnie, że pozostanie takim biernym papieżem emerytem, coś jak biskup emeryt. Nie można zjeść ciastko i mieć nadal ciastko.
Po prostu wbrew temu co mu się wydawało, dokonał transakcji wiązanej, no i tego munusa się też zrzekł.
V.R.S.
Jeśli Urząd Papieski jest niepodzielny to nie mógł zrezygnować z "czynnej formy papiestwa" (gdyby oświadczenie zawierało wskazanie że rezygnuje częściowo to byłoby nieskuteczne i tu sede-racyngeryści mają rację. Natomiast z oświadczenia o rezygnacji wynika że skutek rezygnacji miał być taki: 1) opróżnienie Stolicy Piotrowej, 2) wybory nowego papieża, więc brak podstaw do przyjęcia że zrezygnował …Więcej
Jeśli Urząd Papieski jest niepodzielny to nie mógł zrezygnować z "czynnej formy papiestwa" (gdyby oświadczenie zawierało wskazanie że rezygnuje częściowo to byłoby nieskuteczne i tu sede-racyngeryści mają rację. Natomiast z oświadczenia o rezygnacji wynika że skutek rezygnacji miał być taki: 1) opróżnienie Stolicy Piotrowej, 2) wybory nowego papieża, więc brak podstaw do przyjęcia że zrezygnował w części (a zatem nieskutecznie)).
Jeszcze inną koncepcję przedstawiła A. Barnhardt tj. że nieskuteczność oświadczenia pochodzi nie z użycia słowa "ministerium" lecz z błędu co do charakteru Urzędu Piotrowego (co do jego podzielności), ale ponownie z treści oświadczenia taki błąd nie wynika, gdyż mowa jest, jak wskazano wyżej, o jego skutku w postaci sedes vacans.
Paulus Polus
Nie zgadzam się, że byłoby nieskuteczne. Rezygnacja z czynnej formy papiestwa wiąże się z utratą całego urzędu. Wola papieża zostaje w ten sposób zrealizowana.
V.R.S.
@Paulus Polus
Jeżeli coś jest niepodzielne a rezygnacja nie obejmuje całości to jest nieskuteczna.
Paulus Polus
Jedyną możliwością by zrealizować papieską wolę, papieskie życzenie było pozbawienie go Urzędu. Co właśnie nastąpiło.
Quas Primas
"Te same osoby (które uważają, że Franciszek NIE jest papieżem) nie zdają sobie jednak sprawy, czy też po prostu nie dopuszczają do świadomości faktu, że dokładnie takie same argumenty można wysunąć wobec Jana Pawła II. Różnica jedynie taka, że za wyborem Jana Pawła II stało ponoć CIA (był on im potrzebny do przeprowadzenia pierestrojki). Kardynałowie Amerykańscy byli ponoć odpowiednio przez …Więcej
"Te same osoby (które uważają, że Franciszek NIE jest papieżem) nie zdają sobie jednak sprawy, czy też po prostu nie dopuszczają do świadomości faktu, że dokładnie takie same argumenty można wysunąć wobec Jana Pawła II. Różnica jedynie taka, że za wyborem Jana Pawła II stało ponoć CIA (był on im potrzebny do przeprowadzenia pierestrojki). Kardynałowie Amerykańscy byli ponoć odpowiednio przez służby pod tym względem ukierunkowani, a przez to że Watykan najwięcej pieniędzy miał z Ameryki, to też głos tych kardynałów bardzo mocno na konklawe rezonował...

Zresztą JPII, pół żartem pół serio, osobiście podziękował p. Brzezińskiemu za wybór na papieża..."
Edward7
To zdanie jest nieprawdziwe; "dokładnie takie same argumenty można..."
ponieważ nie było tzw; Papieża "emeryta" za JP II . Był tylko jeden Papież - sytuacja zupełnie inna niż obecnie. Papież "emeryt"(nie ma czegoś takiego) to też papież, a może być tylko jeden, drugi zawsze będzie antypapieżem;
Proroctwo św. Franciszka, i niszczyciel …
(...) w takim razie dlaczego tak duża część tradycjonalistycznego …Więcej
To zdanie jest nieprawdziwe; "dokładnie takie same argumenty można..."
ponieważ nie było tzw; Papieża "emeryta" za JP II . Był tylko jeden Papież - sytuacja zupełnie inna niż obecnie. Papież "emeryt"(nie ma czegoś takiego) to też papież, a może być tylko jeden, drugi zawsze będzie antypapieżem;

Proroctwo św. Franciszka, i niszczyciel …

(...) w takim razie dlaczego tak duża część tradycjonalistycznego świata zaciekle krytykuje Bergoglio, jednocześnie uznając go za prawowitego papieża?

A. TO NAJLEPSZA PRZYSŁUGA, KTÓRA MOGĄ WYKONAĆ: pokazują światu, że nawet najzagorzalsi przeciwnicy Bergoglio uznają go za papieża i dlatego nie kwestionuje się jego prawowitości. Jako dowód, Bergoglio jest całkowicie odporny na takie ataki, ale reaguje wściekle, ekskomunikując bez procesu kanonicznego tylko tych duchownych, którzy nie uznają go za papieża, tych, którzy przykładają palec do rany: ich bezprawność. Ci, którzy krytykują Bergoglio, ale uważają go za papieża, nie tylko wywołują zgorszenie (gdyby był papieżem, musiałby być posłuszny, ponieważ wspierałby go Duch Święty nawet w zwykłej działalności, jak mówi art. 892 Katechizmu), ale przede wszystkim DZIAŁAJĄ NIEŚWIADOMIE, ABY GWARANTOWAĆ SUKCESJĘ ANTYPAPIESKĄ. Wielu z tych krytyków, świeckich i religijnych, w doskonałej dobrej wierze, mają złudzenie, że krytykując Bergoglio tak ostro, mogą przekonać następne (fałszywe) konklawe do wybrania papieża Tradycji. Jest to już całkowicie nieprawdopodobne, biorąc pod uwagę absolutną większość kardynałów bergoglian, ale nawet gdyby przez czysty przypadek wybrano tradycjonalistę (takiego jak kardynał Burke lub arcybiskup Viganò), nadal byłby on antypapieżem wybranym przez konklawe. pozbawiony asysty Ducha Świętego.wybrany przez nieważne konklawe i dlatego pozbawiony pomocy Ducha Świętego

P. Trochę jak w 1138, kiedy po ośmiu latach panowania Antypapież Anakleto II został zastąpiony przez Antypapieża Wiktora IV?

A. Z pewnością: Antypapież Anakleto II panował jako domniemany papież w Watykanie przez kilka lat, aż do swojej śmierci, za zgodą ludu rzymskiego. Tak jak teraz. Jednak decydujące działanie św. Bernarda z Clairvaux, który stanowczo poparł prawowitego papieża Innocentego II i potępił uzurpację papiestwa przez Anakleta II, skłoniło jego następcę, antypapieża Wiktora IV, do złożenia po śmierci tiary przed papieżem. Niewinny II. Ta schizma trwała 8 lat.

Coś podobnego wydarzyło się w XIV wieku, kiedy św. Katarzyna ze Sieny poparła Urbana VI przeciwko antypapieżowi Klemensowi VII, który został wybrany niekanonicznie, jak obecnie Bergoglio. Interwencja świętych była decydująca w wyjaśnieniu, kto jest prawdziwym papieżem, gdy było to przedmiotem kontrowersji. Nawet dzisiaj mamy odważnych księży łącznikowych, którzy donoszą, ale nie są słuchani. Pytanie: Tak więc w praktyce Benedykt na zawsze rozdzielił linie sukcesji: jego jest papieski, a Bergoglio jest antypapieski. Teraz Watykan przyznaje link, że instytut papieża emeryta nie istnieje i pracuje nad naprawą rzeczy. Czy mógłbyś przekonać 94-letniego Benedykta, by ogłosił coś, co uzdrowi jego nieważną rezygnację?

Odp. Nie. Ponieważ rezygnacja Benedykta XVI była nieważnym ogniwem , jego obecna lub przyszła postawa jest prawie nieistotna, w tym sensie, że akt, który miał być rezygnacją, jest nieważny niezależnie od tego, czy Benedykt uznaje, że jest on panującym papieżem, a nie Bergoglio . To znaczy, w tej chwili BENEDYKT XVI JEST PAPIEŻEM, CZY CHCE TEGO LUB NIE. A Bergoglio jest antypapieżem. Punkt. Tak będzie nawet po śmierci Benedykta i nic nie może tego później zmienić.(...) W każdym razie prawie wszystkie akty kościelne wydane przez Bergoglio w ciągu tych ośmiu lat, takie jak powołanie lub mianowanie kardynałów, byłyby nieważne, podobnie jak jego encykliki, modyfikacje Katechizmu, modyfikacje Magisterium itd. Obowiązywałyby tylko akty administracji zwyczajnej, w których „Ecclesia supplet”. Benedykt XVI mógł uzdrowić nieważność niektórych nieważnych aktów Bergoglio, gdyby chciał je potwierdzić, ale tylko on mógł powiedzieć, które. Na przykład, mógłbym potwierdzić nieważnych kardynałów nadanych przez Bergoglio, tylko tym biskupom, którzy są wierni w pomocy w potępieniu antypapieża.

P: Dobrą strategią wyjścia, w tym czasie, dla Bergoglio, może być rezygnacja, zburzenie sporów dotyczących rezygnacji Ratzingera i kontynuowanie linii antypapieskiej z konklawe 80 nieważnych kardynałów „swoich”, prawda?
Odp.: Kiedy już zostanie osaczony, będzie to jedyna rzecz, jaką mógłby zrobić, aby przynajmniej ocalić swoją antypapieską linię sukcesji i dokończyć swoje dzieło. Ale jak powiedziałem powyżej, nie sądzę, żeby Bergoglio zrezygnował, ponieważ nigdy nie zrezygnował z sprawowania władzy. Jeśli przeczytasz „Zdradzony Kościół” Antonio Caponnetto lub „Prawdziwy Francisco” jego przyjaciela i dziennikarza Omara Bello, zrozumieją, do jakiego stopnia jest to prawdą.

Ale coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że Benedykt XVI doznał zamachu stanu dokonanego przez masonerię kościelną i cywilną i że ogłosił nieważną rezygnację, aby skutecznie pozostać papieżem. Katechon został, pozostawiając stolicę bezpłodną, ale sprawując papiestwo, nie tylko modlitwą i cierpieniem, ale także blokując uzurpatora wywiadami i książkami, takimi jak ta, którą napisał niedawno z kard. Sarą i która uniemożliwiła Bergoglio, zatwierdzenie święceń viri probati na Synodzie w Amazonii. W innych przemówieniach bronił rzeczywistej i substancjalnej obecności Chrystusa w Eucharystii, mówił, że dialog nigdy nie zastąpi misji,bronił splendoru Veritatis papieża Wojtyły, przed moralną sytuacją Amoris laetitia lub twierdził, że kryzys nadużyć seksualnych wobec nieletnich wywodzi się z apostazji , (odrzucenia) Prawdy itp.”.

P. Niektórzy duchowni zrozumieli, że rezygnacja jest nieważna i że Benedykt jest nadal jedynym papieżem, ale rozpaczają, czy można coś zrobić. Czy tak jest naprawdę?

A. Oprócz niektórych kardynałów, biskupów i księży, którzy jeszcze nie zrozumieli, inni milczą z ludzkiego szacunku, a inni z tchórzostwa. Jednak kiedy już się zorientują i odrzucą obiektywną rzeczywistość, biorą na siebie ogromną duchową odpowiedzialność. Rzeczywiście, nie ma większego skandalu niż przyzwolenie na kłamstwo – w tym przypadku zgubne dla Kościoła kanonicznego – ani większej miłości niż mówienie zawsze prawdy (veritas summa charitas est). Ale jeśli kardynałowie nadal będą milczeć, przemówią kamienie, czyli świeccy, którzy ponad wszystko kochają Prawdę. W rzeczywistości debata już się rozpoczęła i nie można jej dłużej ukrywać. Bergoglio spędził 8 lat niszcząc wiarę i moralność Kościoła, gorsząc najmłodszych i jednocząc ich z masońskim i antychrześcijańskim Nowym Porządkiem Świata.To sprawia, że wielu zastanawia się teraz, czy jest on prawdziwym papieżem, czy nie, zwłaszcza gdy widzą, jak Benedykt XVI ubiera się za papieża, podpisuje PP, udziela apostolskiego błogosławieństwa i przede wszystkim poprawia Bergoglio.

P. Kto powinien przejąć inicjatywę, kardynał?
Odpowiedź: Kiedy antypapież zajmuje miejsce Piotra lub prawdziwy papież jest kwestionowany, sprawy nigdy nie były łatwe do rozwiązania. Rozwiązanie to było czasami promowane przez królów i cesarzy, którzy siłą broni popierali prawdziwego papieża. Albo rozwiązanie przyszło przez sobór ekumeniczny, taki jak w Konstancji, który zamknął schizmę na Zachodzie. Czasami wystarczały synody, jak te w Reims i Piacenza, które potwierdzały prawdziwego papieża Innocentego II przeciwko antypapieżowi Anacleto II.
Oczywiście teraz nie mamy katolickich królów ani rzymsko-germańskich cesarzy chwytających za broń. Jedynym rozwiązaniem byłby Sobór "Ekumeniczny". W przeciwnym razie obecni kardynałowie będą musieli akceptować jeden po drugim etapy procesu dezintegracji i mutacji katolicyzmu, aż do ekskomuniki, pod groźbą utraty katolików.

P. Bez synodu Kościół katolicki musiałby "pozostać i zniknąć", czyli ukryć się w katakumby i potajemnie, tak jak prorokował papież Ratzinger, opuszczając siedzibę Watykanu jak "sucha skorupa poczwarki"...

O. Tak, ten pusillus grex (mała trzódka) będzie prześladowany przez świat i fałszywy Kościół katolicki, który podąża za fałszywym papieżem. To samo stało się z chrześcijanami w czasach Chrystusa i cesarzami rzymskimi, prześladowanymi przez pogańskie imperium, a jednocześnie przez Żydów, którzy uważali chrześcijan za heretyków. To się powtórzy teraz, kiedy prawdziwi katolicy zostaną wyrzuceni z kościołów za sprzeciwianie się zjednoczeniu kościoła ze światem i resztą religii. Będą też prześladowani jako schizmatycy (za podążanie za Benedyktem XVI ...) tacy katoliccy fundamentaliści.

P. Tak więc dzisiaj kardynałowie zbliżeni do tradycji, którzy nie interweniują, zaznaczają własne przeznaczenie: reforma Bergoglio prawie się nie skończy, mówi się już o interkomunii z protestantami, wydaje się, że dogmat przeistoczenia zaraz przejdzie (bez konsekracji).. .

Prawda. 4 sierpnia watykanista Marco Tosatti doniósł pogłoski, że Bergoglio chce promować interkomunię iz tego powodu polecił nowemu sekretarzowi ds. Kultu Bożego, franciszkańskiemu arcybiskupowi Vittorio Francesco Viola zorganizowanie poufnej komisji we wrześniu, a więc że w ciągu dwóch miesięcy poinformuje Cię bezpośrednio o wynikach prac. Jak widać, ostateczną intencją byłoby stworzenie nowej liturgii ekumenicznej, która obejmuje doktrynę protestancką (dla której Eucharystia jest jedynie posiłkiem lub wspomnieniem Ostatniej Wieczerzy), a słowa konsekracji ulegają drastycznej zmianie. ABY ZNIKNĄĆ PRZEISTOCZENIE (dziwna masońska rosa została już wstawiona do drugiej modlitwy konsekracji link) Wszystko, co było powszechnie przepowiedziane od czasów proroka Daniela: ustanie wieczystej ofiary. To pokazuje po raz kolejny, że jesteśmy w czasach eschatologicznych i kim naprawdę jest Jorge Mario Bergoglio.

WNIOSKI:
W tym momencie deklaracja papieża Ratzingera przeszła definitywnie do historii i prawa kanonicznego i jako rezygnacja z papiestwa nie jest ważna. Czy się to podoba, czy nie, Benedykt XVI pozostaje jedynym panującym papieżem, aczkolwiek z „utrudnioną stolicą”.... Bergoglio jest antypapieżem (ponieważ został wybrany przez nieważne konklawe, ponieważ stolica nie była wakująca, ponieważ Benedykt nie abdykował) i nigdy nie będzie w stanie nic zrobić, aby uzdrowić tę sytuację. Wszystkie ważne czyny przez niego dokonane są nieważne, chyba że Benedykt XVI potwierdzi je według własnego wyboru po odzyskaniu skutecznej władzy.

Jeśli kardynałowie przystąpią do nowego konklawe, aby wybrać następcę Bergoglio, zostanie wybrany inny antypapież: cała jego linia sukcesji jest antypapieska. Kościół z pewnością zostanie przekształcony w nowy niekatolicki i globalistyczny kościół. Wielu kardynałów związanych z tradycją będzie stopniowo wyrzucanych lub będzie musiało z niej zrezygnować. Następny prawdziwy papież byłby tylko następcą Benedykta XVI i może być wybrany przez konklawe złożone wyłącznie z ważnych kardynałów wyznaczonych przez Benedykta XVI lub Jana Pawła II. Nawet nieważni kardynałowie mianowani przez Bergoglio powinni przyjąć prawdę i natychmiast przejść na stronę Benedykta, przywracając mu tron. Najprawdopodobniej są kardynałami potwierdzonymi za wierność prawowitemu następcy Piotra. A Kościół kanoniczny (ten, który znamy) zostanie..
V.R.S.
@Edward7
"Papież emeryt to też papież"
---
Bzdury pan pisze. "Papież emeryt" to posoborowy potworek językowy wprowadzający w błąd, być może celowo. Sytuacja jest prosta - jeśli Ratzinger zrezygnował to nie jest papieżem.
Co do samego oświadczenia o rezygnacji to jeśli nie zostanie wykazane że było złożone pod przymusem lub groźbą (tu może wyjdą nowe informacje dotyczące jego okoliczności - oprócz …Więcej
@Edward7
"Papież emeryt to też papież"
---
Bzdury pan pisze. "Papież emeryt" to posoborowy potworek językowy wprowadzający w błąd, być może celowo. Sytuacja jest prosta - jeśli Ratzinger zrezygnował to nie jest papieżem.

Co do samego oświadczenia o rezygnacji to jeśli nie zostanie wykazane że było złożone pod przymusem lub groźbą (tu może wyjdą nowe informacje dotyczące jego okoliczności - oprócz tych np. tutaj: maurizioblondet.it/ratzinger-non-pote-ne-vendere-ne-comprare/ ) albo przy braku świadomości - brak podstaw do uznawania go (na podstawie treści) za nieskuteczne. Jest tam owszem osobliwa niekonsekwencja słowna: munus a potem już ministerium (na którą trafnie zwraca uwagę b. A. Bugnolo) tyle że dodanie renuntiare ita ut a die 28 februarii MMXIII, hora 20, sedes Romae, sedes Sancti Petri vacet et Conclave ad eligendum novum Summum Pontificem ab his quibus competit convocandum esse precyzuje, że autorowi chodziło o to że skutek ma być taki, iż Stolica Piotrowa z oznaczonym momentem zostaje opróżniona i ma zostać wybrany nowy papież. To jednoznacznie uzewnętrznia wolę składającego rezygnację, niezależnie od tego jak rozbieralibyśmy na czynniki pierwsze wcześniejsze słowa.

"w takim razie dlaczego tak duża część tradycjonalistycznego świata zaciekle krytykuje Bergoglio, jednocześnie uznając go za prawowitego papieża"
---
Odpowiedź jest banalnie prosta - bo: 1) rządy Bergoglio to katastrofa i błąd błędem pogania, 2) kardynałowie i biskupi diecezjalni schowali głowę w piasek przy błędach Bergoglia i nie chcą podjąć wątku ich oceny teologicznej tj. czy kwalifikują się one do uznania za herezje mogące powodować utratę urzędu, a świeccy katolicy uważają że nie mają kompetencji do takiego osądu.
Wina spada zatem na tchórzliwych hierarchów, którzy lekceważą swoje obowiązki, nie na ww. świeckich.
Paulus Polus
Szkoda, że się nikomu nie poskrażył!
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Ci, którzy krytykują Bergoglio, ale uważają go za papieża, nie tylko wywołują zgorszenie (gdyby był papieżem, musiałby być posłuszny, ponieważ wspierałby go Duch Święty nawet w zwykłej działalności, jak mówi art. 892 Katechizmu), ale przede wszystkim DZIAŁAJĄ NIEŚWIADOMIE, ABY GWARANTOWAĆ SUKCESJĘ ANTYPAPIESKĄ. Wielu z tych krytyków, świeckich i religijnych, w doskonałej dobrej wierze, mają …Więcej
,,Ci, którzy krytykują Bergoglio, ale uważają go za papieża, nie tylko wywołują zgorszenie (gdyby był papieżem, musiałby być posłuszny, ponieważ wspierałby go Duch Święty nawet w zwykłej działalności, jak mówi art. 892 Katechizmu), ale przede wszystkim DZIAŁAJĄ NIEŚWIADOMIE, ABY GWARANTOWAĆ SUKCESJĘ ANTYPAPIESKĄ. Wielu z tych krytyków, świeckich i religijnych, w doskonałej dobrej wierze, mają złudzenie, że krytykując Bergoglio tak ostro, mogą przekonać następne (fałszywe) konklawe do wybrania papieża Tradycji. Jest to już całkowicie nieprawdopodobne, biorąc pod uwagę absolutną większość kardynałów bergoglian, ale nawet gdyby przez czysty przypadek wybrano tradycjonalistę (takiego jak kardynał Burke lub arcybiskup Viganò), nadal byłby on antypapieżem wybranym przez konklawe. pozbawiony asysty Ducha Świętego.wybrany przez nieważne konklawe i dlatego pozbawiony pomocy Ducha Świętego''
Paulus Polus
Henri de Lubac właściwie Henri-Marie de Lubac (ur. 20 lutego 1896 w Cambrai, zm. 4 września 1991 w Paryżu) – francuski jezuita, kardynał. Należał do najbardziej poważanych teologów XX w. Jego prace i badania doktrynalne odegrały niebagatelną rolę w kształtowaniu postanowień Soboru watykańskiego II.
(...)
Napisał wtedy Le Drame de l’humanisme athée[2], a zaraz po wojnie jedną z …Więcej
Henri de Lubac właściwie Henri-Marie de Lubac (ur. 20 lutego 1896 w Cambrai, zm. 4 września 1991 w Paryżu) – francuski jezuita, kardynał. Należał do najbardziej poważanych teologów XX w. Jego prace i badania doktrynalne odegrały niebagatelną rolę w kształtowaniu postanowień Soboru watykańskiego II.

(...)

Napisał wtedy Le Drame de l’humanisme athée[2], a zaraz po wojnie jedną z najbardziej znanych swoich książek Surnaturel. Zaliczano go do przedstawicieli tzw. "nowej teologii" (podejrzewanej o związki z modernizmem). On sam uznał to za krzywdzące[3]. Po opublikowaniu przez Piusa XII encykliki Humani generis był zmuszony zaprzestać nauczania. Wtedy poświęcił się analizie buddyzmu, napisał też m.in. Medytacje o Kościele, Na drogach Bożych i inne.

W 1960 Jan XXIII wezwał go do Rzymu jako członka teologicznej komisji przygotowującej Sobór watykański II, w którym aktywnie uczestniczył. W 1966 roku, podczas sympozjum zorganizowanego w Rzymie z okazji 70 rocznicy urodzin teologa, kard. Jean-Marie Lustiger powiedział, że bez wspólnego wkładu Henri de Lubaca oraz abpa Karola Wojtyły nie ukazałaby się konstytucja Gaudium et spes. W 1983 Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej z tytułem diakona Santa Maria in Domnica. Obecnie można zauważyć renesans jego myśli, związany z następującą powoli reinterpretacją postanowień i rozstrzygnięć Soboru Watykańskiego II...
wikipedia.org/wiki/Henri_de_Lubac
Paulus Polus
Operacja: papież ze Wschodu
wprost.pl/tygodnik/10310591/operacja-papiez-ze-wschodu.html
Jeżeli istniał człowiek, który wierzył w Sobór Watykański II i miał żelazną wolę realizacji jego postanowień, to był nim kardynał Wojtyła — komentował Benelii.
Francuski jezuita Henri Lubac, wybitny teolog z Sorbony, ubolewał jeszcze za życia Pawła VI: – Mój kandydat na przyszłe konklawe jest jeden: …
Więcej
Operacja: papież ze Wschodu
wprost.pl/tygodnik/10310591/operacja-papiez-ze-wschodu.html
Jeżeli istniał człowiek, który wierzył w Sobór Watykański II i miał żelazną wolę realizacji jego postanowień, to był nim kardynał Wojtyła — komentował Benelii.

Francuski jezuita Henri Lubac, wybitny teolog z Sorbony, ubolewał jeszcze za życia Pawła VI: – Mój kandydat na przyszłe konklawe jest jeden: Wojtyła! Niestety, to niemożliwe, on nie ma żadnych szans.

Istnieje spiskowa teoria, że wpływ na wybór Jana Pawła II miało spotkanie Karola Wojtyły ze Zbigniewem Brzezińskim jeszcze w latach 50. oraz ich długoletnia przyjaźń. Podczas spotkania w Watykanie po 1980 r. papież żartował, mówiąc do Brzezińskiego: – Już powszechnie wiadomo, że to ty spowodowałeś mój wybór na papieża, dlatego powinieneś przyjeżdżać do mnie częściej.
starski
tylko że papież Jan Paweł zmarł, a nie siedział "w pokoju obok", tytułując się nadal papieżem
Paulus Polus
No, BXVI, czy tam Ratzinger, jest wybitnym mieszaczem. Mieszaczem-wirtuozem.
starski
Ratzinger podpisuje się pp Benedicto XVI i wydaje dokumenty zgodne z nauka Kościoła. Bergoglio podpisuje się Francesco i wydaje dokumenty niezgodne z nauką Kościoła