szuirad1
352

Św Joachim i Anna 26 lipca

Kim byli przodkowie i rodzice Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa? Niestety, na ten temat mamy bardzo ograniczone wiadomości. Zgodnie z zapowiedziami proroków Starego Testamentu i obietnicą złożoną królowi Dawidowi przez Boga, przyjmujemy, że Pan Jezus pochodził z królewskiego rodu. Jego przyjście na świat wyprzedzały całe pokolenia szlachetnych przodków Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa, które z utęsknieniem i postawą pokornej służby, wyczekiwały i wypraszały Zbawiciela. Pięknie przypomina nam to nasza katolicka tradycja oraz teksty prywatnych objawień wielu świętych. Choć do wiary w prywatne objawienia, nawet te zatwierdzone przez Kościół, nie zmusza się katolików, jednak pobożne dusze mogą z nich czerpać wiele wspaniałych natchnień i, jak uczy Katechizm Kościoła Katolickiego, mogą one pomóc w "pełniejszym przeżywaniu" Objawienia Chrystusa. Zachęceni więc matczyną troską Kościoła, wczytajmy się w pochodzące z objawień opisy losów św. św. Joachima i Anny opisanych przez bł. Annę Katarzynę Emmerich i Służebnicę Bożą Marię z Agredy.

Po grzechu pierwszych rodziców


Potomkowie Adama rozmnażali się coraz liczniej. Sprawiedliwych i niesprawiedliwych przybywało coraz więcej, i tak z jednej strony pomnażały się błagające wołania świętych o Zbawiciela, z drugiej natomiast rosła ilość grzechów, które czyniły świat niegodnym dobrodziejstwa Odkupienia. Przygotowania, które poczynił Bóg w swym narodzie, zbliżały się do końca.

Stary wąż zaraził swym jadowitym oddechem całą ziemię i na pozór spokojnie dzierżył prawo własności całego rodzaju ludzkiego. Ludzie utracili przecież nie tylko owo światło, którym mogli się cieszyć za pośrednictwem prawa pisanego, ale pozbyli się też niemal światła rozumu - zamiast szukać jednego prawdziwego Boga, tworzyli sobie mnóstwo bóstw fałszywych. Tak więc obraza Boga i niegodziwość ludzka doszły do najwyższego stopnia i sprawiedliwość Boża miała wszelkie powody ku temu, aby wszystko, co było stworzone, zniszczyć i obrócić w pierwotną nicość.

W owym czasie,... pch24.pl/swieci-joachim-i-anna-rodzice-matki-boskiej/
Matricaria
Przysłowie o Hance i zimnych porankach należy złagodzić bo lato się nam przesunęło o miesiąc ale to św.Hannie popularności nie ujmuje.Po pierwsze, wspaniałość matki odbija się w córce,Najświętsza Panna musiała mieć cudownych rodziców aby kiedyś być idealną Matką Bożego Syna.Najszczęśliwsza Babcia świata przeszła wraz z Joachimem wiele ogniowych prób zaufania Bogu i dzięki swej cierpliwości …Więcej
Przysłowie o Hance i zimnych porankach należy złagodzić bo lato się nam przesunęło o miesiąc ale to św.Hannie popularności nie ujmuje.Po pierwsze, wspaniałość matki odbija się w córce,Najświętsza Panna musiała mieć cudownych rodziców aby kiedyś być idealną Matką Bożego Syna.Najszczęśliwsza Babcia świata przeszła wraz z Joachimem wiele ogniowych prób zaufania Bogu i dzięki swej cierpliwości wypełnili wolę bożą.My dziś rozkoszujemy się zbawieniem,wolnością chrześcijańską,mamy gotowe urządzenie na świat tyle że to przyszło z pomocą takich uczciwych i bogobojnych ludzi.Wspaniały jest gest papieża że uczynił Świętych Joachima i Annę patronami ludzi starszych.

"Dziadkowie i osoby starsze nie są okruchami życia, odpadami, które trzeba wyrzucić. Są to te cenne kawałki chleba pozostawione na stole naszego życia, które mogą nas jeszcze karmić zapachem, który utraciliśmy, „wonią pamięci”. Nie zatraćmy pamięci, którą niosą ludzie starsi, bo jesteśmy dziećmi tej historii i bez korzeni uschniemy. Oni nas strzegli na drodze rozwoju, teraz do nas należy strzeżenie ich życia, łagodzenie ich trudności, wsłuchiwanie się w ich potrzeby, stwarzanie warunków, aby można było im pomagać w codziennych zadaniach i aby nie czuli się samotni."

deon.pl/…jest-przymierze-miedzy-mlodymi-i-starszymi,1480871
Matricaria
To święto stawia nas przed aktem założycielskim pod bezpośrednie przyjście Zbawiciela,są to sprawy przechodzące rozum ludzki ale też naturalna kolej spełniania się Obietnicy danej na pociechę ludziom po utracie Raju.W tradycji ludów wschodnich wielkim poważaniem cieszyła się matka panującego władcy,kobieta która miała dać następcę tronu musiała być wysoko urodzona aby być godną tego zaszczytu.Wobec …Więcej
To święto stawia nas przed aktem założycielskim pod bezpośrednie przyjście Zbawiciela,są to sprawy przechodzące rozum ludzki ale też naturalna kolej spełniania się Obietnicy danej na pociechę ludziom po utracie Raju.W tradycji ludów wschodnich wielkim poważaniem cieszyła się matka panującego władcy,kobieta która miała dać następcę tronu musiała być wysoko urodzona aby być godną tego zaszczytu.Wobec tego faktu naturalnym jest, już w pierwszych wiekach Kościoła okazywanie czci Bożej Rodzicielce i uciekanie się do Jej wstawiennictwa.

Wielowiekowa tradycja utożsamia Niewiastę z Apokalipsy oraz z Protoewangelii — tak nazywamy werset piętnasty rozdziału trzeciego Księgi Rodzaju — z Maryją, matką Jezusa z Nazaretu. Czyż to nie znamienne, że Biblia zaczyna się i kończy słowami o Maryi, Tej, która w sposób najbardziej pełny uwierzyła Bogu i znalazła się przez to w samym centrum walki ze złem, walki, którą szatan prowadzi z Bogiem i z całym stworzeniem! Już bodaj na tej podstawie należy stwierdzić, że rola Maryi w planie zbawienia jest szczególna. A podjęła tę rolę Maryja, godząc się na Boże macierzyństwo.
Na mocy zasług Chrystusa „Maryja jest pierwszą wśród odkupionych. Jest też pierwszą spośród wezwanych do chwały” (Pius XII).

Historia ludzkości zapewne zakończy się powtórnie tą samą sceną walki, jaka rozegrała się na początku, o czym proroczo świadczy obraz: „Potem wielki znak ukazał się na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. (...) I inny znak ukazał się na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów” (Ap 12, 1-3).

opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZD/salwator_2010_egzorcysci_02.html
Anieobecny
Dziadkowie Jezusa...