Kolejny list od Vigano: McCarrick powinien publicznie się ukorzyć

Krytykuje McCarricka za to, że do tej pory nie dał żadnego dowodu skruchy, wyrażając jednocześnie przekonanie, że byłoby to "uzdrowieniem" dla śmiertelnie rannego Kościoła.
Ale Vigano nie ma racji. Po pierwsze dlatego, że czegokolwiek Kościół nie zrobi w sprawie nadużyć - a zrobił już więcej niż jakakolwiek inna instytucja - nigdy nie będzie to wystarczające dla oligarchicznych mediów, a po drugie dlatego, że skrucha ma sens tylko wtedy, kiedy łączy się z nią wybaczenie.
Kościół Franciszka nie ma łaski dla rzekomych przestępców.
Grafika: Theodore McCarrick, #newsZsbmxokdrj