Rakieta, która uderzyła w traktor i zabiła dwie osoby w polskiej wsi Przewodów w strefie przygranicznej z Ukrainą, wywołała zamieszanie na całym świecie. Początkowo Warszawa i oczywiście Kijów twierdziły, że rakieta była rosyjska. Ale Moskwa podkreśliła, że nie było ostrzału tych terenów, a sytuacja może być celową prowokacją. Wkrótce pojawiły się zdjęcia wraku, z których jasno wynikało, że spadła rakieta była najprawdopodobniej pociskiem z ukraińskiego systemu S-300.
Prezydent RP Andrzej Duda powiedział, że „nie ma ostatecznych dowodów” na to, kto wystrzelił pocisk, ale „najprawdopodobniej był to pocisk produkcji rosyjskiej i nadal jest badany”. To był "jednorazowy incydent" i "nic nie wskazuje na to", by miało się to powtórzyć - dodał Polak.
Polskie władze zapowiedziały, że wspólnie z sojusznikami z NATO zbadają, czy istnieją podstawy do wszczęcia postępowania zgodnie z art. 4 Traktatu NATO. Artykuł 4 przewiduje konsultacje między państwami NATO, jeśli jedno z nich widzi zagrożenie dla integralności swojego terytorium, niezależności politycznej lub własnego bezpieczeństwa.
Agencja informacyjna AP, powołując się na urzędników amerykańskich, powiedziała, że wstępne ustalenia wskazują, że w Polsce wylądował pocisk rakietowy, najwyraźniej wystrzelony przez ukraińskie wojsko w celu odparcia rosyjskiego ataku.
Prezydent USA Joe Biden powiedział, że wystrzelenie rakiety z Rosji jest mało prawdopodobne. Widzi „wskazówki, że był to prawdopodobnie pocisk przeciwlotniczy z Ukrainy”. Według agencji Reuters, amerykański prezydent mówił o pocisku przeciwlotniczym S-300 na spotkaniu z innymi szefami państw i rządów NATO i krajów G-7 na Bali.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan jest przekonany, że ani jeden pocisk wystrzelony przez Rosję nie trafił w terytorium Polski. Erdogan na marginesie szczytu G-20 powiedział, że przekonały go oświadczenia Moskwy, że nie ma to nic wspólnego z incydentem, a także słowa prezydenta USA, że rakieta prawdopodobnie nie wystartowała z terytorium Rosji.
To było już dawno do przewidzenia że Polskę dotknie bezpośrednio ta wojna na wschodzie sprowokowana przez masonów w szczególności tych z za oceanu i bliskiego wschodu. W Polsce nie mamy władzy polskiej służącej Polakom, oni wciągali Państwo Polskie w tą nie naszą wojnę wysyłając tam broń. Kaczyński powiedział publicznie: "wojna na Ukrainie jest naszą wojną", - tak to jest "wasza wojna" ale to …More
To było już dawno do przewidzenia że Polskę dotknie bezpośrednio ta wojna na wschodzie sprowokowana przez masonów w szczególności tych z za oceanu i bliskiego wschodu. W Polsce nie mamy władzy polskiej służącej Polakom, oni wciągali Państwo Polskie w tą nie naszą wojnę wysyłając tam broń. Kaczyński powiedział publicznie: "wojna na Ukrainie jest naszą wojną", - tak to jest "wasza wojna" ale to nie jest wojna Polaków. Nie można się dać sprowokować do udziału w tej wojnie i dać się zabić za tych opętanych polityków prowokujących nas do wojny. Nie można wierzyć mediom głównego ścieku opanowanych przez sługi masonów dążących do wojny dla opętanej wizji globalnego rządu światowego. To już było w historii, że powakacje były przekształcane w wielkie wojny. Kto nie oglądał to powinien obejrzeć ten film: => Wezwanie do przebudzenia - polski lektor Niech nikt się nie łudzi w te brednie, że NATO czy czołgi, samoloty bojowe, rakiety nas obronią, bo wojujący taką bronią też giną od tej broni. Ta strona jeszcze jest z nazwy "katolicka", ci co jeszcze są wierzący to powinniśmy pamiętać że jedynym naszym prawdziwym obrońcą jest Bóg w Trójcy Świętej Jedyny i to do tego Jedynego Boga zwróćmy się o obronę nas w modlitwie. Wystawmy naszą armię nie z karabinami, ale z modlącymi się na różańcach do Matki Bożej.