Nagie ciała: Franciszek inauguruje działalność Muzeum "Duszy Świata"
Otaczali go półnadzy biskupi — tylko Baldisseri, który nakazał im tak przyjść, był w pełni odziany. Do tego dochodzą dwa nagie artefakty. Mimo wszystko muzeum nazywa się Anima Mundi (Dusza Świata). Powinno zwać się "nadzy biskupi i ciała świata".
Mimo demonicznej brzydoty eksponatów Franciszek stwierdził, że "piękno nas jednoczy" i jeszcze coś o życiu "w ludzkim braterstwie".
Śmiał się z artefaktów, wyrażając nadzieję, że ci, którzy wyrażają pogański strach i demonizm staną się "głosem Boga" pobrzmiewającym w tych, którzy odwiedzają wystawę.
Wystawa obejmuje bożki, mnóstwo piór, prymitywnej biżuterii i koszy (zdjęcia).
#newsQocnleprse
