Dziwne kulisy zwolnienia kardynała Sodano

13 grudnia Franciszek obchodził 50. rocznicę przyjęcia święceń kapłańskich.

Parę tygodni wcześniej kardynał Angelo Sodano (92), dziekan Kolegium Kardynałów, zasugerował, aby świętować tego dnia wspólną mszą razem z kardynałami mieszkającymi w Rzymie, pisze Sandro Magister 21 grudnia.

Franciszek jednak odmówił.

Sodano się nie poddał. Ponowił zaproszenie przez swojego zastępcę, kardynała Re (85) i Franciszek się zgodził.

Msza jednak odbyła się w pełnej tajemnicy. Reżimowe media Watykanu nie opublikowały ani wiadomości, ani zdjęć. Magister pisze, że taki był rozkaz Franciszka.

Zwykle gadatliwy Franciszek ani nie głosił kazań, ani nie powiedział nic przed, ani po mszy. Życzeń nie mógł mu złożyć także Sodano. Po południu opublikowano tylko jego mowę.

Po mszy Franciszek pobieżnie i ozięble pozdrowił kolejno kardynałów i dał dyla.

Osiem dni później, 21 grudnia, Franciszek opublikował Motu proprio, w którym zwolnił Sodano ze stanowiska dziekana.

Grafika: Angelo Sodano © CTV, wikicommons, CC BY-SA, #newsKbulcrwbel

przeciwherezjom
@Weronika-S. Przenoszę na górę, bo weszłaś na coś ważnego - słusznie, ale chcę tę myśl rozwinąć. Oczywiście, cała posługa antypapieża, to świętokradztwo, które można porównać jedynie ze świętokradczym pocałunkiem Judasza w Ogrójcu. Ale dodam jeszcze myśl o pachamamie. Otóż zwróćcie uwagę, że szczególny jest moment, gdy zostaliśmy zmuszeni "podziwiać" to bałwochwalstwo. Ten moment wypada …Więcej
@Weronika-S. Przenoszę na górę, bo weszłaś na coś ważnego - słusznie, ale chcę tę myśl rozwinąć. Oczywiście, cała posługa antypapieża, to świętokradztwo, które można porównać jedynie ze świętokradczym pocałunkiem Judasza w Ogrójcu. Ale dodam jeszcze myśl o pachamamie. Otóż zwróćcie uwagę, że szczególny jest moment, gdy zostaliśmy zmuszeni "podziwiać" to bałwochwalstwo. Ten moment wypada okrągłą diabelską rocznicę świętokradzkiego zapanowania nad Tronem Piotrowym. Trzy szóstki. Sześć lat, sześć miesięcy sześć tygodni. I żeby było więcej diabelskiego poweru ta rocznica wypadła 31 października - wg egzorcystów doroczne święto szatana. To dało moc, by przeforsować i ogłupić ogół katolickiego świata by łyknął obrzydliwość pogańskiego bożka.
Weronika-S.
To wyliczenie całkowicie się zgadza co do dnia, z tym że od 13.03.2013 do zakończenia Synodu , czyli 26 października. Natomiast charakterystyczne jest też to, że dokument posynodalny ma 33 strony, a 33 to najwyższy stopień masońskiego wtajemniczenia. Przypadek czy też jest coś na rzeczy jako ,,znak rozpoznawczy,,.
przeciwherezjom
Kiedyś słyszałem, że masoni lubią liczby. Dbają o to, bo to forma satanistycznego kultu. Niestety, niedawno odkryłem tajemnicę, dlaczego polski Episkopat przez kilka lat bardzo mocno reklamował szalenie "okrągłą" rocznicę chrztu Polski - 1050. Zupełnie nieokrągła oczywiście, ledwie warta zdawkowego wspomnienia, a tu List za listem KEP o tym szedł. Odkrycie. W pewnym kościele zobaczyliśmy nowiutką …Więcej
Kiedyś słyszałem, że masoni lubią liczby. Dbają o to, bo to forma satanistycznego kultu. Niestety, niedawno odkryłem tajemnicę, dlaczego polski Episkopat przez kilka lat bardzo mocno reklamował szalenie "okrągłą" rocznicę chrztu Polski - 1050. Zupełnie nieokrągła oczywiście, ledwie warta zdawkowego wspomnienia, a tu List za listem KEP o tym szedł. Odkrycie. W pewnym kościele zobaczyliśmy nowiutką (kościółek prawie zabytkowy) chrzcielnicę z wygrawerowanymi datami: 966 - 2016. Czyli to ta rozreklamowana "okrągła" rocznica. Dwie daty - ich końcówki w sumie dają trzy szóstki. Na trwałe taki syf jako symbol szatana zostanie w owym kościele. Nasz KEP, nie ma co ukrywać jest masakrycznie zdominowany przez kościelną masonerię i jak widać jest ich celem, by jakiekolwiek symbole satanistyczne wciskać do kościołów. Oni dobrze wiedzą, że ma to duże znaczenie. Niestety, katolicy z księżmi na czele nic sobie z tego nie robią.
Wracając do naszego 31 października - chyba nie tyle zakończenie synodu było szczytem kultu bożka, co jego sprowadzenie do Bazyliki św Piotra - nie jestem pewien, ale to chyba jakoś 31.10. - warto może to sprawdzić.
przeciwherezjom
@Weronika-S. Zadałem sobie trud ponownych obliczeń - 31 października. Zwróć uwagę, że liczy się początek (anty)pontyfikatu od uroczystej Mszy inauguracyjnej, która odbyła się 19 marca 2013r (sprofanował na początek św. Józefa...). I od tej daty liczymy. Wychodzi równiutko w halloween
Weronika-S.
Wychodzi to samo: od dnia wyboru 13.03. 2013 do 26 października b.r. i z kolei od 19 marca 2013 do 31 października tego roku. To rzeczywiście szczególna zbieżność. Dziękuję za ten przekaz, bo to ciekawe.
przeciwherezjom
I ciekawe i warte rozdmuchania.....
przeciwherezjom
Łał, eureka.. Mam epistołę. Rozgryzłem - wielka symbolika, mam dużo pisania, może jutro zdążę. Dam znać. To będzie rewelacja.
woj_tek udostępnia to
2
Weronika-S.
@przeciwherezjom System sprawowania władzy przez Franciszka to w dużej mierze zastawianie pułapek. Miało być lekarstwo, a okazuje się, że to trucizna. Dla przykładu, synod amazoński obfitujący w bałwochwalstwo czy też AL, szczególnie w części zezwalającej na Komunię Świętą dla żyjących w związkach cudzołożnych, czyli wbrew Bożemu przykazaniu zabraniającemu cudzołóstwa. Czy to nie oferta …Więcej
@przeciwherezjom System sprawowania władzy przez Franciszka to w dużej mierze zastawianie pułapek. Miało być lekarstwo, a okazuje się, że to trucizna. Dla przykładu, synod amazoński obfitujący w bałwochwalstwo czy też AL, szczególnie w części zezwalającej na Komunię Świętą dla żyjących w związkach cudzołożnych, czyli wbrew Bożemu przykazaniu zabraniającemu cudzołóstwa. Czy to nie oferta świętokradztwa w wydaniu urzędującego papieża?
przeciwherezjom
W sumie to podoba mi się. Kardynał ma szansę nie wpaść w pułapkę Fałszywego Proroka i nie wpaść na koniec do jeziora ognia. Każdy uratowany kapłan jest na wagę złota.