07:04
Nadzwyczajna forma rytu rzymskiego [2]: Rozwój rytu rzymskiego Ks. dr Franciszek Gomułczak SAC jest wykładowcą historii Kościoła w Wyższym Seminarium Duchownym Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego …Więcej
Nadzwyczajna forma rytu rzymskiego [2]:
Rozwój rytu rzymskiego

Ks. dr Franciszek Gomułczak SAC jest wykładowcą historii Kościoła w Wyższym Seminarium Duchownym Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Ołtarzewie; źródło: youtube.com/watch?v=VLQiSH0NrW0 * Warto przeczytać: Benedykt XVI: ROZKAZUJEMY by obowiązywało... wbrew wszelkim przeciwnym zarządzeniom; Źródło filmu: youtube.com/watch?v=YQ_evjAxWLQ
Bos016
Jakubapostoł
Pytanie zasadne jaką formę ten Katolicyzm miałby prezentować, nawet jeżeli taką jak mówi Ks. Blachnicki z, to forma wychodząca z autentycznego Katolicyzmu musi coś jednak prezentować, jeżeli się przyjmie tezę i życie bez formy zewnętrznej to człowiek i tak jakąś przyjmie, albo obowiązującą w ogóle, albo co gorsza swoją własną wypracowaną wychodzącą z wnętrza nie poddaną pod żaden zmysł i ocenę …Więcej
Pytanie zasadne jaką formę ten Katolicyzm miałby prezentować, nawet jeżeli taką jak mówi Ks. Blachnicki z, to forma wychodząca z autentycznego Katolicyzmu musi coś jednak prezentować, jeżeli się przyjmie tezę i życie bez formy zewnętrznej to człowiek i tak jakąś przyjmie, albo obowiązującą w ogóle, albo co gorsza swoją własną wypracowaną wychodzącą z wnętrza nie poddaną pod żaden zmysł i ocenę rozumną swoją czy innych w sposób świadomy jako kryterium prawdy w ocenie swojej relacji z Bogiem, albo nie świadomie żyjąc w przekonaniu, że nie przyjmuje żadnej formy, mimo to przyjmując swoją w sposób nie świadomy, ponieważ nie da się żyć bez formy zawsze człowiek coś sobą reprezentuje. A jeżeli reprezentacja jest oparta na swoim doświadczeniu, choćby była święta nie ujmie oraz nie ukarze całości piękna życia chrześcijańskiego. Nie po to Kościół od wieków wypracowywał kształt i formę życia człowieka i pojęcia Jego istoty by człowiek w kryzysie sugerował się i przyjmował swoje własne doświadczenia nawet mistyczne czy jakkolwiek faktycznie święte bez oceny i podporządkowania się urzędowi Kościelnemu. Zauważmy, że Św. Paweł, na którego Listy wskazuje Ks. Blachnicki był przesiąknięty rozumieniem człowieka w sposób starożytny, był to mąż prawdziwie Boży reprezentujący zjednoczenie z Chrystusem wewnątrz swojego serca oraz przez swój charakter sposób urobienia na wzorce starożytnej kultury i tradycji. Człowiek nie jest tylko duchem, ale również posiada ciało, które pod Panowaniem Ducha oraz Rozumu co należy tu przyjąć pojęcia intelektualne zachowuje się jak prawdziwy mąż Boży i dziecko Kościoła. Inaczej będzie Pana Boga sprowadzał do swoich subiektywnych przeżyć i doświadczeń. Więc będzie wierzył w Boga jakiego sam rozumie, a to kluczowy błąd mający swoje odbicie w protestantyzmie. Tak więc nie sam intelekt i sucha Tradycja, ale Duch oraz przyjęcie tego, aby uformować i postać zewnętrzną, a co zostało wydane i ukazane przez Kościół na przestrzeni wieków czy to przez kulturę, obyczajowość sposób zachowania używania rozumu, a więc filozofii i dalej Teologii. Tak by człowiek całym sobą reprezentował prawdę o Bogu.
Jakubapostoł
Inaczej chodź człowiek będzie się wiele np. modlił to będzie tworzył obraz Boży wychodzący z modlitwy, np. sentymentalny organiczny "ciepełkowy" jak to ma miejsce w wielu wspólnotach charyzmatycznych. Z drugiej strony widząc to zagrożenie subiektywistyczne człowiek w lęku stanie się rygorystą wracając do suchej Tradycji i literu, zapominając, że została Ona pierwotnie wypracowana przez właśnie …Więcej
Inaczej chodź człowiek będzie się wiele np. modlił to będzie tworzył obraz Boży wychodzący z modlitwy, np. sentymentalny organiczny "ciepełkowy" jak to ma miejsce w wielu wspólnotach charyzmatycznych. Z drugiej strony widząc to zagrożenie subiektywistyczne człowiek w lęku stanie się rygorystą wracając do suchej Tradycji i literu, zapominając, że została Ona pierwotnie wypracowana przez właśnie modlitę świętość życia, która ujęta w ramy oświeconego rozumu budowała kulturę oraz obyczajowość, a więc samą Tradycję. Ci drudzy pozostają na literze, Ci pierwsi rezygnują z intelektu na rzecz ducha, dlatego stają się duszkami i Obraz Boży wypracowany przez Kościół na przestrzeni wieków sprowadzają do swoich często pobożnych indywidualnych doświadczeń będąc przekonani, że to jest prawda i tak wygląda prawdziwa wiara jak np. Wspólnoty charyzmatyczne, neokatechumenat czy inne . One wypatrzają pojęcie rozumowe i obiektywizm przez co niszczą wiarę tradycje i obyczajowość co jest piękne, a co ukazuje Pana Boga w świecie w sposób pełny pod warunkiem, że jest ujęte w ramy ducha i z niego wychodzi, a następnie poddane pod rozum, gdzie jest to już miejsce ciągu nauczania Kościoła i jego roli w kreowaniu i prowadzeniu wiernych. WIARA I ROZUM !!!