Refleksje o turyńskim przemówieniu Abp Vigano
z 15 października 2021 r. (tekst przemówienia w wersji angielskiej). Turyn, podobnie jak same Państwo Włoskie, wyrosłe na sprzeczności nie do pogodzenia, nawet za pomocą rozmywających dogmat dokumentów Vaticanum II, jest pełen sprzeczności. To miasto masonerii i rewolucyjnego Risorgimento, które doprowadziło do uwięzienia Następców św. Piotra w Watykanie a zarazem miasto Jana Melchiora Bosko i Całunu. W ostatnich dniach stało się symbolem oporu przeciw pseudo-sanitarnemu zamordyzmowi i tyranii.
Abp Vigano trafnie zauważa globalny charakter tyranii jaka się tworzy i próbuje narzucić wielu narodom, zauważa szantaż “dobrowolnej” szczepionki, zauważa narzucanie totalitarnej kontroli i zniewolenia ludzkiego życia w skali wcześniej niespotykanej – władzę “wewnętrznie złą, poruszaną przez piekielną ideologię i kierowaną przez przestępcze cele”. Zauważa ową tyranię i dyktaturę w różnych jej przejawach – od pseudo-sanitarnego po ekologiczny. Zauważa zorganizowanie na Wzgórzu Kwirynału, przy dawnym papieskim pałacu, gdzie rezydowali przez stulecia aż do 1870 roku Następcy Świętego “piekielnej wystawy” z “piekielną bramą” Rodina, która przywodzi na myśl hasło: “porzućcie wszelką nadzieję”. Przypomina wcześniejsze skandale, w tym umieszczenie wizerunku Molocha w Koloseum. Jak konkluduje: “mówią nam wyraźnie: są sługami diabła i jako tacy roszczą sobie prawo do pokazywania się, bycia szanowanymi, szerzenia swych idei. I nie tylko to – w imię władzy, którą sobie uzurpują (…) – żądają naszego posłuszeństwa aż do wyrządzania sobie krzywdy, pozbawienia najbardziej podstawowych praw i rezygnacji z naszej tożsamości.” Zwraca uwagę na ryzyko dalszych postępów – wprowadzania systemów oceniających nasze zachowanie i przyznających nagrody lub kary, jak w Chinach, czy ostatnio Australii.
Przechodzi następnie abp Vigano do omówienia podstawowych kłamstw i mitów szerzonych przez ową ideologię:
– inkluzywizmu, podczas gdy w wyraźny sposób wykluczane są miliony ludzi, “dlatego że pragniemy pozostać przy zdrowych zmysłach, ponieważ uważamy za normalne że rodzina składa się z mężczyzny i kobiety, ponieważ chcemy zachować niewinność naszych dzieci, ponieważ nie chcemy zabijać dzieci w łonie [matki] ani starców i chorych w łóżkach szpitalnych”,
– braterstwa, w którym “ludzie mogą być braćmi jedynie poprzez wypieranie się i bluźnienie naszemu wspólnemu Ojcu. Stąd też widzimy tak wiele nienawiści wobec Naszego Pana, Matki Świętej i Świętych. Z tego powodu pod pretekstem wspominania Największego Poety [tj. Dantego] zrobili wystawę nie o Niebie, lecz o Piekle, które staje się miejscem pożądanym i zaprowadzanym tu na ziemi”,
– multikulturalizmu i pluralizmu religijnego, w którym “wszystkie bożki i przesądy znajdują [dla siebie] miejsce w ekumenicznym Panteonie nowej Uniwersalnej Religii pożądanej przez wolnomularstwo i kościół bergoliański. Jedynie jedna religia jest zakazana: prawdziwa Religia jakiej Nasz Pan nauczał Apostołów, Religia, którą Kościół przedstawia nam do wierzenia. Zaiste w globalistycznym tyglu wszystkie kultury są akceptowane poza naszą: barbarzyństwo poligamii, dzikość, brak ucywilizowania, rzeczy haniebne, wszystko co brzydkie i obsceniczne, i obraźliwe ma prawo do ujawniania się i narzucania; jednocześnie, z najwyższą spójnością: cywilizacja – prawdziwa kultura, skarby sztuki i literatury, świadectwa naszej Wiary wyrażone w kościołach, pomnikach, malowidłach, muzyce – wszystko to musi zostać zakazane aby nie było konfliktu.”
Jest to projekt świata, w którym “rządzi kłamstwo a prawda nie ma obywatelstwa”, którego zapowiedzią jest “pandemia” i związana z nią propaganda. “Zielony paszport jest kolejnym krokiem ku Bramie Piekieł, pokazywanej dziś na Kwirynale”. Jaka jest zatem i powinna być odpowiedź na ten cały kataklizm jawnego zła?
“Posiadamy Wiarę, pewność obietnicy Naszego Pana: Bramy piekielne nie przemogą. Podobnie, prowadzi nas siła wewnętrzna, która nie pochodzi od nas samych a która przypomina ową spokojną odwagę, z którą prześladowani chrześcijanie wychodzili naprzeciw prześladowaniom i męczeństwu – siła, która przeraża pozbawionych serca, napawa lękiem służalców ideologii śmierci i strachu, którzy wiedzą że znajdują się po stronie pokonanych na wieczność”. Mimo to szerzą “piekielną dystopię” lekceważącą że “nie jesteśmy zbudowani z obwodów elektromagnetycznych lecz z ciała i krwi, pragnień, uczuć, uczynków dobroci i heroizmu”.
Powinniśmy zatem odpowiedzieć na “Bramę Piekielną” wezwaniem Bramy Niebieskiej (Ianuae Coeli) i pójść pod sztandarami tej Królowej oraz Jej Niepokalanego Serca w bój z pradawnym wężem. Powinniśmy prosić o ochronę ze strony Naszego Pana i Jego Najświętszej Matki słowami modlitwy, której nauczył nas Jezus Chrystus. Abp Vigano kończy swe przesłanie początkowymi słowami tej modlitwy, tutaj pragnę przypomnieć i wypowiedzieć te końcowe:
… sed libera nos a malo. Ale nas zbaw ode złego.
Amen.
podobne tematy:
Miłość co wprawia w ruch słońce i gwiazdy
Gloria Patri et Filio et Spiritui Sancto
Do księgi hańby posoborowych luminarzy [minął rok]
Pantheon Tower
Rzecz o Słowie
Militia
Abp Vigano trafnie zauważa globalny charakter tyranii jaka się tworzy i próbuje narzucić wielu narodom, zauważa szantaż “dobrowolnej” szczepionki, zauważa narzucanie totalitarnej kontroli i zniewolenia ludzkiego życia w skali wcześniej niespotykanej – władzę “wewnętrznie złą, poruszaną przez piekielną ideologię i kierowaną przez przestępcze cele”. Zauważa ową tyranię i dyktaturę w różnych jej przejawach – od pseudo-sanitarnego po ekologiczny. Zauważa zorganizowanie na Wzgórzu Kwirynału, przy dawnym papieskim pałacu, gdzie rezydowali przez stulecia aż do 1870 roku Następcy Świętego “piekielnej wystawy” z “piekielną bramą” Rodina, która przywodzi na myśl hasło: “porzućcie wszelką nadzieję”. Przypomina wcześniejsze skandale, w tym umieszczenie wizerunku Molocha w Koloseum. Jak konkluduje: “mówią nam wyraźnie: są sługami diabła i jako tacy roszczą sobie prawo do pokazywania się, bycia szanowanymi, szerzenia swych idei. I nie tylko to – w imię władzy, którą sobie uzurpują (…) – żądają naszego posłuszeństwa aż do wyrządzania sobie krzywdy, pozbawienia najbardziej podstawowych praw i rezygnacji z naszej tożsamości.” Zwraca uwagę na ryzyko dalszych postępów – wprowadzania systemów oceniających nasze zachowanie i przyznających nagrody lub kary, jak w Chinach, czy ostatnio Australii.
Przechodzi następnie abp Vigano do omówienia podstawowych kłamstw i mitów szerzonych przez ową ideologię:
– inkluzywizmu, podczas gdy w wyraźny sposób wykluczane są miliony ludzi, “dlatego że pragniemy pozostać przy zdrowych zmysłach, ponieważ uważamy za normalne że rodzina składa się z mężczyzny i kobiety, ponieważ chcemy zachować niewinność naszych dzieci, ponieważ nie chcemy zabijać dzieci w łonie [matki] ani starców i chorych w łóżkach szpitalnych”,
– braterstwa, w którym “ludzie mogą być braćmi jedynie poprzez wypieranie się i bluźnienie naszemu wspólnemu Ojcu. Stąd też widzimy tak wiele nienawiści wobec Naszego Pana, Matki Świętej i Świętych. Z tego powodu pod pretekstem wspominania Największego Poety [tj. Dantego] zrobili wystawę nie o Niebie, lecz o Piekle, które staje się miejscem pożądanym i zaprowadzanym tu na ziemi”,
– multikulturalizmu i pluralizmu religijnego, w którym “wszystkie bożki i przesądy znajdują [dla siebie] miejsce w ekumenicznym Panteonie nowej Uniwersalnej Religii pożądanej przez wolnomularstwo i kościół bergoliański. Jedynie jedna religia jest zakazana: prawdziwa Religia jakiej Nasz Pan nauczał Apostołów, Religia, którą Kościół przedstawia nam do wierzenia. Zaiste w globalistycznym tyglu wszystkie kultury są akceptowane poza naszą: barbarzyństwo poligamii, dzikość, brak ucywilizowania, rzeczy haniebne, wszystko co brzydkie i obsceniczne, i obraźliwe ma prawo do ujawniania się i narzucania; jednocześnie, z najwyższą spójnością: cywilizacja – prawdziwa kultura, skarby sztuki i literatury, świadectwa naszej Wiary wyrażone w kościołach, pomnikach, malowidłach, muzyce – wszystko to musi zostać zakazane aby nie było konfliktu.”
Jest to projekt świata, w którym “rządzi kłamstwo a prawda nie ma obywatelstwa”, którego zapowiedzią jest “pandemia” i związana z nią propaganda. “Zielony paszport jest kolejnym krokiem ku Bramie Piekieł, pokazywanej dziś na Kwirynale”. Jaka jest zatem i powinna być odpowiedź na ten cały kataklizm jawnego zła?
“Posiadamy Wiarę, pewność obietnicy Naszego Pana: Bramy piekielne nie przemogą. Podobnie, prowadzi nas siła wewnętrzna, która nie pochodzi od nas samych a która przypomina ową spokojną odwagę, z którą prześladowani chrześcijanie wychodzili naprzeciw prześladowaniom i męczeństwu – siła, która przeraża pozbawionych serca, napawa lękiem służalców ideologii śmierci i strachu, którzy wiedzą że znajdują się po stronie pokonanych na wieczność”. Mimo to szerzą “piekielną dystopię” lekceważącą że “nie jesteśmy zbudowani z obwodów elektromagnetycznych lecz z ciała i krwi, pragnień, uczuć, uczynków dobroci i heroizmu”.
Powinniśmy zatem odpowiedzieć na “Bramę Piekielną” wezwaniem Bramy Niebieskiej (Ianuae Coeli) i pójść pod sztandarami tej Królowej oraz Jej Niepokalanego Serca w bój z pradawnym wężem. Powinniśmy prosić o ochronę ze strony Naszego Pana i Jego Najświętszej Matki słowami modlitwy, której nauczył nas Jezus Chrystus. Abp Vigano kończy swe przesłanie początkowymi słowami tej modlitwy, tutaj pragnę przypomnieć i wypowiedzieć te końcowe:
… sed libera nos a malo. Ale nas zbaw ode złego.
Amen.
podobne tematy:
Miłość co wprawia w ruch słońce i gwiazdy
Gloria Patri et Filio et Spiritui Sancto
Do księgi hańby posoborowych luminarzy [minął rok]
Pantheon Tower
Rzecz o Słowie
Militia
