- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Rewelacyjny wykład księdza Małoty, który faktami opisuje Franciszka.
Franciszek, to Bauman bis!
Franciszek, to Bauman bis!
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Zgadzam się Tymoteuszu z Twoją opinią, że..." mamy bardzo niebezpiecznego człowieka na tronie papieskim..."
ps. Trochę się jednak dziwię, że wielu hierarchów Kościoła to dostrzega i nikt nie zrobi z nim "porządku" . Są wobec niego zbyt delikatni.
ps. Trochę się jednak dziwię, że wielu hierarchów Kościoła to dostrzega i nikt nie zrobi z nim "porządku" . Są wobec niego zbyt delikatni.
Na początek wysłuchałem (z pliku .mp3) oczekiwanego przeze mnie z niecierpliwością wykładu Ks. Włodzimierza Małoty CM ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy.
Ten referat okazał się bardzo istotnym wykładem tak naprawdę o podwalinach ideologiczno-filozoficznych Franciszka. I co się okazuje? Franciszek fascynuje się tzw. „płynną nowoczesnością” żyda ateisty stalinowskiego oficera politycznego majora …Więcej
Na początek wysłuchałem (z pliku .mp3) oczekiwanego przeze mnie z niecierpliwością wykładu Ks. Włodzimierza Małoty CM ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy.
Ten referat okazał się bardzo istotnym wykładem tak naprawdę o podwalinach ideologiczno-filozoficznych Franciszka. I co się okazuje? Franciszek fascynuje się tzw. „płynną nowoczesnością” żyda ateisty stalinowskiego oficera politycznego majora KBW profesora socjologii Zygmunta Baumana.
„W epoce płynnej nowoczesności (lub ponowoczesności) państwa nie są w stanie utrzymać jednolitej tożsamości kulturowej. Nie mogą więc wypracować jednolitych wartości (takich jak prawda), w miejsce których pojawia się wielość głosów i opinii”. Źródło.
Franciszek zachłysnął się tą niekompletną i niezweryfikowaną teorią i dlatego dla niego wszystko jest płynne, czyli zmienne. Adaptując tę ateistyczną teorię do katolicyzmu zmienia praktycznie wszystko w naszej wierze, ponieważ zaczął myśleć wg tej teorii, że wszystko jest zmienne, czyli np. dogmaty muszą być niestałe, płynne, zmieniające się w zależności od uwarunkowań historyczno-politycznych.
Teraz więc wreszcie możemy zrozumieć motywy, którymi kieruje się Franciszek niszcząc (zmieniając) Kościół katolicki od środka. I co ciekawe, wygląda na to, iż jest On święcie przekonany, że czyni dobro, bo wydaje Mu się, że rzeczywistość we wszystkich aspektach ciągle się zmienia, więc Kościół również musi się przekształcać, na nowo definiować swoje teologiczne pojęcia...
Konkluzja, mamy bardzo niebezpiecznego człowieka na tronie papieskim...
Ten referat okazał się bardzo istotnym wykładem tak naprawdę o podwalinach ideologiczno-filozoficznych Franciszka. I co się okazuje? Franciszek fascynuje się tzw. „płynną nowoczesnością” żyda ateisty stalinowskiego oficera politycznego majora KBW profesora socjologii Zygmunta Baumana.
„W epoce płynnej nowoczesności (lub ponowoczesności) państwa nie są w stanie utrzymać jednolitej tożsamości kulturowej. Nie mogą więc wypracować jednolitych wartości (takich jak prawda), w miejsce których pojawia się wielość głosów i opinii”. Źródło.
Franciszek zachłysnął się tą niekompletną i niezweryfikowaną teorią i dlatego dla niego wszystko jest płynne, czyli zmienne. Adaptując tę ateistyczną teorię do katolicyzmu zmienia praktycznie wszystko w naszej wierze, ponieważ zaczął myśleć wg tej teorii, że wszystko jest zmienne, czyli np. dogmaty muszą być niestałe, płynne, zmieniające się w zależności od uwarunkowań historyczno-politycznych.
Teraz więc wreszcie możemy zrozumieć motywy, którymi kieruje się Franciszek niszcząc (zmieniając) Kościół katolicki od środka. I co ciekawe, wygląda na to, iż jest On święcie przekonany, że czyni dobro, bo wydaje Mu się, że rzeczywistość we wszystkich aspektach ciągle się zmienia, więc Kościół również musi się przekształcać, na nowo definiować swoje teologiczne pojęcia...
Konkluzja, mamy bardzo niebezpiecznego człowieka na tronie papieskim...