Holandia: Nie ma gazu - nie ma Mszy

Matheu Bemelmans, rzecznik Diecezji Roermond w Limburg (290 parafii), długo ubolewał nad największą ostoją katolicyzmu w kraju, wyjaśniając - "Nawet jeśli każdy dołożyłby od siebie 1 euro, to i tak nie wystarczyłoby na pokrycie kosztów ogrzewania".
Prawda: Eucharystie zostały odwołane, ponieważ Kościół Holandii praktycznie uległ całkowitemu rozkładowi od czasów Soboru Watykańskiego II, na którym bezwzględnie się wzorował.
Gaz jest głównym źródłem energii dla holenderskich gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, a cena tego surowca wzrosła o 90% w porównaniu z zeszłym rokiem przy inflacji 13%, wywołanej przez marionetkowe rządy UE, które nałożyły sankcje na Rosję.
Problem kościoła holenderskiego widać jak na dłoni, patrząc na zdjęcie dołączone do artykułu, na którym Diakon popija kawę wewnątrz Kościoła Najświętszego Serca w Schiedam po pobłogosławieniu psa.
#newsVzuivpkhxs
