Tylko 48,8% mieszkańców Frankfurtu nad Menem stanowią rodowici Niemcy
2 lipca 2017 10:25 To piąte co do wielkości miasto Niemiec przestało już być miastem niemieckim. Tylko 48,8% mieszkańców Frankfurtu nad Menem stanowią rodowici Niemcy.Większość mieszkańców Frankfurtu nad Menem, czyli 51,2%, to imigranci lub osoby urodzone w Niemczech, ale pochodzenia imigranckiego. Wśród nich największą mniejszość stanowią Turcy (13% wszystkich mieszkańców miasta), których masowa emigracja do Niemiec rozpoczęła się jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku. W tej chwili więc już niektórzy potomkowie tamtej emigracji z Turcji są nawet nie pierwszym, ale drugim czy nawet trzecim pokoleniem imigrantów.
Już niedługo podobna sytuacja będzie miała miejsce w dwóch innych miastach niemieckich: Augsburgu i Stuttgarcie.
Jednak nie tylko w Niemczech widać stopniowe przejmowanie miast przez dotychczasowe mniejszości. Również chociażby w takim Londynie, gdzie nie przypadkiem burmistrzem jest muzułmanin. W niektórych dzielnicach Londynu mniejszości imigranckie stanowią ponad 40% mieszkańców. W dzielnicy Tower Hamlets muzułmanie stanowią 45,6%, a w Newham 40,8%. W innych miastach Wielkiej Brytanii sytuacja jest podobna. W Blackburn muzułmanie to 29% mieszkańców, w Slough 26%, w Luton 25,7%, w Birmingham 23%, Leicester 20%, Manchesterze 18%. Tutaj więcej w tym temacie: Muzułmanie zalewają brytyjskie miasta. W niektórych dzielnicach Londynu stanowią prawie połowę mieszkańców.
Podobny los chcą zgotować Polakom prezydenci największych miast w Polsce, którzy zadeklarowali, że będą pracowali na rzecz tego, aby do miast którymi obecnie rządzą ściągnąć jak najwięcej imigrantów - Do 2030 roku Polska ma być krajem imigrantów! Nowe ustalenia samorządów w sprawie przyjęcia uchodźców!
Tak w 2015 roku Niemcy witali muzułmańskich imigrantów, którzy dotarli do nich z Węgier. Dzisiaj Węgry zamknęły swoje granice i już nie wpuszczają nikogo, a Niemcy tracą całem miasta na rzecz nowych ich mieszkańców.
We Frankfurcie funkcjonują różne społeczności imigranckie, często sobie wrogie. I zdarza się, że konflikty przeniesione z krajów pochodzenia przenoszą się na ulice niemieckich miast, jak w przypadku konfliktu pomiędzy Turkami a Kurdami.
www.dzienniknarodowy.pl/…/niemieckie-mias…