Rafał_Ovile
191.5K

Młodzi na presynodzie mocno podzieleni w sprawach moralności seksualnej

Młodzi na presynodzie mocno podzieleni w sprawach moralności seksualnej

Strona główna > Wiadomości

Fot. MAXPPP/Forum
#SYNOD O MŁODZIEŻY #RZYM #WATYKAN #PRESYNOD #PAPIEŻ #SYNOD BISKUPÓW

Są już pierwsze efekty prac presynodu młodych, który na wypracować dokumenty przed zbliżającym się synodem biskupów poświęconemu młodzieży. Około 300 młodych ludzi z całego świata, wywodzących się z różnych środowisk, a nawet różnych religii i agnostyków, spotkało się w mijającym tygodniu w Rzymie, by udzielić biskupom wskazówek na temat oczekiwań swych rówieśników względem Kościoła. Zebrani nie zdołali dojść do „konsensusu” w sprawie zagadnień etyki seksualnej.

W czwartek uczestnicy spotkania debatowali nad pierwszym projektem dokumentu, który zostanie przedstawiony papieżowi Franciszkowi, a następnie zostanie przekazany biskupom uczestniczącym w październikowym Synodzie Młodych.

Za kulisami obrad kilkadziesiąt młodych kobiet i mężczyzn toczyło dyskusję w sześciu grupach na Facebooku w różnych językach. Rozmowy dotyczyły 15 kwestii omawianych na presynodzie.

Młodzi ludzie przedstawili 26 raportów pochodzących zarówno z małych zespołów roboczych zgromadzonych w Wiecznym Mieście, jak i z prywatnych grup na Facebooku. Skondensowano je w siedmiostronicowy dokument, którego treść znana jest redakcji portalu Cruxnow.com.

Członkowie komisji, którym zlecono napisanie projektu dokumentu – wszyscy uczestniczą w spotkaniu – pozostali na miejscu aż do wczesnych godzin rannych w czwartek, aby upewnić się, że będzie on gotowy do czasu wznowienia debaty.

„Sprawozdanie zostało napisane z myślą o opinii wszystkich” – mówiła Leticia Carneiro, brazylijska wolontariuszka, uczestniczka synodu i administratorka jednej z prywatnych grup na Facebooku. Skondensowała ponad tysiąc komentarzy grupy portugalskojęzycznej na jednej stronie, która została następnie dołączona do przygotowywanego dokumentu końcowego.

„Kontrowersyjne” nauczanie o seksualności

Pierwsza robocza wersja dokumentu była postrzegana jako niekompletna, stąd w czwartek podczas dyskusji wśród 300 uczestników transmitowanej na żywo za pośrednictwem Facebooka, około 60 osób zabrało głos, by przedstawić swoje sugestie.

Projekt opracowania porusza wiele kwestii i – jak mówi Carneiro – chociaż jest chaotyczny, pełen sprzeczności, to jednak „odzwierciedla dialog i otwartość na problemy, którymi się do tej pory zajmowano”. Filipe Dominguez, mieszkający obecnie w Rzymie brazylijski dziennikarz powiedział portalowi Cruxnow.com, że wyzwaniem dla redaktorów było „upewnienie się, iż wszystkie głosy zostały uwzględnione”.

Istnieją pewne kwestie, takie jak nauczanie Kościoła dotyczące seksualności, które są „bardzo kontrowersyjne” – dodał Dominguez. Kilka z nich pojawiło się w małych grupach roboczych, ale obradujący nie osiągnęli w nich zgody.

Źródła, z którymi rozmawiał portal Cruxnow.com zgodziły się, że wiele kwestii było dość powszechnie obecnych w każdej z podzielonych językowo grup roboczych. Chodzi o akcentowanie potrzeby wzorców do naśladowania – zarówno w Kościele, jak i poza nim – a także faktu, iż religia w wielu miejscach świata schodzi na dalszy plan. Podobnie umniejszana jest rola rodziny.

Wielkie nieporozumienie zarysowało się w co najmniej jednym akapicie przygotowanego dokumentu dla papieża i biskupów. Stanowi on: „Często wśród młodych ludzi, zarówno w Kościele, jak i na całym świecie, panuje wielkie nieporozumienie dotyczące szczególnie kontrowersyjnych dziś nauk Kościoła, na przykład dotyczących antykoncepcji, aborcji, homoseksualizmu, wspólnego pożycia, trwałości małżeństwa i kapłaństwa zarezerwowanego dla płci męskiej” – czytamy w dokumencie.

I dalej dokument stwierdza, zauważając, że wielu młodych katolików nie rozumie jasno nauczania Kościoła w tych sprawach. Nawet wśród osób, które to nauczanie rozumieją, nie ma co do niego zgody. „Mogą oni chcieć aby Kościół zmienił to nauczanie lub przynajmniej chcieliby mieć dostęp do lepszego wyjaśnienia. Mimo to, młodzi ludzie wciąż pragną być częścią Kościoła” – napisali autorzy.
Jedna z grup napisała, że „akceptują i kochają prawdę nauki Kościoła na ten temat i pragną, by Kościół trzymał się jej pomimo niepopularności, wykorzystując swoją energię w celu radosnego jej głoszenia i głębszego nauczania”.

Niektóre kwestie, których uczestnicy zgromadzenia nie mogli uzgodnić, wykraczają poza nauczanie Kościoła dotyczące moralności seksualnej i kapłaństwa. Uczestnicy presynodu nie mieli problemu z takimi zagadnieniami jak: potrzeba „sprawiedliwości społecznej” i pokoju na świecie oraz „życia w harmonii ekologicznej”. Akceptują potrzebę „zrównoważonej globalnej gospodarki”.

Spór zarysował się wokół polityki migracyjnej. „Chociaż uznajemy nasze wspólne wezwanie do dbania o godność każdej osoby ludzkiej, nie ma zgody w kwestii przyjmowania migrantów i uchodźców – głosi tekst.

James Kelliher z Anglii, wyznaczony na uczestnika presynodu przez kardynała Vincenta Nicholsa z Westminster, administrator jednej z grup facebookowych zaznaczył, że jego grupa licząca cztery osoby musiała podsumować aż 1 114 komentarzy w trzystronicowym dokumencie, z jednym akapitem na każde pytanie. W jego opinii jednak, przygotowany dokument uczciwie oddaje to, co zostało wyartykułowane przez uczestników. Dodał, że w podsumowaniu znalazły się główne tematy, o których rozmawiali młodzi ludzie.

„Poza kwestiami kontrowersyjnymi, dokument odzwierciedla również dogłębną refleksję, która miała miejsce podczas zgromadzenia rzymskiego” – stwierdził Kelliher.

Wyzwania dla Kościoła

Młodzi debatują od 19 marca, ich prace zakończą się w sobotę 24 marca. Tego dnia przedstawią przygotowywany dokument podczas dyskusji w Watykanie oraz za pośrednictwem specjalnych grup stworzonych na Facebooku.

Wstępnie napisali m.in.: „Kościół jest solidnym punktem odniesienia i może nas wzbogacić. Marzymy o Kościele, który pomoże nam odnaleźć nasze powołanie, nie tylko w sensie religijnym, ale w szerszym znaczeniu. Co więcej, wielu z nas uważa, że świętość jest czymś osiągalnym. Musimy odnowić poczucie wspólnoty, które daje nam poczucie przynależności”.

Młodzi żyjący w niestabilnych regionach świata „oczekują od rządów i społeczeństw bardzo konkretnych działań: położenia kresu wojnie i korupcji, a także zapewnienia równości, bezpieczeństwa fizycznego i finansowego” – czytamy w podsumowaniu. „Inni, których pierwotne potrzeby są już zaspokojone, mają wśród swoich głównych oczekiwań wyższe ideały: pokój, miłość, zaufanie, równość, wolność, sprawiedliwość”.

W niektórych rozdziałach młodzi wskazują, że lepszą przyszłość może im zapewnić edukacja. Wymagają od starszego pokolenia, aby wywiązywało się ono ze swojej odpowiedzialności wobec nich.

Uczestnicy presynodu mają różne pomysły na rozwiązanie problemów globalnych. Cenią sobie wolność słowa. Niektórzy chcą dbać o zachowanie własnej tożsamości kulturowej. Chcą także akceptacji ze strony rówieśników. Obawiają się niestabilności, przemocy, korupcji, wyzysku, zabójstw i innych przestępstw.

Jeśli chodzi o nowe technologie, młodzi ludzie – uznając zarówno korzyści, jak i zagrożenia stwarzane przez media społecznościowe dla stosunków międzyludzkich – przedstawili dwie praktyczne propozycje: Po pierwsze, Kościół powinien rozwinąć katolickie nauczanie społeczne, wydając encyklikę lub podobnie ważny dokument dotyczący właściwego korzystania z mediów społecznościowych i powiązanej technologii”. Po drugie zaś, „Kościół powinien zająć się powszechnym kryzysem związanym z pornografią, w tym wykorzystywaniem dzieci w Internecie oraz wpływem wywieranym przez to zjawisko na naszą ludzkość – napisali.

Autorzy dokumentu presynodalnego podkreślili, że pornografia zniekształca percepcję ludzkiej seksualności przez młodych ludzi. „Technologia wykorzystana w ten sposób tworzy równoległą rzeczywistość, która ignoruje ludzką godność” – zauważyli.

Chcą Kościoła autentycznego

Dokument podzielony został na trzy sekcje, mające odzwierciedlać wyzwania i możliwości młodych ludzi w zakresie wiary, powołania, rozeznania i towarzyszenia – czterech kluczowych koncepcji Franciszka z dokumentu o rodzinie Amoris laetitia.

W drugiej części młodzi napisali, że negatywne doświadczenia, jakie niektórzy spośród nich mieli z Kościołem, potęguje fakt, iż wiara stała się indywidualistyczna, a nie wspólnotowa. Stwierdzili również: „często zapominamy, że Kościół tworzą ludzie a nie budynki”. Napisali, że chcą Kościoła, który przestrzega tego, czego naucza i „będzie autentyczny”, prowadząc ludzi do świętości.

Każdy chce dobrych przykładów i ludzi, którym może zaufać, a także takich, którzy pokazują swoje człowieczeństwo. Nie muszą być doskonali, ale muszą być spójni – zaznaczyła Carneiro. Zauważyła ona, że nie wszyscy spośród uczestników spotkania są katolikami. Niektórzy pochodzą z innych wyznań chrześcijańskich. Są też na rzymskim spotkaniu muzułmanie, żydzi, a nawet ateiści.

Carneiro określiła siebie jako osobę żyjącą doktryną Kościoła i poświęcającą całą swoją energię na życie w zgodzie z Ewangelią. Jednak, jak dodała, tak silne zaangażowanie może „utrudnić mi zrozumienie tych, którzy myślą inaczej”. Spotkanie w Rzymie – mówiła – dało jej okazję do uczciwych rozmów i współpracy z ludźmi, którzy mają odmienne perspektywy, w „środowisku promującym szczery dialog”. – Pomogło mi to zrozumieć, jak będąc katoliczką mogę lepiej dzielić się moją wiarą – powiedziała, podkreślając, że nie chodzi o prozelityzm lub przekonanie innych do katolicyzmu, ale o pomoc w usunięciu „okropnych obrazów” Kościoła, które wielu ma przed oczyma, ze względu na „starszych ludzi, którzy dają nam straszny przykład, często pozbawiony autentyzmu i niespójny”.

Caneiro wyraziła nadzieję, że biskupi pochylą się nad przygotowanym przez nich dokumentem, by „zmienić wiele rzeczy”. Tłumaczyła, że nie chodzi o zmianę doktryny, lecz jej zachowanie.

O to właśnie apelują uczestnicy presynodu. „Dzisiejsi młodzi ludzie pragną autentycznego Kościoła” – napisali. „Młodzi ludzie chcą przez to powiedzieć, zwłaszcza hierarchii Kościoła, że powinni stanowić przejrzystą, przyjazną, uczciwą, zapraszającą, komunikatywną i dostępną wspólnotę” – czytamy.

Młodzi apelują o „naprawienie błędów z przeszłości”, takich jak: różne „nadużycia seksualne i niegospodarność”. Oczekują także, że Kościół pozwoli im być „wybitnym, twórczym głosem” oraz, że zacznie „wychodzić na ulice” po to by znaleźć ludzi tam, gdzie oni są. Jednak przede wszystkim uczestnicy rzymskiego spotkania mają nadzieję, że Kościół „przyciągnie uwagę młodych ludzi tym, że będzie bardziej zakorzeniony w Jezusie Chrystusie”.

Źródło: cruxnow.com
AS

DATA: 2018-03-23 18:24

www.pch24.pl/mlodzi-na-presy…
Nemo potest duobus dominis servire !
NIECH WASZA MOWA BĘDZIE:
TAK
TAK
NIE
NIE
RESZTA OD ZŁEGO POCHODZI...
More
NIECH WASZA MOWA BĘDZIE:

TAK
TAK

NIE
NIE

RESZTA OD ZŁEGO POCHODZI...
Tymoteusz
Weronika.S napisała do Matricaria
... a może widzimy początek zbuntowanego przeciwko Bożemu prawu anty-Kościoła...nie uważasz?
--------

Biniobill napisał do Weroniki.S
Będziesz się miała z pyszna kiedy staniesz przed Obliczem Chrystusowym, a On ci wtedy wyjaśni, który jest prawdziwy Kościół :-)
--------

Biniobill - Może i Weronika.S wyszła jeszcze przed orkiestrę, ale jak tak dalej pójdzie …More
Weronika.S napisała do Matricaria
... a może widzimy początek zbuntowanego przeciwko Bożemu prawu anty-Kościoła...nie uważasz?
--------

Biniobill napisał do Weroniki.S
Będziesz się miała z pyszna kiedy staniesz przed Obliczem Chrystusowym, a On ci wtedy wyjaśni, który jest prawdziwy Kościół :-)
--------

Biniobill - Może i Weronika.S wyszła jeszcze przed orkiestrę, ale jak tak dalej pójdzie, to możesz się mieć „z pyszna kiedy staniesz przed Obliczem Chrystusowym, a On ci wtedy wyjaśni, który jest prawdziwy Kościół :-) ”, czyli tzw. Reszta.
Nemo potest duobus dominis servire !
JEŚLI KTOKOLWIEK MA JAKIEKOLWIEK WĄTPLIWOŚCI W TYCH DZIEDZINACH.. TO NA PEWNO NIE JEST KATOLIKIEM..
antykoncepcji,
aborcji,
homoseksualizmu,
wspólnego pożycia,

trwałości małżeństwa
i kapłaństwa zarezerwowanego dla płci męskiej
More
JEŚLI KTOKOLWIEK MA JAKIEKOLWIEK WĄTPLIWOŚCI W TYCH DZIEDZINACH.. TO NA PEWNO NIE JEST KATOLIKIEM..

antykoncepcji,

aborcji,

homoseksualizmu,

wspólnego pożycia,


trwałości małżeństwa

i kapłaństwa zarezerwowanego dla płci męskiej
22Cecylia
A młode kózki też zostaną uwzględnione?
biniobill
Weronika.S napisała do Matricaria
... a może widzimy początek zbuntowanego przeciwko Bożemu prawu anty-Kościoła...nie uważasz?
--------

Będziesz się miała z pyszna kiedy staniesz przed Obliczem Chrystusowym, a On ci wtedy wyjaśni, który jest prawdziwy Kościół :-)
Rafał_Ovile
Matricaria 1. [a że uzdrawia...] to człowiek nie uzdrawia 2. takiej pewnej wiedzy nie masz [wygląda na to że... ], co najwyżej spekulujesz 3. proszę nie pisz już więcej o swoich 'wyobrażeniach' pod moimi postami...
Matricaria
Zieliński jest synem Kościoła a że uzdrawia to wielu mu zazdrości i pomawia o nie wiadomo co.
Tacy ludzie oddani Bogu to łaska Boża i cieszyć się tylko wypada, też miałam wątpliwości jakiego rodzaju ten duch przez niego uzdrawia ale wygląda na to że to jednak Boży duch.
Weronika.S
@Matricaria ... a może widzimy początek zbuntowanego przeciwko Bożemu prawu anty-Kościoła...nie uważasz?
Rafał_Ovile
Wbrew temu co pisze adan2 o naiwności Matricaria tak nie jest. Wyraźne można wyczytać przewagę fenomenologii nad metafizyką w odczycie rzeczywistości. A w ostatnim komentarzu objawia się pełnia bogactwa 'agresywnego' heretyckiego pentekostalizmu. Tylko po co kpić z Boga Trójjedynego opierając się na heretyku Zielińskim? Proszę sobie obejrzeć: mgr Michał Murgrabia - Ruch charyzmatyczny, a tzw.…More
Wbrew temu co pisze adan2 o naiwności Matricaria tak nie jest. Wyraźne można wyczytać przewagę fenomenologii nad metafizyką w odczycie rzeczywistości. A w ostatnim komentarzu objawia się pełnia bogactwa 'agresywnego' heretyckiego pentekostalizmu. Tylko po co kpić z Boga Trójjedynego opierając się na heretyku Zielińskim? Proszę sobie obejrzeć: mgr Michał Murgrabia - Ruch charyzmatyczny, a tzw. katolicka odnowa w DŚ
waz2054
To nazywa się "demokracją w Kościele". Teraz będzie można wybrać poprzez głosowanie co jest grzechem, a co nim nie jest. Oj, odnoszę wrażenie, że tzw. "hierarchowie" sami kręcą bicz boży na swoją głowę i nie unikną kary, która zbliża się wielkimi krokami!
A teraz ironicznie. Jeżeli już dojdzie do kapłaństwa kobiet oraz innych głupot i nowalijek, to ja chcę być świeckim szafażem spowiedzi. Z natury …More
To nazywa się "demokracją w Kościele". Teraz będzie można wybrać poprzez głosowanie co jest grzechem, a co nim nie jest. Oj, odnoszę wrażenie, że tzw. "hierarchowie" sami kręcą bicz boży na swoją głowę i nie unikną kary, która zbliża się wielkimi krokami!
A teraz ironicznie. Jeżeli już dojdzie do kapłaństwa kobiet oraz innych głupot i nowalijek, to ja chcę być świeckim szafażem spowiedzi. Z natury bowiem, jestem bardzo ciekawski i lubię jak mi szepczą do ucha różne sekrety.
Matricaria
Wygląda na to że widzimy koniec kościoła pompatycznego,sztywnego,skupionego głównie na przestrzeganiu przed łamaniem przepisów.Na to wszytko przyszło tsunami i nie ma już czego szukać w tym co było,trzeba na sprawy spojrzeć oczami młodych,zresztą tak było napisane ze pod koniec świata Duch będzie wylany na młodych właśnie.Taki Marcinek Zieliński chodzi uzdrawia ludzi bo Pan Bóg mu kazał,no …More
Wygląda na to że widzimy koniec kościoła pompatycznego,sztywnego,skupionego głównie na przestrzeganiu przed łamaniem przepisów.Na to wszytko przyszło tsunami i nie ma już czego szukać w tym co było,trzeba na sprawy spojrzeć oczami młodych,zresztą tak było napisane ze pod koniec świata Duch będzie wylany na młodych właśnie.Taki Marcinek Zieliński chodzi uzdrawia ludzi bo Pan Bóg mu kazał,no i co,co na to poradzimy.Dziej się wola Boża.Nic nam to nie zaszkodzi jak się przyłączymy,tak jak w Łodzi.
Arcybiskup rapuje z młodzieżą www.youtube.com/watch
Rafał_Ovile
Matricaria nie naginaj rzeczywistości do wyobrażeń. Rewolucja w duszpasterstwie jest rozłożona w czasie. A rzeczywistość z podwórka n.p. niemieckiego zaprzecza Twoim wyobrażeniom (jeszcze z podwórka polskiego)... Chociaż już też u nas rewolucja się rozpoczęła...
Matricaria
Rafał_Ovile Jadą ostro po krawędzi w tym pontyfikacie ale póki co nie ma jeszcze zgody na takie rzeczy jak Komunia Święta dla wszystkich.Natomiast widać zmianę duchową,Synod w Rzymie ma być dialogiem międzypokoleniowym i to jest ta dobra nowina.
Rafał_Ovile
Matricaria kontemplacja ryzyka n.p. dopuszczenia grzeszników do świętokradztwa jako "geniuszu Ducha Świętego" jest co najmniej intelektualnym bluźnierstwem wobec Trójcy Świętej...
Matricaria
Rafał_Ovile No tak,ta karuzela szpitala polowego nieźle się rozkręca i przyspiesza,nie dziwota że może to katastroficznie wyglądać.Jak świat światem starzy trzymali w swoich rękach władzę jak nie przymierzając Boryna swoje morgi ale to nie gwarantuje takiej zmiany na lepsze o jakiej marzy dziś ludzkość.Franciszek proponuje połączenie sił witalnych młodzieży z doświadczeniem starości.Zapoczątkował …More
Rafał_Ovile No tak,ta karuzela szpitala polowego nieźle się rozkręca i przyspiesza,nie dziwota że może to katastroficznie wyglądać.Jak świat światem starzy trzymali w swoich rękach władzę jak nie przymierzając Boryna swoje morgi ale to nie gwarantuje takiej zmiany na lepsze o jakiej marzy dziś ludzkość.Franciszek proponuje połączenie sił witalnych młodzieży z doświadczeniem starości.Zapoczątkował to na całego św.Jan Paweł II a Franciszek trzyma się tego kursu.
Moim zdaniem kryje sie za tym geniusz Ducha Świętego,normalnie nikt by tak nie ryzykował.
Rafał_Ovile
VRS w świetle Apokalipsy nie wiele...
Rafał_Ovile
Matricaria przecież planowany inkluzywny "szpital polowy" w rzeczywistości staje się utopijnym hangarem bez specjalizacji i izolatki dla śmiertelnie chorych aby w całym pomieszczeniu panowała jedna zaraza. Czyli obalenie ostatniego bastionu oddziału zdrowej pobożności.
Matricaria
Duch Święty musi być pilnie przywoływany w tych naradach bo młodzi jakoś sobie dali radę ale co teraz ze starszymi,jak oni ogarną te wszystkie postulaty że hierarchowie "powinni stanowić przejrzystą, przyjazną, uczciwą, zapraszającą, komunikatywną i dostępną wspólnotę”.Ciekawe co z tego wyjdzie.Papieżowi jest ciągle nie dosyć i podmawia ich do dalszych śmiałych kroków.
"Drodzy młodzi radość, …More
Duch Święty musi być pilnie przywoływany w tych naradach bo młodzi jakoś sobie dali radę ale co teraz ze starszymi,jak oni ogarną te wszystkie postulaty że hierarchowie "powinni stanowić przejrzystą, przyjazną, uczciwą, zapraszającą, komunikatywną i dostępną wspólnotę”.Ciekawe co z tego wyjdzie.Papieżowi jest ciągle nie dosyć i podmawia ich do dalszych śmiałych kroków.
"Drodzy młodzi radość, którą Jezus w was wzbudza, jest dla niektórych powodem niechęci i irytacji, ponieważ młodym radosnym człowiekiem trudno manipulować.Jak trudno zrozumieć radość i święto Bożego miłosierdzia tym, którzy starają się usprawiedliwić samych siebie i urządzić! Jakże trudno mieć udział w tej radości tym, którzy ufają jedynie we własne siły i czują się lepsi od innych!"
info.wiara.pl/doc/4590231.Francis…
Rafał_Ovile
Skoro starzy twierdzą, że mieszkanie małżonka pod jednym dachem z obcym partnerem jest ok, a teraz nawet jak zapragną przyjemności lub kolejnych dzieci poza małżeńskich w nadzwyczajnych sytuacjach to są w łasce. To co się dziwić młodym?