Edward7
11,1 tys.

Wywiad z Abp. Viganó: słowo "Apokaliptyczny" w tym kontekście wydaje się całkowicie poprawne

Wasza Eminencja przez lata był nuncjuszem apostolskim w Stanach Zjednoczonych. Opisz bliżej ten kraj, wiodącą potęgę na świecie, zwłaszcza w wolnym świecie. Co tam się dzieje?
W tych miesiącach Stany Zjednoczone są świadkami realizacji planu "mistrzostw świata," w którym uczestniczą wszystkie narody świata. W planie tym nie może zabraknąć również tego, co jest najważniejsze; demokracją na Zachodzie, zarówno ze względu na jej siłę gospodarczą, jak i wiodącą rolę, jaką odgrywa w międzynarodowej równowadze politycznej. Z Donaldem na stanowisku prezydenta w USA i republikańską większością w Kongresie i stanach Unii zmaterializowałaby się opozycja, niezgodny głos jednej myśli, której światowa dyktatura nie może tolerować. Nie zapominajmy, że ideologia lewicy globalistycznej nie akceptuje dysydenckich głosów, które ją kwestionują.To, co widzimy, to wysoce zorganizowany i zaplanowany atak, który wykorzystuje współpracę ważnych sektorów instytucji i praktycznie wszystkich mediów informacyjnych i jest finansowany przez potężne koncerny międzynarodowe i organizacje międzynarodowe. Z drugiej strony jasne jest, że istnieje również ingerencja zewnętrzna, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i poparcia ze strony kandydata Demokratów.
Chciałbym również zwrócić uwagę na destabilizującą rolę, jaką odegrały ruchy bliskie Partii Demokratycznej, takie jak Black Lives Matter i Antifa, wszystkie finansowane przez Sorosa. Opóźnienie czasowe między nieoficjalnym ogłoszeniem zwycięstwa Joe Bidena a potwierdzeniem prawdziwego zwycięzcy mogłoby zostać wykorzystane przez lewicę do wywołania niepokojów i zamieszek, zgodnie ze znanym scenariuszem "stanu głębokiego".

Pod koniec października Abp. wystosował list otwarty do prezydenta Trumpa z raczej apokaliptycznym tonem. Czy uważasz, że ten ton jest odpowiedni? Czy myślisz, że po wyborach zostało to potwierdzone? Czy zarzuty i obawy dotyczące systematycznych oszustw są uzasadnione?
Użycie słowa apokaliptycznyw tym kontekście wydaje mi się to całkowicie poprawne, ponieważ odnosi się do ostatecznej bitwy między Bogiem a szatanem, zapowiedzianej w Piśmie Świętym. Wydarzenia, których jesteśmy świadkami,(być może) mogą nie być tymi z ostatecznej konfrontacji, w której okaże się, że Antychryst zwycięży, a Kościół i tradycyjne społeczeństwo staną się przedmiotem bezwzględnych prześladowań. (Lecz) Pewne jest, że ta historyczna faza będzie miała bezpośredni wpływ na sposoby i czasy, w których królestwo Antychrysta zostanie ustanowione. W tym sensie prezydentura Trumpa może stanowić poważną przeszkodę dla "głębokiego państwa" i globalizmu, który w swojej ideologicznej istocie jest antyludzki i antychrześcijański. Jeśli w grę wchodzą losy świata, powiedziałbym, że ton nie może być inny niż apokaliptyczny.

W odniesieniu do oszustw wyborczych, które ujawniły się w ostatnich dniach, uważam, że istotne jest, aby odpowiedzialne organy wyjaśniły sytuację, aby zapewnić prawidłowość przeliczania głosów. Nie można na przemian powoływać się na demokrację, delegitymizując ją jako populizm, gdy tylko wola ludu odbiega od tego, co elita chce narzucić. Aby osiągnąć i utrzymać władzę, międzynarodowa lewica zawsze posługiwała się wyłącznie przemocą broni lub oszustwem: pomyślcie o socjalistycznym totalitaryzmie w jego narodowych, faszystowskich i komunistycznych wariantach.

Jak to możliwe, że w Stanach Zjednoczonych, które są prototypem reprezentatywnych demokracji, można manipulować wyborami?
Dowody wydają mi się potwierdzać możliwość manipulacji wyborami. Wiele filmów opublikowanych w mediach społecznościowych, na których ankieterzy majstrują przy kartach do głosowania, a także worki z głosami wyrzucone do kosza na śmieci lub pozostawione na chodnikach, lub fani przechwalający się fałszowaniem głosów nienawiści do Trumpa , nie pozostawiają wątpliwości. To, co należy zweryfikować, to nie istnienie tych oszustw, ale ich charakter i dotkliwość. Nie zapominajmy też o manipulacjach wykrytych w programach komputerowych do liczenia głosów oraz o udziałowcach i właścicielach firm zarządzających nimi.
Nie mówimy o drobnych wygłupach w nieznanym kraju, ale o systemie jako całości, w którym ingerencja zewnętrzna okazuje się systemowa, celowa i zawsze skoordynowana na korzyść Bidena i ze szkodą dla Trumpa. Niezależnie od tego, kto ostatecznie zwycięży, wynik tych wyborów nie może już być owiany wątpliwościami co do tak poważnych nieprawidłowości. Sądy działają na podstawie setek skarg, aby zweryfikować, co się stało.
Podsumowując, nie mogę nie wspomnieć o bardzo istotnym elemencie: lewica rozumie demokrację jako narzędzie władzy: jeśli obywatele, sprytnie przekonani przez media, dadzą się przekonać i zagłosują na to, ludzie zatriumfują; Jeśli nie ulegnie indoktrynacji machacón i utopijnym obietnicom polityków, jeśli głosuje na partię lub kandydata spoza lewicy, ludzie stają się niezdolni do wyboru swoich władców, a wtedy elita, arystokracja, decyduje , to, co dobre, a co złe dla mas.

Czy możemy zakończyć wybory, jak twierdzi Biden, Partia Demokratyczna i większość mediów?
Wybory są regulowane przez precyzyjne prawa i regulacje: jeśli nie ufamy projekcjom, które kanały telewizyjne przedstawiają jako ostateczne dane, istnieje ryzyko, że będziemy mieli do czynienia z tymi, którzy chcą narzucić własne życzenia jako niepodważalną rzeczywistość. Doskonale zrozumieliśmy, po której stronie są światowi przywódcy, media, międzynarodowe koncerny informacyjne, banki światowe, organizacje humanitarne i sam kościół Bergoglian. Ale istnienie nieprawidłowości jest nie mniej pewne, a potrzeba skrupulatnej kontroli z poszanowaniem zasad nie jest mniej pilna. Oczywiście pod warunkiem, że poszanowanie zasad ma sens dla Demokratów.

Abp. zaapelował również do katolików i wszystkich Amerykanów dobrej woli. Czy myślisz, że zostałeś wysłuchany? Jaki głos mieli katolicy, którzy historycznie od dawna byli najbliżej demokratów?
Z tego, co do tej pory byłem w stanie zrozumieć od wyników wyborów, elektorat katolicki w przeważającej mierze popierał Trumpa. Pomimo kampanii oczerniania rozpoczętej przez Konferencję Episkopatu Stanów Zjednoczonych i postępowych intelektualistów, którzy nazywają siebie katolikami, z aberracjonalną orkiestracją Jorge Mario Bergoglio i magicznego kręgu watykańskiego, amerykańscy katolicy zrozumieli, że preferowany kandydat jest protestantem, która broni życia i rodziny przed samozwańczym katolikiem, który promuje aborcję do dziewięciu miesięcy ciąży, ideologię płci, ideologię LGTB i propozycje globalistów.
Bez wątpienia zachodzi dezorientacja wiernych w obliczu zdradzieckiego poddania się globalizmowi na szczycie katolickiej hierarchii, a także coraz bardziej widoczna przepaść między ludem chrześcijańskim a jego pasterzami, którzy są zbyt zajęci rozmawiać o bezkrytycznym przyjmowaniu tajnych imigrantów i zamykaniu świątyń zgodnie z poleceniami komisji zdrowia publicznego.

Nie ma wątpliwości, że skandale finansowe i seksualne tak wielu członków postępowego episkopatu, ich moralna swoboda i odchylenia doktrynalne są w pełni zgodne z politycznym poparciem dla amerykańskich Demokratów i ogólnie międzynarodowej lewicy. Poparcie, które jest szeroko odwzajemniane i powinno skłonić nas do refleksji.

Trump od czterech lat jest obiektem szyderstw i wyśmiewania, ale uzyskał (aktualne dane) o osiem milionów głosów więcej niż w 2016 roku, czyli więcej głosów niż Barack Obama, który jest swego rodzaju świeckim mesjaszem lewicy. Czy możesz powiedzieć, że Trump jest właściwie najpopularniejszym prezydentem USA od czasów Ronalda Reagana?
Choć trzeba czekać na ostateczne podliczenie głosów, by ocenić popularność Trumpa, możemy liczyć się z jego umiejętnością łączenia wartości i uczuć zdrowego patriotyzmu tych, którym Demokraci chcą zaprzeczyć i których chcą wyeliminować w imię bezwarunkowej przynależności. do planu "Kontroli Świata". Trump wiedział, jak zostać rzecznikiem większości elektoratu; stąd jego popularność. Szkoda, że w innych kontekstach - jak na przykład we Włoszech - wydaje się, że chce on zdegradować się do roli bramkarza, który w innych czasach wykonywał ruchy, które obecnie rządzą. Wydaje mi się, że to "preludium" - chyba że w ostatniej chwili zmienili zdanie - do niezrozumiałego politycznego samobójstwa.

Mówi się, że przez cztery lata urzędowania Trumpa nie uzyskałby pełnej kontroli nad swoim aparatem federalnym. Czy istnieje coś, co nazywają "stanem głębokim"? Jeśli tak, to czy został on również aktywowany na czas wyborów?
Każdy, kto po kilku latach rządów Demokratów zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych, nie może myśleć o reformie złożonego systemu instytucjonalnego w krótkim czasie. To, co zrobił Trump do tej pory, pokazuje jego godne pochwały wysiłki, ale jednocześnie ujawnia kapilarną infiltrację głębokiego państwa w sfery władzy. Kontrola lewicy nad instytucjami, sądownictwem i mediami - jak widać także we Włoszech - jest wynikiem dziesięcioleci konspiracji, nominacji, szantażu i konfliktów interesów. Nie możemy udawać, że za cztery lata będzie można naprawić tak uogólnioną sytuację, a tym bardziej, gdy będzie się postępować z należytym poszanowaniem prawa, a nie, jak to robią inni, systematycznie naruszając prawo i sprawiedliwość.

Jak to możliwe, że Stolica Apostolska i (...) Franciszek popierają marginalizację Trumpa? Jesteśmy zakłopotani; Czy istnieje związek między Partią Demokratyczną a Kościołem katolickim?

Kościół katolicki nie ma nic wspólnego z Partią Demokratyczną, której ideologia jest nie do pogodzenia z nauką Chrystusa. Raczej, oczywiste jest bezinteresowne wsparcie "głębokiego kościoła" dla "głębokiego państwa"; sojusz, który łączy polityczny i religijny progresywizm w celu stworzenia antychrześcijańskiego społeczeństwa z uniwersalną religią.
Utrwalono więź między postępowcami a demokratami, począwszy od 68 roku, ruch studencki i wezwania do odnowy, które Rada poparła w kluczu nie mniej wywrotowym niż to, co zrobiła lewica na arenie politycznej. Z drugiej strony, po dziesięcioleciach ideologicznej indoktrynacji na tych samych uniwersytetach i instytucjach katolickich, te tragiczne konsekwencje dla społeczeństwa były nieuniknione.
Bergoglio został niewątpliwie wybrany na całym świecie jako duchowy gwarant globalizmu na podstawie aspiracji wskazanych przez Jana Podestę w jego słynnym e-mailu dotyczącym wiosny Kościoła. Powiedziałbym, że praca wykonana do tej pory przez Argentyńczyka mogłaby słusznie zasłużyć na brawa demokratów i, bardziej ogólnie, tych, którzy chcą ustanowić Nowy Porządek Świata.

Na kilka dni przed wyborami Nigel Farage powiedział, że Trump ma sprzyjający mu "rozmach". Po analizie głosów wydaje się, że jest odwrotnie. Jak myślisz, co Trump powinien teraz zrobić?
Trump oficjalnie pozostaje na swoim stanowisku do 20 stycznia 2021 roku. Poczekajmy na wyniki liczenia głosów i zarzutów oszustwa, zgodnie z prawem i jak powinny się spodziewać wszystkie strony sporu. Wtedy możesz stwierdzić, czy Farage miał rację. Tymczasem, jak potwierdził Senat, Trump ma pełne prawo domagać się jasności i wykorzystywać wszystkie dostępne przez prawo środki, by chronić wyrażaną w sondażach wolę swoich wyborców.

Czy my też jesteśmy świadkami wojny psychologicznej?
Ta wojna jest zasadniczo psychologiczna: opiera się na patentowej manipulacji masami, głównie przez media głównego nurtu. Wypowiedzi prezydenta Stanów Zjednoczonych zostały ocenzurowane w sieciach społecznościowych, a nawet w programach telewizyjnych na żywo, ze względu na domniemane prawo organizacji informacyjnych do uciszania wiadomości arbitralnie uznanych za fałszywe. Ale ta cenzura zaczęła się od rewizji prawdy przez znane ideologicznie podmioty, próbując zaklasyfikować wiadomości, które nie są zgodne z oficjalnym dyskursem, jako mistyfikacje.
To samo dzieje się na całym świecie z informacjami związanymi z pandemią. Oficjalne dane nieubłaganie zaprzeczają medialnej wersji katastrofy, a mimo to trwają w terroryzowaniu społeczeństwa, ponieważ niezależnie od swojej modalności, Covid jest używany jako środek do narzucenia ograniczeń, które w innym kontekście byłyby nie do przyjęcia, na Podstawowe prawa. Nic dziwnego, że Biden ogłasza blokady i zamiar wprowadzenia wszędzie obowiązkowej maski; jest posłuszny tym samym uprawnieniom, które stoją za sytuacją kryzysową związaną z pandemią.

Chciałbym również zwrócić uwagę, że ogłoszenie wprowadzenia szczepionki produkowanej przez firmę Pfizer - w której udziałowcem jest ten sam filantrop Bill Gates, tak zdeterminowany do redukcji światowej populacji - zostało przełożone na ogłoszenie domniemanego zwycięstwa Bidena, w ten sposób wyraźnie ujawniając polityczne zastosowanie, jakie firmy farmaceutyczne nadają swoim badaniom naukowym. Czytałem w internecie, że Sandra Zampa, była wiceprzewodnicząca Włoskiej Partii Demokratycznej, a obecnie podsekretarz zdrowia w rządzie Conte, podziękowała firmie Pfizer za tę operację.

Co Twoim zdaniem mogą lub powinni zrobić katolicy w Stanach Zjednoczonych i na świecie?
Katolicy w Stanach Zjednoczonych mogą i powinni się modlić, ponieważ w obliczu tak masowego rozmieszczenia przeciwnych sił tylko interwencja Boga może wydobyć prawdę na światło dzienne. Nie wyklucza to oczywiście odnowienia spójnego świadectwa katolików w sferze społecznej. Ale takie ludzkie działanie, zawsze skierowane na dobro wspólne, nie może tracić z oczu wymiaru nadprzyrodzonego. Jezus Chrystus jest Panem Historii i Królem narodów. Nie opuści swoich dzieci w czasie próby, jeśli zwrócą się z wiarą do Niego i Jego Najświętszej Matki.
[ Informacje o Katholisches ]
przez - adelantelafe.com/…me-parece-totalmente-acertada/