Piekło

@Tymoteusz Tak, każdy człowiek ma tę samą wartość w oczach Pana Boga. Lecz jeśli człowiek obraża Pana Boga lekceważąc Jego Istotę, Osobę, Jego prawo, umniejsza sobie tą wartość u Boga i zmierza na drogę wiecznego potępienia.
Pan Bóg nie jest taki, że lekceważy człowieka, ale poprzez różne wydarzenia daje znaki, aby człowiek zmienił swoje postępowanie, lecz nie ingeruje w jego decyzję, w jego wolność. Jeśli człowiek potrafi dobrze odczytać te ostrzeżenia Boga, to dobrze. Ale jeśli nie i lekceważy dalej Boga okazując mu brak szacunku wobec Niego, no to prędzej czy później dopadnie go śmierć. I tak człowiek z własnej ślepoty traci wartość w oczach Boga i trafia do piekła.
To tak jakbym zamieszkał w twoim domu. Ustalasz ze mną reguły panujące w twoim domu np.: nie przeklinamy, nie palimy, okazujemy sobie szacunek, każdy sprząta sam po sobie. Mówię ok, ale mam to gdzieś, i robię na przekór. Ty to widzisz i zaczynasz reagować: pierwsze ostrzeżenie. Ja nie słucham ciebie i dalej jest to samo: łamię reguły i lekceważę ciebie. Drugie ostrzeżenie i znów jest to samo, i już w twoich oczach powoli zaczynam tracić wartość bo lekceważę ciebie. Trzecie ostrzeżenie: jeżeli nie zmienię swojego postępowania, wyrzucisz mnie z domu. Ja obiecuję, ale za jakiś czas znów robię to samo. I co? Moja wartość w twoich oczach znów zaczyna maleć. Czwarte ostrzeżenie pod tym samym warunkiem. Ja przytakuję, że w porządku, ale znów dzieje się to samo. I w tym momencie ja już w twoich oczach tracę wartość całkowicie, szacunek, bo cały czas lekceważyłem ciebie, łamiąc reguły. I za piątym razem wyrzucasz mnie już z mieszkania.
Tak samo właśnie jest z wartością w oczach Pana Boga: jeżeli człowiek lekceważy Boga łamiąc prawo, które On ustanowił i popełniamy grzechy świadomie, nawet nie bojąc się Boga tracimy w Jego oczach wartość.
Ale jeśli popełniamy grzechy, ale potrafimy przed Bogiem wyznać je i przyznać się do błędu, jednocześnie wiedząc, że jest On sprawiedliwy, bo będziemy musieli zdać rachunek Bogu z naszych grzechów, wtedy tej wartości w oczach Boga nie stracimy. Dlaczego? Bo Panu Bogu będzie się podobało, że masz bojaźń przed Nim bo jest wszechpotężny, że nie lekceważysz go, pomimo, że upadasz w grzechu i masz pokorę bo wiesz, że jesteś grzesznikiem.