Simon Mol, zawodowy uchodźca spał z ponad 300 polskimi dziewczynkami i zaraził ponad 40 z nich wirusem HIV
Simon Mol spał z ponad 300 polskimi dziewczynkami i zaraził ponad 40 z nich wirusem HIV
robertjordanblog34
10 miesięcy temuSteemit2 min czytania
Istnieje wiele podobieństw między lewicowymi ruchami EUROPY a AMERYKĄ. Jednym z nich jest to, że oba są zaludnione przez oszustów i hustlerów.
Simon Mol spał z ponad 300 polskimi dziewczynkami i zaraził ponad 40 z nich wirusem HIV - wiele z nich działało na rzecz praw człowieka i przeciw RASIZMOWI
Simon podniósł wiele ze swoich kobiet z „Salonu Warszawskiego” - artystycznego, liberalnego kręgu. W swoim piśmie Simon opisał te dziewczynki jako „białe myszy” - „wrażliwe i uwielbiające kobiety, które wierzyły, że wypełniają swój obowiązek poprawności politycznej, pomagając biednemu uchodźcy.
„Kilka zarażonych kobiet zaraziło się wirusem od Simona podczas jego wizyty w Gdańsku w 2006 r. W celu zorganizowania antyrasistowskiego festiwalu„ Muzyka przeciw nietolerancji i przemocy ”.
Pewna dziewczyna zarażona przez Simona wyjaśniła później: „Fascynowała mnie obrończyni praw człowieka walcząca ze stereotypami rasowymi. Wkrótce zaczęliśmy się spotykać, kładliśmy się spać. Nie podejrzewałem, że mógłby mnie zarazić wirusem HIV, a tym bardziej ukryć się przed mną, że jest zarażony ..... Myślałem również, że podejrzenie go o zarażenie równałoby się ustępowaniu stereotypom. W ten sposób sprawiliśmy, że miłość nie była chroniona ”.
Po jego śmierci reporterzy skontaktowali się z matką Simona w Afryce.
Jej odpowiedź brzmiała: „Biały Człowiek zabił mojego syna”.
twitter.com/…/108555224251241…
12160.info/profilebusy.org/…/simon-mol-has-s…
Simon Mol, zawodowy uchodźca
01 lutego 2007 | Kraj | BK MN AB
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
299976
ŚLEDZTWO "RZ" Simon Mol, zawodowy uchodźca Laureat tytułu Antyfaszysty Roku, poeta, dziennikarz. To do niedawna wizerunek Simona Mola, podejrzanego o zainfekowanie partnerek wirusem HIV. Uwodził nie tylko kobiety, ale także instytucje. I dobrze z tego żył
-Legenda Simona Mola powstawała przez siedem lat. Nikt nie ośmielał się już mówić o faktach, które nie pasowały do jego medialnego wizerunku. Wątpliwości ukrywano, a każda kolejna publikacja budowała jego popularność -mówi jedna z osób, które współpracowały z nim przy inicjatywach kulturalnych. - Gdyby nie kilka zdesperowanych kobiet, które zechciały mówić, prawda o Simonie Molu nigdy nie ujrzałaby światła dziennego.
Aresztowanie Mola pod zarzutem zakażenia czterech byłych partnerek wirusem HIV nastąpiło w momencie, gdy ten uchodźca z egzotycznego Kamerunu był w Polsce u szczytu sławy. Obsypywany zaszczytami guru środowisk antyfaszystowskich i antyrasistowskich, poeta i twórca niszowego, ale znanego Teatru Migrator, bohater reportaży i kronik kulturalnych.
Do perfekcji doprowadził lawirowanie między organizacjami pozarządowymi, samorządowymi i rządowymi. Umiał wykorzystać do tego zapatrzonych w niego dziennikarzy. Budował swoją legendę, stając się szybko "zawodowym uchodźcą". Jak pisał, musiał opuścić ojczyznę, bo walczył z korupcją, w Polsce sam, jak wynika z ustaleń..archiwum.rp.pl/artykul/663044-Simon-Mo…
robertjordanblog34
10 miesięcy temuSteemit2 min czytania
Istnieje wiele podobieństw między lewicowymi ruchami EUROPY a AMERYKĄ. Jednym z nich jest to, że oba są zaludnione przez oszustów i hustlerów.
Simon Mol spał z ponad 300 polskimi dziewczynkami i zaraził ponad 40 z nich wirusem HIV - wiele z nich działało na rzecz praw człowieka i przeciw RASIZMOWI
Simon podniósł wiele ze swoich kobiet z „Salonu Warszawskiego” - artystycznego, liberalnego kręgu. W swoim piśmie Simon opisał te dziewczynki jako „białe myszy” - „wrażliwe i uwielbiające kobiety, które wierzyły, że wypełniają swój obowiązek poprawności politycznej, pomagając biednemu uchodźcy.
„Kilka zarażonych kobiet zaraziło się wirusem od Simona podczas jego wizyty w Gdańsku w 2006 r. W celu zorganizowania antyrasistowskiego festiwalu„ Muzyka przeciw nietolerancji i przemocy ”.
Pewna dziewczyna zarażona przez Simona wyjaśniła później: „Fascynowała mnie obrończyni praw człowieka walcząca ze stereotypami rasowymi. Wkrótce zaczęliśmy się spotykać, kładliśmy się spać. Nie podejrzewałem, że mógłby mnie zarazić wirusem HIV, a tym bardziej ukryć się przed mną, że jest zarażony ..... Myślałem również, że podejrzenie go o zarażenie równałoby się ustępowaniu stereotypom. W ten sposób sprawiliśmy, że miłość nie była chroniona ”.
Po jego śmierci reporterzy skontaktowali się z matką Simona w Afryce.
Jej odpowiedź brzmiała: „Biały Człowiek zabił mojego syna”.
twitter.com/…/108555224251241…
12160.info/profilebusy.org/…/simon-mol-has-s…
Simon Mol, zawodowy uchodźca
01 lutego 2007 | Kraj | BK MN AB
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
299976
ŚLEDZTWO "RZ" Simon Mol, zawodowy uchodźca Laureat tytułu Antyfaszysty Roku, poeta, dziennikarz. To do niedawna wizerunek Simona Mola, podejrzanego o zainfekowanie partnerek wirusem HIV. Uwodził nie tylko kobiety, ale także instytucje. I dobrze z tego żył
-Legenda Simona Mola powstawała przez siedem lat. Nikt nie ośmielał się już mówić o faktach, które nie pasowały do jego medialnego wizerunku. Wątpliwości ukrywano, a każda kolejna publikacja budowała jego popularność -mówi jedna z osób, które współpracowały z nim przy inicjatywach kulturalnych. - Gdyby nie kilka zdesperowanych kobiet, które zechciały mówić, prawda o Simonie Molu nigdy nie ujrzałaby światła dziennego.
Aresztowanie Mola pod zarzutem zakażenia czterech byłych partnerek wirusem HIV nastąpiło w momencie, gdy ten uchodźca z egzotycznego Kamerunu był w Polsce u szczytu sławy. Obsypywany zaszczytami guru środowisk antyfaszystowskich i antyrasistowskich, poeta i twórca niszowego, ale znanego Teatru Migrator, bohater reportaży i kronik kulturalnych.
Do perfekcji doprowadził lawirowanie między organizacjami pozarządowymi, samorządowymi i rządowymi. Umiał wykorzystać do tego zapatrzonych w niego dziennikarzy. Budował swoją legendę, stając się szybko "zawodowym uchodźcą". Jak pisał, musiał opuścić ojczyznę, bo walczył z korupcją, w Polsce sam, jak wynika z ustaleń..archiwum.rp.pl/artykul/663044-Simon-Mo…